bądź w stanie z martwych
subtelnie przemieszcza się
za plecami o śmierci
przed komunijny śmiech
cierpieć nie jest złem
dla nadwrażliwych
za waszą czułość
przyśniło się
10.04.07r.
dobrze jest zacząć do nowa
choć kiedyś było prościej
choć kiedyś nie było tyle na "rachunku"
czas na zmiany:)
dobrze Piotrze,
nie zmieniam nic tutaj, zmieniaj tam
pozdrawiam ciepło
"rozciągając oba brzegi
ładowałam niestabilne baterie
od słów do czynu kończąc"
niestabilne baterie
od słow-->do czynu
stabilne baterie
od czynu do słów?
ee:)
pozdrawiam ciepło
"las markotny rozmawia ospale
pod korą drzewa sok cicho szepce
wypuszcza młode słodkawe pędy
nie poznałam dobrze smaku jeszcze"
smak jeszcze poznam
bo przeżyć chcę wiele
nim przejdę obok
niezauważywszy
drugi i trzeci wers jest
baardzo
bardzoo
pozdrawiam ciepło
nie poszukujący
umocnieni w korzeniu więzi
objęci w bliskości i czułości
za nimi wrzos wdziękiem się chwali
topaz spokojny niczym cień
grymasząc się poruszył tylko liśćmi
złączeni w życiu stali
odległość nie miała znaczenia
któż im powiedział o drzewie dosięgającym nieba?
7.02.07r./”do obrazu”/