Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Dzięki za opis - piękne ale żadne słowa nie oddadzą dźwięków
  2. cóż z tego że jesteś w pastelach cierpliwość do pasa się kłania dojrzeje przybiegnie w promieniach oddana i zdecydowana :)
  3. gratuluję znajomości niemieckiego Pozdrawiam
  4. Serdeczne dzięki same rzeki są jakby bez nurtu choć jest lato świat zda się zamiera a historia zamknęła się w kółku zaś głupota rozkwita nam teraz :))))))))
  5. Natko ale w których rzekach: - tych w wierszu - czy w Was kobietach, bo przecież Wy jesteście tymi rzekami szukającymi ciepła w lesie :))))
  6. tekst chyba satyryczny - stukające rymy podkreślają dotyczy bywalców sanatoriów Pozdrawiam ps. czyżby nie było rujki?
  7. @Dagmara Gądek Samotność - szczególnie Wy kobiety odczuwacie boleśnie a jeszcze tzw. samotność we dwoje (ktoś już ten temat poruszył). Las ma swoje "zabawki" i jest mu łatwiej. Pozdrawiam
  8. obtoknąć - opłukać gwara SJP słowo gwarowe odmieniano różnie - już poznałaś :)
  9. przywołujesz wspomnienia z lat osiemdziesiątych; pieśń pielgrzymów wypełniła kościółek i rozlała się po całej wsi śniadanie kończyło obtokiwanie kubków pod studnią i formowanie kolumn jeszcze prośby; "jak dojdziecie pomódlcie się za nas" paciorki każdej części różańca niosły do nieba nasze modlitwy by wrócić i wraz z następną częścią unieść następne :)
  10. jeśli już wrastać to może dębem i raczej z boku drogi by żaden dureń w szalonym pędzie nawet nie złamał nogi w pełnym skupieniu wieść skromny żywot wokół tuląc żołędzie z słońcem prowadzić dysputę miłą z księdzem iść po kolędzie ... :)
  11. To też zwłaszcza gdy się spotykają Pozdrawiam
  12. @jan_komułzykant pomińmy uwagi na temat kościoła - Twoja sprawa Jeśli chodzi o resztę dzięki - "jestem za i nawet nie przeciw" Podsumowałeś idealnie. Mnie przeraża brak samodzielnego myślenia. Rozumiem młodych - niedouczonych ale starych i głupich jest ciężko znieść "Demontaż państwa polskiego - nie istotne dokopać i rozliczyć PIS-owców" Dzięki pozdrawiam
  13. @Rafael Marius Metafory metafory metafory czasem autor do metafor bywa skory nie wypada mu narzekać albo smucić wypłakiwać na to życie do tej pory :)
  14. "Święty Antoni, Święty Antoni Serce zgubiłam pod miedzą Oj co to będzie święty Antoni Gdy się sąsiedzi dowiedzą Noce takie są upalne I słowiki spać nie dają A przez okno do mej izby Jakieś strachy zaglądają" Czy aby autorka nie zgubiła nic w lipcową noc? proszę nie rozwijać tego problemu - zostawmy autorce a zapach lipcowych nocy zostaje..... :)))
  15. Sama widzisz, że są wątpliwości. Różne tematy można pisać pod Sztukę, ale tu nie ! Może ja nie potrafię: albo są jakieś wartości albo robimy wodę z mózgu czytelnikowi. Serdecznie pozdrawiam.
  16. @Dagmara Gądek Jak się bliżej przyglądam rzekom, to sprawiają wrażenie zawsze samotnych, nawet te będące w związku z lasem. Zwłaszcza z długim stażem. Las zazwyczaj ma swój ekosystem, który go pochłania a rzeka płynie - bywa że się rozlewa na teren lasu aby zawołać bezgłośnie "jestem, płynę i nawadniam las". A las jeśli coś odpowie "ja też w miarę swoich możliwości" ale żeby otulił koronami drzew - to już za duże oczekiwania. Obserwując samotne rzeki, czasem myślę, że one powoli umierają, ale może mi się tylko tak zdaje. A swoją drogą czystość rzek pozostawia wiele do życzenia. Zaśmiecone przez przez otoczenie, taszczą gruz doznanych krzywd. - ale to już temat na inny wiersz pozdrawiam
  17. Masz rację można wiersz przypisać do wierszy hydrogeologicznych. Ja bym jeszcze uwzględnił pradolinę Wisły i to jest super ciekawe
  18. przez całe życie dojrzewamy złośliwi rzekną: aż do śmierci oczy i rozum są otwierane do słów i czynów chyba lepszych :)
  19. pamiętam piesze pielgrzymki noce pielgrzymkowe są zawsze za krótkie bąble wyspami bólu na mapie stóp pokrzywa jak balsam koi przebyte kilometry tylko msza o piątej rano jest nadzieją :) niech ONA prowadzi
  20. Co noc rzeki umierają, stygną gwiazdy w nieruchomych taflach. Bezszelestnie płyną skrajem łąk i lasów nie chcąc w uczuciach gmatwać. Łzami brzegi obmywają żądne słyszeć słowo jakieś miłe, otulone mgieł woalem, by je posiąść las zechciał choć przez chwile. Lecz las milczy granatowo. Ciemność puchem oblepia powieki. Drzewa tłumią każde słowo a umierają nocą samotne rzeki. 2010
  21. Akurat w tym przypadku nie ma miejsca na rozterki. Aż korci aby ciapnąć w stół i powiedzieć: Basta My zawsze się sami przed sobą usprawiedliwiamy (dowartościowane moje ja) a tu reguły znane. Nawet Sztuka nie pomoże. Pozdrawiam
  22. ładna pocztówka z centralnej Francji :)
  23. zawsze zadziwiasz głęboką wiarą a przecież ona dzisiaj nie w cenie rządzący chętnie ją zadeptają ale po cichu w Boga wpatrzeni obecnie nami mamona włada więc idź i módl się za pożytecznych... niech zaczną myśleć i mądrze gadać Niech Bóg ocali Polskę koniecznie :)
  24. czas zmyka między rękami szkoda dłużej czekać niezależnie od aury jak najszybciej jechać kiedy z nieba upał śmigać po jeziorach deszcz do okien stuka na grzyby jest pora każda aura cudowna by zwiedzać Mazury podziwiać ich piękno urokowi ulec :)
  25. Jacek_Suchowicz

    Koncert

    młody country fan z Ameryki po ciemku jakąś zaliczył zmęczony z sił opadł dumny że rozkochał panna sześćdziesiąt lat liczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...