Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gabriel Tear

Użytkownicy
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gabriel Tear

  1. W wirze pustki Jam zamknięty W wirze bólu Pochłonięty Wirem walki Odurzony W noc szaleństwa Staczam się W noc przeklętych Ruszam wnet By tam Prawdę odnaleźć I w cielesności Zakamarkach Dnia doczekać Siłę zyskać I na Boga Już nie sarkać
  2. Czemu miała by to być wyciecczka??
  3. Nie cała chwila jest zawsze całkowicie cudowna, a te które są przeważnie zamykają się w jednym słowie bądź w dwóch wersach;) [sub]Tekst był edytowany przez Gabriel Tear dnia 15-06-2004 21:27.[/sub]
  4. Ależ ja też, uważam ten "wiersz" jest jednak w nim zamknięta jedna chwila i jest on z tego powodu ważny dla mnie dlatego też nie zmieniłem go, ani nie starałem się go dopracować. Zresztą wszystkie moje "wiersze" to takie chwile... Pozdr.
  5. Czy tylko Hitler kojarzy się z Nietzschem? Wiersz traktuje o stereotypie i o tym czym byłem jestem i będe, a czego w tamtej, krótkiej i ulotnej chwili miałem dość. Pozdrawiam
  6. Skoro jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo możemy przynajmniej, próbować... Pozdrawiam
  7. Po prostu lubię ten temat i niegdyś byłem głęboko z nim związany. Nadal zresztą jestem. Co do psów gończych i wiary to należy pamiętać, że są jej różne rodzaje. Pozdrawiam
  8. Nocami długimi O skrzydłach marzę By z nienawiści świata Ulecieć do wrażeń By miecz odłożyć Przestać wciąż walczyć By śmiechem szczerym Prawdziwych się raczyć Lecz wciąż nie mogę Muszę bój toczyć O dzień, noc i O Odległej Niegdyś Moje Oczy
  9. Nie jest to antytautologia i wbrew pozorom można nie być całkowicie samym. Pozdr.
  10. Dziękuje, za pochlebną opinię:)Zaś co do pytań to odpowiedzi na nie zbytnio zależą od nastroju by na niej jasno odpowiedzieć. Pozdrawiam
  11. Do wiary jako takiej oraz do wiary w miłość, przyszłość, marzenia w zależności od potrzeby czy nastroju. Pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Gabriel Tear dnia 10-06-2004 18:32.[/sub]
  12. Zdechłaś nareszcie Po tylu latach W bólu cierpieniu Przeklętej biedzie Opuszczona, zdeptana Całkowicie sama Przez wszystkich wyklęta Nadziei pozbawiona Raduję się z tego Choć w Ciebie Wierzyłem Choć Cię wyznawałem I dać komuś chciałem Dobrze mi teraz Nie wracaj
  13. Sama wataha i jej dobro jest święte. Pozdr.
  14. Przestań błagać Płakać, skomleć Zacznij walczyć Nieprzytomnie Nie uciekaj Walcz zacięcie Rozdepcz słabość Chroń co święte Walcz o swoich Innych depcz Trzymaj słowo Kłamstwu precz
  15. Tańczę, tańczę Wyję, wyję Nic już teraz Nic nie czuję Nic nie myślę Nic nie boję Tańczę z wami Zguby moje Sam jedyny Pośród martwych Pośród chromych I rozdartych Wyję do was Zguby moje Wy przeklęte Snów konwoje Myśli setki Wahań roje Bólu spazmy Śmiechu drgawki I radości nędznych skrawki Tańczę, wyję Zguby moje Wy uczucia Tak tłamszone Tak deptane Wyklinane Zwyciężyłem Jestem Panem Teraz tańczę Teraz wyję Czy ja żyję - Nie ja piję
  16. po prostu podoba mi się:-)) zresztą ogólnie nie wiem dlaczego ale lubię Twoje wiersze choć nie są w moim stylu. Pozdrawiam
  17. Siedzicie Upadli Tam gdzie was posłali Wśród ogni szkaradnych W wiecznym bólu nocy Odarci z piękności Pokryci parchami Podniesieni niegdyś Upadliście sami Patrzycie na błony Wspominacie pióra Czujecie nienawiść Pogrążeni w strachu Dzierżycie potęgę Ale nie szacunek I na Strych spoglądacie Bez zauważenia Czy z nadzieją? Nie wiem Bo to okrutna pani [sub]Tekst był edytowany przez Gabriel Tear dnia 31-05-2004 08:38.[/sub]
  18. U mnie to zależy od stanu w jakim to czytam. Ale Twoja opinia świadzy pozytywnie o twoim poczuciu chumoru;))
  19. Ton wbrew pozorom nie miał być żartobliwy, ale to już kwestia indywidualnego odbioru. Dla mnie jest to wyznanie wiary w siebie;)))
  20. Argument mój merytorycznie nie będzie należał do potężnych- bo tak czuje czemu nie wiem, bo to wiem skąd- nie znam odpowiedzi.
  21. jeśli masz jakieś uwagi co do dopracowania, z przyjemnością je przyjmę, bo niestety muszę się z Tobą zgodzić( zrzucam to na karb chaotycznego nastroju kiedy ten "wiersz" pisałem).
  22. W winie jest prawda W winie jest moc By zrzucić z siebie Moralności koc By zadąć w fanfary Uderzyć w noc Napij się z czary Zacznie się lot Wzniesiesz się w górę Opadniesz w dół Zahaczysz o niebo Ekstazy ból Zatrać się w sobie Chmury i deszcz W radości krzyku Po nocy kres
×
×
  • Dodaj nową pozycję...