Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof Butkiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Krzysztof Butkiewicz

  1. Jest różnica między magyią a magią i to konkretne słowo zostało użyte celowo... na zainteresowanych zawsze czeka wyszukiwarka google :P Wiersz miał być delikatny i ulotny więc cel jak widzę osiągnąłem... Pozdrawiam Krzysiek
  2. Ciemność Blaskiem płomienia Delikatną wonią Rozprasza Różaną W zmysłowym tchnieniu Mglistą poświatą księżyca Malowany w pustce Rozmytym cieniem Pędzlem tęsknoty Nierzeczywisty portret Lustrzanych odbić Magyi szepczącej Wypełniam Witrażem uczuć Muzyką głębi Melodią barw Jedwabiem tonu Ożywiam postać Szmaragdy elfiej duszy [sub]Tekst był edytowany przez Krzysztof Butkiewicz dnia 04-12-2003 19:49.[/sub]
  3. Krzysztof Butkiewicz

    A ona..

    Piękny obrazek Zielonooka... malujesz słowem dużo lepiej niż "artyści" którymi zchwyca się moja polonistka... wiersz wędruje do ulubionych... napisałaś o bardzo ważnej osobie :) Pozdrawiam Krzysiek
  4. Zarówno "wachlarz barw" jak i "samotny wędrowiec" użyte na początku i końcu wiersza coś symbolizują... same w sobie są również przenośnią więc mam nadzieję, że nikt nie odebrał tego całkowicie dosłownie... "Taniec złocisty" jest po prostu opisem tego co widziałem... może trochę za bardzo to streściłem ale... poza tym nic dziwnego, że wiersz nie ma żadnego baaardzo głębokiego przesłania, ponieważ opisuje on... no właśnie... czy ktokolwiek z czytających wpadł na to o czym ten utworek jest? Dzięki za komentarz Kai... Pozdrawiam Krzysiek p.s. proszę nie odbierać tego komentarza jako obrony wiersza... po prostu napisałem na wszelki wypadek, bo nie wiem czy aby wszyscy zrozumieli co miałem na myśli p.p.s. przyznam szczerze Kai, że świadomie albo nie, ale chyba rzeczywiście starałem się utrzymać 4 wersową budowę strofy... przynajmniej sam takie wrażenie odnoszę po kolejnym przeczytaniu tego wiersza... chyba jest rzeczywiście trochę sztuczny jeżeli chodzi o stronę techniczną Pozdrawiam (ponownie :P ) Krzysiek [sub]Tekst był edytowany przez Krzysztof Butkiewicz dnia 02-12-2003 20:16.[/sub]
  5. Podoba mi się zakończenie... Początek wydaje mi się bezbarwny... jest opis, ale brak tam jakichkolwiek uczuć, czy też wrażeń, czysta relacja... Jedna literówka - "miejscy" 3 wers 1 strofa... O ile mi wiadomo "nie ociemniałe" pisze się razem... Żeby nie było, że się czepiam, to powiem tak... ogólnie nie jest źle, ale jest to zasługa zakończenia wiersza... czyta się płynnie... czasami pojawiają się dość proste rymy, ale mi to osobiście nie przeszkadza (sam często takich używam)... w mojej opini wiersz nie jest zły... Pozdrawiam Krzysiek
  6. Nie rozumiem dlaczego zastosowała Pani taki a nie inny podział na wersy... aktualnie to wybija (przynajmniej mnie) z rytmu... Co do interpretacji to dla mnie jest to wyraźnie wiersz o wspomnieniach... utraconych wspomnianiach... nie wiem czy taki miał być przekaz, ale ja to właśnie tak odbieram... jako tęsknotę do minionych chwil... żal do mijającego czasu... niemoc uchwycenia tego w pamięci... Poza wcześniej wspomnianym podziałem na wersy troszkę jeszcze razi mnie "patrzeć" użyte na końcu 2 strofy... o ile rozpoczęcie każdej od "popatrz" można zrozumieć i wcale mi nie przeszkadza (choć i bez tego wystarczyłby tytuł i 1 strofa aby "popatrz zostało w domyśle czytającego) o tyle "popatrz (...) patrzeć / popatrz" naprawdę zgrzyta... Ogólnie wiersz do mnie przemawia... nawet jeżeli źle zinterpretowany... Pozdrawiam Krzysiek
  7. Delikatny Z wachlarza barw Porwany w podróż Samotny wędrowiec Niepewny W tańcu złocistym Przypływie swobody Urzekającego nieporządku Wbrew sobie Smugą, ku górze W poświecie mglistej Szybuje, pląsa Niepisanym rytmem W swej kruchości Wirującym ruchem Uwodzi Z gracją orła Opada zmęczony Pośród wachlarza barw Samotny wędrowiec
  8. Krzysztof Butkiewicz

    Narew

    Przyjemnie i łatwo się czyta... ale wiersz nie w moim klimacie... Pozdrawiam Krzysiek
  9. Słowo to niestety często jest jedynym , które może wyrazić to co czujemy ... Pozdrawiam
  10. A więc tak: --->zakończenie pierwszej i drugiej strofy trochę razi (dwa razy "żył"), przynajmniej mnie... --->strofy różnej długości, co wybija... a raczej nie pozwala wogóle wyczuć rytmu wiersza... --->część wiersza się rymuje, część nie ... tak jakbyś nie mogła się zdecydować jak chcesz napisać... no i wychodzi na to, że wiersz mi się nie podobał... ale moje opinie może jest trochę krzywdząca, ponieważ tematyka religijna ogólnie nastawia mnie negatywnie... mimo wszystko starałem się wypisać jedynie rzeczy, które drażniłyby mnie w każdego typu wierszach... Pozdrawiam Krzysiek
  11. Chyba jednak trochę Pan przesadza... ale może jest to spowodowane szukaniem zbyt dużej głębi w tym wierszu.... nie ukrywam , że wiersz ten może być trudny w odbiorze, ale gdyby tak raczył Pan go przeczytać z 2-3 razy i bynajmniej nie pobieżnie, to powinien stać się dość jasny... i taka mała rada - kilka zwrotów jest tutaj wybitnie dosłownych(a przynajmniej tak mi się wydaje)... Dormo>>> to pierwszy z wierszy nierymowanych (a raczej "prawie nierymowanych"), przy którym nie napisałaś, że to nie w moim stylu... a nawet Ci się spodobał... czuję się mile zaskoczony... Pozdrawiam Krzysiek
  12. A można trochę dokładniej? bo nie bardzo rozumiem co ma Pan na myśli mówiąc (pisząc) "przeładowany"... w jakim sensie?
  13. Pojedynczy blask Powstaje samotnie Z esencji istnienia W bezmierze ułudy Pierwotnie Porządkiem nienawiści Kłamstwem kreowany Iluzją władzy W cieniu mądrości Owiany Skrzydłem czasu Tchnieniem drapieżnika Skradziony rubin Nektar wigoru Zanika Z drgnieniem ostatnim Umęczonych powiek Z bólem wytchnienia Odchodzi zapomniany Człowiek
  14. Nie wiem czym się sugerowałeś dzieląc w ten a nie inny sposób na wersy, ale chyba czymś niewłaściwym... no i z powodu braku strof trochę dziwnie się go czyta... co do doboru słów to się z oyey'em nie zgadzam, ale to już jest kwestia kto co lubi... jak dla mnie słowa dobrane z rozmysłem... wiersz nie jest zły Pozdrawiam Krzysiek
  15. Nie wiem czym się sugerowałeś dzieląc w ten a nie inny sposób na wersy, ale chyba czymś niewłaściwym... no i z powodu braku strof trochę dziwnie się go czyta... co do doboru słów to się z oyey'em nie zgadzam, ale to już jest kwestia kto co lubi... jak dla mnie słowa dobrane z rozmysłem... wiersz nie jest zły Pozdrawiam Krzysiek
  16. gdyby nie ten ostatni wers to na te "mokre leżaczki" możnaby prymknąc oko... a tak to poraz pierwszy przyznam rację oyey'owi ... niesmaczne :( [sub]Tekst był edytowany przez Krzysztof Butkiewicz dnia 30-11-2003 16:32.[/sub]
  17. Wiersz naprawdę mi się podoba... ale zawsze jest jakieś ale... w tym wypadku za dużo tu "mnie", "me", "moje"... w wielu miejscach wyraźnie wynika z treści , że chodzi właśnie o Ciebie i zbędne (moim zdaniem) jest podkreślanie tegoż faktu... Ogólnie wiersz mi się podoba, także jeżeli chodzi o formę... czasami również tak piszę... Pozdrawiam Krzysiek
  18. Tak Dormo, wróciłem... tylko nie wiem na jak długo :) Natalia... masz rację... mój jakże głupi błąd ... już poprawiłem... dzięki... Co do wiersza to miał on właśnie wprowadzać w stan podobny do tego zaraz po przebudzeniu się kiedy to jeszcze nie wiemy czy śnimy, czy to może już dzieje się na jawie... nie wiem w jakim stopniu mi się to udało... dzięki za komentarze... Pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Krzysztof Butkiewicz dnia 30-11-2003 16:02.[/sub]
  19. Między śiwadomością a snem... Zawieszona w przestrzeni Między nocą a dniem... Stworzona z światła i cieni Unosi się rozmyta Budzi wspomnienia Do umysłu przenika Obietnicą wytchnienia Blask uśmiechu... niewyraźny Krótki błysk w oku Ruch brwi każdy Cichy głos o zmroku Budzą się zmysły Rzeczywistość zanika... Z toni bezdennej wyszły... Ja w niej się zamykam Między świadomością a snem... W nadziei promieniu Między nocą a dniem... W tęsknym uniesieniu [sub]Tekst był edytowany przez Krzysztof Butkiewicz dnia 30-11-2003 15:56.[/sub]
  20. Tak samo i mnie zaciekawił tytuł i zajrzałem... przeczytałem i nie żałuję... Po przeczytaniu tego 2,3 i 4 raz stwierdzam, że jedno słowo mi tutaj się nie podoba... mianowicie ten "pstryczek"... jak dla mnie to nie pasuje on do reszty wiersza i wzbudza we mnie jakieś bliżej nieokreślone,ale negatywne uczucie... Na koniec jeszcze gratuluję dobrego moim daniem wiersza i oczywiście pozdrawiam :)
  21. tak szczerze to mi się nie podoba... nie lubię osobiście tekstów w stylu "boże pomoż..." , "boże uratuj..." i takie tam inne a tutaj "boże spraw" , "boże daj" ... nie jest to wiersz dla mnie ... tak na marginesie to można to przeczytać jak jedno , ewentualnie dwa zdania ... i po co tu podział na wersy ?
  22. Sareinheimm > wielkie dzieki za słowa uznania... niespodziewałem się :) Dorma > spodziewałem się takiej reakcji... przyzwyczaiłaś się do wierszy rymowanych, prawda? :) ... niedługo będzie coś "speszial for ju" :)
  23. wiesz Dormo... gdybym ja taki wierszyk napisał to bym się nie zdziwił, ale po Tobie spodziewałem sie czegoś więcej... chociaż jako piosenka na szkolne wycieczki to jest całkiem niezłe... ale mimo wszystko najbardziej mi się podobały wiersze z serii o Młodym... chyba wrócę teraz do ulubionych i sobie parę z nich przeczytam... Pozdrowienia.
  24. a dziekuje Piotre za słowa unania... ten wiersz moim zdaniem powinien działać na wyobraźnię, bo jednak raczej trudno jest się domyślić co dokładnie miałem na myśli pisąc to nie znając mnie... ale mam nadzieję, że odebrałeś go przede wsystkim przyjemnie i może udało Ci się dokładnie rozszyfrowac ukryte w nim odczucia... Pozdrawiam
  25. Osnuty myślą wypełniony pożądaniem nieograniczonym dłońmi męki kształtowany kłuty Wilgotny wędruje samotnie o dreszcze przyprawia przeciw niemu zmysł wywrotny Zmienię wobec podmuchu w arkadię podróży w krzyku burzy w puchu z uniesieniem Wolny łukiem zwieńczony jadwabiu dotyku spragniony nim zauroczony zapachem wieczornym Wyniosły drgnieniem nerwu w rytm ostatniego pląsu żarem wyrwany jękiem rozkosznym [sub]Tekst był edytowany przez Krzysztof Butkiewicz dnia 16-10-2003 22:38.[/sub]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...