Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. dzięki Kaśka / tomek niech Ci będzie Tomasz..oj Tomasz wierny (:
  2. i tak delikatnie napisałeś o tym i owym...J. nie ma za co, wzajemności i serdeczności po same wnętrzności:) Delikatnie - bo jestem wrażliwym mężczyzną Judyt, pewne rzeczy mnie bolą, inne zastanawiają. A za co jest z pewnością. Podziękować z bukiecikiem:) Zdrówka! no to dziękuję za bukiecik, dobrze dobrze... to bardzo miłe jak dla kobiety, J. (:
  3. diabelstwo lub choroba człowiek wątły jak niteczka palec nie podnosi się głowa ciężka jak z betonu sama nie dodaje już pontonu choć każdy dla każdego jest takim duszkiem zaśni czule w deszczu swą wybraną chmurę
  4. Janie no bez cienia..wolę bez cienia być Pokory..mm..wciąż jej za mało jakby J. serdecznie i cieplutko dziękuję za przybycie Twe i miano wiersza
  5. Dziękuję za ślad Kasiek i mądrość, ktora ode mnie nie pochodzi w zupełności J. serdecznie
  6. czasem człowiek i słabnie aż z niej J. serdecznie dziękuję Krysiu i cieplutko zarówno za ślad
  7. Dziękuję serdecznie Izo...fajnie, że jesteś J. cieplutko
  8. i znów wiersz wspomnień jakże dziś i wczoraj ukazywany w mediach, przypomnienie losów ludzi w b. ciężkich czasach, J. serdecznie
  9. wiersz o ranach i śmierci. Warty przemyśleń jak każdy o tej tematyce. Zawsze powtarzam " a rana jest miejscem chwały w której dokonuje się spotkanie", J. serdecznie Jimmy
  10. I Ciebie też! duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo SŁONKA! oj DUŻOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO (: J. ja też dziękuję
  11. oj Jacuniu Jaciuniu..cieplutko uściski przesyłam i mykam zaraz bo musze napisać choć trochę rozdziałów tego i owego w końcu łapki wsadzić.. J. serdecznie bardzo i dziękuję za duszkowanie Twe osobiste
  12. nie warto mieć a warto być spowiedź? otwarte serce jak na wpół to nie oczyści..nawet i ona, ładne refleksje w tej wodzie na basenie,J. serdecznie
  13. Fajnie interpretujesz, Judyt. Bardzo dzięki, Zdrówka! i tak delikatnie napisałeś o tym i owym...J. nie ma za co, wzajemności i serdeczności po same wnętrzności:)
  14. hm..wymaga dłuższego rozmyślania pojęcie śmierci ( odnosząc do dzieci:dziecko od 0-9 lat już ma zbliżoną percepcję do odbierania śmierci jak dorosły czlowiek, gdy ma 6 lat " jest kostuchą z kosą", dla 8 latków to nieodwracalny rozkład ciała, dopiero zaczyna mieć świadomość o możliwości własnej śmierci) o której piszesz...mieszka albo i nie mieszka, tak sobie myślę, bo można ja rozpatrywać w sposób- umarłem bo zgrzeszyłem, ale potem powstałem i już nie wracam do tej śmierci swojej staram się iść dalej...zmartwychwstać; pamięć może zapisywać albo i nie wszystko, a jak to się dzieje że zapamiętujemy? zachodzą biochemiczne procesy, które albo poddajemy zmianom albo i nie. B.dobry zresztą, tak dłużej popisałam teraz, J. serdecznie Krzysztof
  15. z ironią dla rozpusty i dobrze,popieram, poczytałam~obserwacyjny, J. serdecznie(:
  16. to dobrze, że czasem choć(: jak tylko mogę to wpadam.. wzajemnie dużo zdrowia i dobrego wszystkiego J. Judyt, STARAM SIĘ:) Też zdrówka! (: dzięki wielkie, fajnie!(....)
  17. zdrętwiałaś??? dlaczego? :) dziękuję Judytko i serdecznie pozdrawiam - Krysia Miłość Teresko miłość fajnie że przebija J. serdecznie wzajemnie
  18. Oj Zdrówka zdrówka bez liku Łysy- bo nie wiem jak Ci na imię (:, a to mi się przyda, bo trochę wczoraj zmokłam i kichacz taki jestem, dobrze, że dziś znów świeci słonko. Dziękuję serdecznie za ślad, J. dobrego
  19. no i chodzi właśnie o to, żeby te męki nie żyły między nami, ale w nas. J. serdecznie Rafał
  20. wzruszające...ktoś tam dobrze napisał trzeba wychodzić...J. serdecznie Jacuniu...
  21. z dedykacją gdzie ty jesteś teraz co robisz w tej chwili obejmuję tchnieniem ciebie widnokrąg przepływają łódki ciche twoje troski bo muszę odbierać je wszystkie bezpowrotne utraty
  22. Bóg, krzyż, wiara,nadzieja miłość każdy inaczej. Jednak sama puenta jest tutaj niedobrym połączeniem z resztą Łączę się w w bólu J.wzajemnie... Po mojemu: Bezimiennej Grzech na chleb słonymi tęgo spada w noce jerychońską przełożone różą na kolanach nie zawsze doglądasz może za nisko Bóg kochana czy coś w ten deseń/.. i zdaję sobie sprawę Asiu, że zmieniłam tym samym całkowicie wydźwięk powyższego Autorskiego ( czy też obserwacyjnego)
  23. ja nie czytałam książki, ja z życia. Dziękuję za wyrozumiałość z Twojej strony dla moich słów, tu nawet nie chodziło o pojęcie agresywności, że zawarta lub coś ale w ogóle o niezrozumienie podstawowych kwestii wg mnie można się nie zgadzać ( kwiczy tak...), życzę dobrej weny przyszłej zawsze szczerze J. serdecznie i cieplutko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...