BARBARA_JANAS

a może z tej beczki : www.youtube.com/watch?v=6tOQsswD4Tc&NR=1

Oj, jak blisko siebie byliśmy Jacku. :)) Wiersz zdradził wszystko. Mój musi nabrać jeszcze ogłady. Pozdrawiam winnie niewinnie ;)

Jakoś dzisiaj mi sie nie składa szeptanie Beatko. Słoń mi na ucho nadepł - nie potrafię dośpiewać tła, ale chętnie wpadnę do Michalika. Wejdę w rytm i wrócę jeszcze raz :) Pozdrawiam.

Ma być dwuznacznie Boguś. Czytaj jak ci pasuje. Dla mnie osobiście jednoznacznie dobrze i dojrzale. Pozdrawiam serdecznie :)

Dawno cię nie było, tym bardziej cieszy opinia. Dzięki. Pozdrawiam serdecznie.

Jacuś a słowo o wierszu gdzie ? Mój rycerzu ubielony ;)

Niech zostanie sznureczek, zawsze można związać lub rozwiązać wiersz :) Dzięki za ciągłą obecność. Czekam, czekam i doczekać się nie potrafię...

Warto było Basiu czekać na Twój dobry wiersz. Pozdrawiam. Leszek Moje czekanie było niecierpliwe jak wstęp do wiersza. Dzięki Leszku za obecnośc pod wierszem. Pozdrawiam.

Stefanie chętnie bym spróbowała przedniego półwytrawnego w kombinacji poetyckiej. Dzięki. Pozdrawiam serdecznie

Dzięki Januszu. Twoja empatia sprawia mi wiele radości. Pozdrawiam

na złotej młody sen upuścił pół świata rozwiązły sznurek na wysokim stanie w rozpięte słowa rąk i zawał świtu nieproszony pomieszanie włosów w ciepłej pościeli samochodu niczym chłodu upalne południe możesz mówić w rok po w rok przed płynnie nam razem i tak odejdziemy w leniwą miłość

To nie ja... To obcy. Ja tylko obserwuję i notuję, dodając siebie. Chociaż obrączka bliska tuż przed 25.:) Dobrze radzisz, jak zwykle. dzięki, pozdrowienia chorzowskie ślę, nie tylko od siebie...:)

czarna wstążeczka najlepsza na podwyższonym stanie, ale o tym w następnym wierszu :) temat trudny do ogarnięcia, zamknięty w niebieska obrączkę. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam

Zawsze zostaje obrączka i pamięć... Na nowo uczę się obserwować. Tyle wszystkiego do ogarnięcia. Miło że zajrzałeś. Pozdrawiam. Pamięć i obrączka to bardzo wiele. CCC. Dzięki Stefanie za obecność pod wierszem. To wiele... Pozdrawiam.

Gdybym mogła cofneła bym czas i żyła od nowa. Fajnie mieć takie zatrzymanie. Pozdrawiam

Leszku ja bym trochę cięła, ale zrodziły się w tobie wirsze :) Pozdrawiam

nasz narożny pokój w górach ma numer piąty to nie przypadek pięć zaczyna się na literę „p” tak jak pan panie poetry ściany są jak skrzydła z oczami pisałam o tym w innym liście nawet wtedy gdy go jeszcze nie znałam teraz wiem że lewe oko-okno łapie na rzęsy firanki pąsy zachodu kilka godzin później odwraca się z Ziemią prawe oko-okno rozluźnia nieśmiałość wschodu otwiera skrzydło w płetwę To zasługuje na 5+ Wszystkie okna łapią światło Pozdrawiam.

tragicznie dobre ,choć jakoś smutno się zrobiło pozdrawiam Zawsze zostaje obrączka i pamięć... Na nowo uczę się obserwować. Tyle wszystkiego do ogarnięcia. Miło że zajrzałeś. Pozdrawiam.

gdzie młody gołąb dokąd nie doleciał którą pomylił drogę z gniazda do gniazda pierwszy lot skrzydeł urwanie w błękit drogi dlaczego łagodnie ubrałeś go w dłonie kiedy z obcego wiwarium między papilarne linie opon

mam ostatnio sentyment do drogi. Coś bym przycięła, jak to ja u ciebie, ale biorę :) Pozdrawiam

niezła praca...niezłe loty wewnętrzne w tej pracy. Tylko nie pracuj nad sobą bo poezji zabraknie. ;)Pozdrawiam.

nie znałam peela z tej strony:) Mam nadzieję przeczytasz na listopadowym Porcie nie mogę się doczekać...

Dzięki. Pozdrawiam.

Bądź uspokojony "staruszku". ??? czyżby to wiersz Jacka? Jagodo, skąd takie wnioski ? Widzę, że załapał Pozdrawiam

Na razie stać mnie jedynie na drobiazg. Trudno mi pisać pracując. Wedle zaleceń czekam cierpliwie na ten moment :) Pozdrawiam porannie.