Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marta Magdalena

Użytkownicy
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marta Magdalena

  1. "założyłam sobie że przyjmę wszelką krytykę na klatę" Proszę więc to zrobić. Mój komentarz był pierwszy, proszę zaczekać, pewnie pojawią się też pozytywne. Jednemu się podoba, innemu nie. Ja piszę o własnych odczuciach, a te w żadnym wypadku nie powinny być podnoszone do rangi naukowego dictum. Udawana poezja - to nie jest definicja tylko moje odczucie, którego inaczej nie umiałam nazwać. Bardziej precyzyjnie umiem tylko tak: coś niby jest, bo wyląda i brzmi. Ale czy na pewno jest? "Jeśli koleżanka wyobraża sobie że siadam i postanawiam coś wyrzeźbić to grubo się myli." Koleżanka? Nie, proszę Pani, nic sobie nie wyobrażam o autorze wiersza. Nie Panią oceniam. "Poza tym chyba nie dokońca rozumiem co oczekujesz od wiersza, jak możesz to o tym napisz." Na takie pytanie niełatwo jest udzielić odpowiedzi. Pani potrafiłaby w kilku zdaniach? Dla mnie to zbyt złożone. "Cyżby to polegało na tym, że coś jest w stylu "Słowacki Wielkim Poetą Był"? " Tego z kolei ja nie rozumiem, ale proszę nie tłumaczyć.
  2. Po co te kropki? Użycie raz dużych raz małych liter nie początku wersu też nie jest uzasadnione treścią. Strasznie dużo kolorów. Wszystko szaro-blade, a "krew rozlana na trawie". Na trawie... "Na beznadziejno-błękitnym"?? "są gówno warte"?? "lecz swojego rodzaju"?? "Czemu serce ironicznie Się śmiejąc bije nieprzerwanie?"?? - te szczególnie na nie Dla mnie to taka niby-poezja. Udawana poezja.
  3. I nie po drodze mi do klasztoru dlatego ofe- lii oczy wzięłam które widziały to do cze- go usta mówiły w dzień biały w miasteczku II z kwiatów i jechałam na sybir lodowiec roz- łamać. jedno odwrócenie chęci pożąda- nie na zawsze utopiło w piekle moją eury- III dykę. spadła głową szecherezady jakbym prze- stała mówić kłamstwa. dumą uniosłam ją i po- szłam wierzyć dalej w najlepszego z królów ale IV przecież nie jestem nieśmiertelna. jestem julią mam lat dwadzieścia umieram na ser- ce
  4. Się poprawiam: "Mam wrażenie, że przed chwilą czytałam coś podobnego" Rada: zadbaj o to, żeby nikt nie mógł tak napisać po przeczytaniu Twojego wiersza. A nie chodziło mi o tematykę, bardziej o formę. "I o czym to jest o nazizmie czy faszyzmie?????" Pytam, bo oddech faszysty skierował moje myśli błyskawicznie na Włochy, pewnie nie tylko moje. Niepotrzebne jest takie przekierowanie. Niepotrzebne powtórzenie oddechu w takiej konfiguracji. Rada: przerobić - na mocniej, żeby nie była to tylko smutna refleksja, albo bardziej uniwersalnie - o totalitaryzmach.
  5. Mam wrażenie, że przed chwilą czytałam coś podobnego :/ Myślałam, że się pomyliłam, albo że może tan sam autor, ale... No właśnie. I cóż takiego jest ten Firer??? Przyjęło się przez u umlaut, po cóż z nim takie dziwne rzeczy robić. I o czym to jest o nazizmie czy faszyzmie?????
  6. Ja zaczęłam się śmiać na trzecim wersie... Szczęśliwa ja, nie musiałam tyle czekać...
  7. Nirvana? Eeeee... Chyba nie. Autostrada faktycznie przenosi nas gdzieś z daleka od Polski, może aż w rejony Seattle, ale chyba nie pod samo Aberdeen. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...