Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. każdy czasem blednie fakt pozdr. ciepło
  2. ładny wiersz aż czuć płot ;) pozdr. ciepło
  3. egzystencjalnie pozdr. ciepło
  4. ładny wiersz:) pozdr. ciepło
  5. są momenty a dla momentów można pomajstrować życze owocnego poszukiwania pozdr. ciepło
  6. ciekawy, smutek zawsze przyciąga choć witraże są kolorowe dosyć, Autorka pamiętam że tak pisała właśnie pozdr. ciepło
  7. gratuluję twórczości zatem:)
  8. ale fajnie by było egzystencjalnie do przodu i spowrotem z czasem. :) Dzięki Judyt, pozdrawiam. Ty już HAYQ nie fantazjuj :)
  9. nadzieja daje nadzieję ładne pozdr. ciepło
  10. nic spowrotem a do przodu egzystecjalnie tak jest ładnie pozdr. ciepło
  11. i dedykant uśmiechnięty
  12. mądry i dobry tekst, Judyt, ogromne możliwości poznawcze, każdy coś dla siebie znajdzie:) pozdrawiam ) ava. nic nie poprawić i tak poprawie może już w innym - łatwiejszym (?) mądry może i mądry kto tam wie mm dziękuję za słowo avo i obecność znajdzie ten co zechce pozdr. ciepło
  13. dziękuję Gwiazdeczko, nie wiem czy celowo napisało się po prostu i tak miałam wszystko wykasować, wzrok jest zgubny a ślepy to nie widział co pisze i czy kursywa czy nie jednakże serd. dziękuję za obecność i ciepło pozdrawiam:)
  14. wargi w formie ułamków wydobywania sekund o dachu podbródek kolanem topi umiejscowienia raz śpiew kruszowieje w napiętych podpatrzonych dłoniach rozczochrane popadają w podobnych wołaniach próbuje zbierać martwe przy słodkim ciastku jak był taki dzień prześlizgły trzy następne wieczory linia szyi szalenie wyraźnie białą upruszoną nitką jest przerywana i do wymiany sinusoidalne wsłuchania schylając głowę odbicia okna w kałuży bezwiednie zahaczają wzok który głos silny upewiał że strach pokusny sprzymierzeńca czy dar łzą oczyszczania pęcznieje niejednokrotnie myśl rozpatrywana pustynią gdzie wstęp i dojście przykryte czekam a samo nie spadnie choć wczoraj park i wysepki mieniąca kora w pomrokach zanurzonej po kostki
  15. ciekawy wiersz, Autorka zdaje się ukazała: obraz tlący się z przepalonej chcący wydobyć coś więcej chowa się postać która gdzieś tam woła nadal by ją usłyszano i jednocześnie wystaczyłby moment a strumień się przedostanie pozdr. ciepło
  16. bardzo życiowy wiersz zdaje się i to chcecie mm czy tak można na stałe daje zamysł [pozdrawiam ciepło
  17. pomajsterkowałam ciutkę, pozdr. ciepło
  18. oj drogi, niestety. nawet nie wiesz Judyt ile spraw musiało przekonać autora do wylania tylu słów :( dzięki za wizytę i ślad. pozdrawiam. jak się wylało to już nie warto-:( pozdr. ciepło
  19. szósty piąty i trójwarstwowy a oczy zdaje się że 4 Autorka ukazała że wolały się schować za czasem wers z kukułką jest fajny, chociaż można zauważyć też co tak naprawdę woli tzn. boli jak nie po myśli? pozdr. ciepło
  20. drogi wiersz od kwiata cyklamena zdaje się dedykowany zamykam bo trudno więcej powiedzieć pozdr. ciepło
  21. Autor zdaje się chciał ukazać swoje radości które przykryły się rudymi domami cokolwiek mają tak w ukrytym znaczeniu to całkiem nieźle w poszukiwaniach chyba pozdr. ciepło
  22. mm warto przy tym wierszu schować się za żółwia, chyba że zamiłowanie takie kiedy żółwie łebki ściany to wszystko razem u Autorki się pomieszało a ściany ponoć uszu nie mają widzę jak koktajl pozdr. ciepło
  23. jakby wszystko trafiało do adresata to miałby kłopot pozdr. ciepło
  24. mm wizytówka od słońca? czy od nikąd? siatkówka dosyć zdumiewająca bo to ta ręczna albo może oka tylko to nic że pada deszcz zawikłany wiersz pełen krętych a może podmiot liryczny czy jakoś tak sam się więzi mmm pozdr. ciepło
  25. destrukcja wędrowca o nie-bo zdarte sandały chociaż iść iść iść to zawsze iść (; besens w puencie do wywalenia pozdr. ciepło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...