Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. szklanki - literatki
  2. czemu obdzierasz świat z godności on także jest dziełem Boga czy człowieczeństwo ciebie złości a Stwórcę żeś głęboko schował natychmiast przywróć Go na ołtarz obdarzy swym Miłosierdziem skruchę i żale Jemu okaż niech cię chroni zawsze wszędzie :)
  3. przestwory bezkresy albo przestworza to synonimy spojrzeń bez granic już się współrumienisz jak dziewczę hoże wzrok cię czaruje nie wiesz co grane wystarczyła chwila i cię omamił czujesz że płyniesz ciut alkoholu stygniesz kompletem iryzowanym zgaszona świeca późnym wieczorem
  4. @Nata_Kruk Dzięki Natko
  5. Dzięki :))))) każdego ranka wracasz z bezkresów wyzwalasz z ramion słodkiego snu choć dudnią w głowie podróży echa Ty jesteś tu rytuał ranny gdzieś obok Ciebie jakiś makijaż i tusz do rzęs kawa poranna i gnasz przed siebie już Ty wiesz gdzie pod parasolem w rynku stoliczek z pucharka patrzy ambrozji cud ilością smaków których nie zliczę kusi Cię tu :)
  6. mamusi że chwali i że da buziaka tatusiowi że burknął może być i takie babci że rozpływa cała się w zachwytach dziadkowi że z dziećmi na ryby pomyka koniec roku szkolnego wakacji początkiem i wspaniałych zabaw na kwiecistej łące :)
  7. a czy w szale namiętności można płynąć jeśli już to rozpaczliwcem* chwytać wszystko co jest bliskie uspokoić i pilnować by nie zginąć * rozpaczliwiec styl pływania topiących się lub będących w panice :)
  8. wschód wszystkich kocha tworząc imperium zachód zawłaszcza świat gospodarczo myśli krzyczące nikną w ciszy cieniu te zbyt gorące ostudzić warto :)
  9. @violetta wieczność w innej formie ale ziemska forma ma ograniczenia czasowe :))
  10. Jak długo będę żył wie tylko Najwyższy :)
  11. Kontakty ze zmarłymi jako wywoływanie dusz - wiadomo zakazane bo kończy się prawie zawsze opętaniem. Ale masz oczy widzisz i myślisz - przewracał kartki w dniu pogrzebu JPII wiatr - czujesz że musisz jechać do samotnej cioci w odwiedziny - jedziesz i trzeba cioci pomóc - coś ci mówi dziś odbierzesz dzieciaka ze szkoły - idziesz po niego i zwichnął sobie nogę - jak dobrze że jesteś - itd. tysiące przypadków dnia codziennego siadasz i myślisz nad swoim życiem - przypadki składają się w całość - nic nie dzieje się przypadkowo - w mojej rodzinie zmarli zazwyczaj powiadamiają o swojej śmierci snem albo natręctwem myśli Czy to wszystko jest kwestią wiary??????
  12. samogon karty i siły nieczyste ponoć wyzwalały z łap niemieckiej rzeszy by równością klas mamić oczy wszystkim podbijając narody grabiąc je do reszty :)
  13. z duszami akurat nie ma nic wspólnego prastary pogański lecz miły obyczaj w panieńskim wianku światło symbol czego? czystości duchowej - nie ten czas nie dzisiaj :)
  14. tak za zdrowie tutaj i błogosławieństwo tam :))
  15. i właśnie dlatego jest ta cudowna jesień życie - specjalnie dla Ciebie. Załatw z Nim wszystkie rozliczenia i tam nie będzie już cierpienia :))
  16. może powróćmy do ja i ty szczęście zamieszka razem z nami?
  17. @corival Dzięki :)) @Stary_Kredens Autor bywał na wielu stypach na których, zamiast smutnej atmosfery było radośnie. Jakby duch zmarłej był razem z nami i nawet wzniesiono toast za zmarłą. My przywykliśmy opłakiwać a nikt i litować się, w gruncie rzeczy, nad sobą. A nikt nie patrzy na to że tam już jest człowiek wolny od wszelkich cierpień i ziemskich problemów - otoczony Bożą Radością!!! Pozdrawiam :))
  18. Do siebie wracam codziennie rano z gwiezdnych bezkresów z niebiańskich dróg, aby odrobić lekcję zadaną - życiowy trud. Gdy noc ukaże granatu głębię, jestem nad sobą pomimo snu. Choć serce bije wciąż w swoim tempie nie ma mnie tu. Spełnionych w szczęściu z daleka widzę; błękitna radość maluje twarz, lecz też są inni, ich rozpacz słyszę - cierpienie trwa. Chcę się zatrzymać i coś zagadać: „Na ciebie jeszcze nie przyszedł czas. Do wykonania cały plik zadań”. Ktoś stwierdził fakt. Wiem przyjdzie dzień gdy nie powrócę i znajdę miejsce w krainie gwiazd. Ktoś wzniesie toast przegoni smutek ostatni raz.
  19. i już się zaczynam bać gdy ruszasz z całą mocą odczuwam w żyłach strach i serce mi łomoce ach ten zielony szał ziściłby Podkowiński* miast konia kwiatów łan na ciele zwiewny listek na trawie jakiś on już chyba zajeżdżony o jednym marzy to by wrócić do swej żony * szał uniesień :)
  20. zamiast na szczyt się jakiś wdrapywać wygodnie usiąść w samolocie i z trzech tysięcy strach pokonywać pod czaszą wracać z powrotem ujrzeć z daleka wszystkie problemy bo gdy się zbliżasz widzisz inaczej już wiesz co ważne i jak żyjemy i co naprawdę w życiu coś znaczy :)
  21. miłosny uścisk - ten szczyt uniesień oczy widokiem a nos zapachem czaruje jakby w chwili stworzenia pozornie przecież ma wiele znaczeń wpisany program dla rozmnożenia :)
  22. czternaście lat i w głowie mętlik bo kimże jestem dzieckiem kobietą podstępny świat czyni zachęty kusi i mami blichtrem tandetą może więc warto zaufać mamie a z tatą odbyć rozmowy długie by nie przecierać ścieżek poznanych byle chłystkowi nie dać się uwieść :)
  23. więc otwórz oczy spróbuj zobaczyć dostrzeżesz cudów wokół tysiące żyją zwierzęta i żyją lasy i Ty zachwycasz się jeszcze słońcem jesteś i myślisz to też jest cudem ponoć stworzony na podobieństwo bez Niego życie jest niemożliwe porządek świata i świata piękno :)
  24. pamięć zgubiła dawne podchody kąpiele w stawach w trocinach lody do końca lata były tam czasem wtedy lodówka była rarytasem pierwszy sekretarz musiał przydzielić "Społem" działało rano w niedzielę zaś mleko mleczarz pod drzwiami stawiał sąsiad sąsiada na czyn namawiał co by nie mówić co by nie gadać bardziej życzliwa była ta wiara a na ostatek przypomnę troszkę że tatuś z dziećmi grywali w zośkę :)
  25. a ja wolę soczek z granatu gdy nie ma wyciskam grejpfruta i schładzam to wszystko dla smaku wspaniałe napoje na upał uliczkę zostawiam na zewnątrz i wszelkie "sentencje " murali uwielbiam gdy ona jest zemną świat staje się zaraz wspaniały :) co to jest jedno spotkanie autorskie - pryszcz części się spodoba części nie ktoś pogratuluje zachwycony pamiętam wydawaliśmy swoje tomiki ze środków unijnych. Był napisany program - dostał dofinansowanie z województwa i poszło (w ramach "kagańca" oświaty w gminach) Wydano po 1000 egzemplarzy każdy i każdy dostał chyba po 3000 zł ale nie wolno tych egzemplarzy sprzedawać - obdarowywać tak i trzeba było odbyć po 6 spotkań autorskich w wiejskich domach kultury. Maksymalnie przyszło 25 osób na spotkanie a czasem trzy. Jak widać zainteresowanie poezją ogromne. Chociaż wśród rolników trafiali się pasjonaci poezji w ilościach znikomych. Powodzenia, proszę wyluzować się - pójdzie super!!! Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...