Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. w noc Wszystkich Świętych przekraczam bramę nagle szum rozmów wokół mnie słychać ci się radują z Niepokalaną tamci są smutni ciężko im wzdychać .... dalej w oddzielnym wątku
  2. młoda lekarka po czterdziestu latach aktualna:))) W gabinecie młodej lekarki z Olkusza pacjentowi sterczało coś z podbrzusza lekarka zlapała pod fartuch schowała rzekła: proszę nie gadać tylko się ruszać
  3. To jest raczej publicystyka a nie wiersz (chociaż jeśli instrukcja obsługi pralki jest obecnie poezją, to może nie mam racji?) ale: gdzie tu jest nienawiść - do kogo? autor prezentuje swój pogląd i ma do tego prawo - wolno mu za odwagę wygłaszania własnych poglądów - serducho ale do forum dyskusyjnego
  4. w puencie może będą jaja rozdziobane w ziemi grządki stara prawda krzyczy zaraz "regułę potwierdzają wyjątki" :)
  5. czas w Tobie i obok Ciebie zapętla się nieustannie wymyśla różne psikusy miesza zczochraną pamięć to dawne nagle na wierzchu bieżące pochłania nicość by później gdy niepotrzebne samo do głowy przyszło a ptakom tym konającym spokoju szacunku trzeba by odbyć podróż ostatnią w najświętsze wnętrze nieba :)
  6. @viola arvensis nie było żadnych uszczypliwości tu już mie się nie chciało chyba ma być piątka - to nie jest uszczypliwość - drobny rytm :)
  7. delikatna miła zgrabna do kurnika jest zbyt ładna kury gdaczą już z zazdrości sama w końcu miała dosyć pienia wrzasku oraz krzyku zakochała się w indyku ten z radości zagulgotał w żonie pawia się zakochał wielki ciężki tylko gulgał kochać z nim to sprawa trudna brak czułości choć są blisko nim wygulga przejdzie wszystko więc pawica się wytężą odfrunęła w mig do męża powróciła jedną chwilą bo najlepsza pierwsza miłość :)
  8. na Bożą Chwałę wzniesie mnie owszem każe rozliczyć chwile najsłodsze i te stracone na dnie kieliszka gdy beznadziejność cichaczem przyszła zsumuje wszystkie nędzne pokusy nikczemne grzechy w chwili ułudy i dobre słowa na pocieszenie zaś wielkie czyny wyciągnie z cienia sporządzi bilans zysków i strat ciut miłosierdzia wleje do akt i całe życie pokaże mi już wiem że muszę do czyśćca iść :)
  9. cudowne to szczęście w koszyczku lecz proszę wyrównaj rytm z oddali jak złoto swym błyskiem czaruje a z bliska nic zaś pracy włożone jest mnóstwo w koszyczku splecionych rąk podźwigniesz w nim troski i smutki zabierzesz daleko stąd mam rzucać kłodami pod nogi i karmić okruszkiem słów to nie ja nie mój styl dopowiem wciąż patrzę na ciebie tu te kilka linijek skreślonych masz prezent ode mnie dziś jam nie wart już dialog skończony więc przestań marzyć i śnić :)
  10. jawisz się jako duch zabłąkany co ciebie piekło ni niebo nie chce podglądasz życie w nocy nad ranem i wchodzisz tam gdzie pusta przestrzeń z ciebie to pewno stary podglądacz sycisz się rano gdy się upiększam gdy jestem nago przeżywasz orgazm - duchowy orgazm ech co ja pieprzę chociaż słyszałam od pewnej duszy że przywiązania przenoszą ziemskie to ich pokuta odbyć ją muszą bo są bez ciał męczą się więcej krótki egzorcyzm chyba wystarczy by nieskończoność wchłonęła szybko tyś niewierzący ale masz farcik dostałeś szansę idziesz do czyśćca :)
  11. lecz wstawiasz wiersze na forum krótkie mizerne jakieś niech może kogoś zaboli niech ma myśli włochate niech więdną uszy i chęci lecz niekoniecznie z żalu czytając nęcisz i nęcisz by pisać na tym portalu :))
  12. też przegapiłem lecz chwilę pomyślał czynom się przypatrzył i lekkim uśmiechem skwitował zdarzenie dach uniósł z wysiłkiem aby ślady zatrzeć przykęcił na trwale w niebianskie podcienie on wiedział że w końcu muszą spojrzeć w górę zdeptać swoją miałkość zdjąć z mózgu imadła uwierzyć w swą wielką wspaniałą naturę by belka niezgody na łeb już nie spadła :) pozdrawiam
  13. że jesteś model tradycyjny to już od nieba masz laurkę wiem że się czujesz trochę inny w życiu nic nie ma do powtórki lecz mam nadzieję nie żałujesz bo ja się czułem jak maruda po latach klasa się spotyka ten czwarta żona trzecia druga ja czterdzieści pięć lat z tą samą no chyba jestem jakiś zboku co rusz słyszymy babciu mamo dziadku tato na każdym kroku jak przyjdzie pora sam cię zgarnie gdy już wykonasz swe zadanie i Jemu rzekniesz "było fajnie Błogosławiony jesteś Panie" :)
  14. Zawsze peel i autor to oddzielne osobowości, czyżby tu było inaczej -autopsja? Pozdrawiam
  15. "mało życia Ci zostało ale jeszcze możesz" sam się widzę reklamujesz zanim ruszysz w drogę to że tu i tam byliliście pewno nie istotne wianek z pań za sobą ciągniesz pewnie nie odpoczniesz a tą podróż co na zawsze to odłóż na potem zaraz życia Ci przybędzie nabierzesz ochoty kiedy już cię życie zmęczy i drzew plik narąbiesz sam zostaniesz jak ten kołek skremują jak sądzę lecz się budzisz mara pryska ktoś mówi do ciebie "Stary dawaj no tu pyska będzie nam jak w niebie" :)
  16. @andrew dzięki Pozdrawiam
  17. @duszka Precież jesteś Dzieckiem Bożym!!!!
  18. @Alicja_Wysocka Czasem człowiek musi - sama cos wiesz na ten temat @viola arvensis już się zdążyłem zorientować @Waldemar_Talar_Talarże Ty piszesz że o prawdzie szczególnie miłe @Rafael Marius autor musi dbać o swój wewnętrzy rozwój Wszystkim serdeczne dzięki Pozdrawiam
  19. jeśli się tylko ciała starzeją to najwspanialsze co może być a w oczach dusze tylko się śmieją to każda z dusz w swym ciele tkwi ciesząc się chwilą co przeszła obok o przyszłym szczęściu marzy i śni lecz najważniejsze to umrzeć zdrowo a ludzie ciało skremują w mig :)
  20. nie chciałem także wątpić trzymając ciebie w ramionach że w końcu nastanie pokój i wszelka walka skończona że będę się z tobą cieszył każdym dniem godziną chwilą zaś sercem sens pojmiemy prostego słowa miłość
  21. zegar ci stanął a to ciekawe więc proszę bardzo kawa na ławę jeszcze kieliszek z wódeczką czystą kogo obchodzi gdzie masz to wszystko nikt dywagacji nie będzie toczył masz możliwości zamykam oczy nastała chwila czas się zatrzymał myśl ogarnęła zupełnie inna pozorna wolność już gnać nie musisz z werwą przepędzasz męczące smutki pomyśl że wokół świat jest wspaniały więc zamiast siedzieć działaj z zapałem ... :)
  22. jak dziś pamiętam ćwierć wieku temu Krynica deptak słońce jesienne cieplutki wrzesień spacer bez celu i ciepły zefir tuli przyjemnie opodal muszli dwoje młokosów altówka skrzypce stare szlagiery przejść obojętnie było nie sposób każdy przystawał miał uśmiech szczery czasem dźwięk monet rytmy zakłócał bo bardzo rzadko jakiś papierek drobne potknięcia gdzieś mimo ucha wszystkim do szczęścia trzeba niewiele :)
  23. jak zwykle bajer nam wciskasz że z weną miałaś rozstanie lecz strofy powyższe pewno ktoś przyniósł przemiłej Pani chyba nie była to wena lecz sąsiad co wyżej mieszka wraz z wierszem dał czekoladki likier ze smakiem orzeszka a potem powstał wierszyk miły dla głów oraz uszek wyznając bedę najszczerszy puchaty puszek poduszek
  24. Już nie szukam dla Ciebie przestrzeni. Sama wiara sens dawno straciła. Wiem, że Jesteś w mym sercu promieniem. Przypominasz - gdzie miłość prawdziwa. W każdej rzeczy Twe dzieło dostrzegam, w wielkich szczęściach, a także w tragediach. Czasem spadnie przypadkiem coś z nieba, lecz codzienne nadzieje wiatr zwiewa. Zagubiony i pełen kompleksów nie potrafię przynosić porażek. Na krzyż składać, co dźwigasz od wieków. Spowoduję kolejny upadek. O sukcesach - ech mówić nie warto. Stale pragniesz chwil moich i myśli, choć niektóre, to zgrane złe karty. Nie dojrzałem przerosły mnie wszystkie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...