Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. dla mnie pierwsza czekam na rozwój wypadków (znaczy ewolucję wiersza ;) :))) Inko nie wiem czy ruszy(:ale to się zobaczy:) dziękuję za obecność, pozdrawiam ciepło
  2. Emu Rouge:))dziękuję Ci serdeczniaście za tą refleksję osobistą, myślę, że masz sporo racji w tym co powiedziałaś, na to też trzeba zwracać uwagę, tutaj jednak odbierałam niesprawiedliwość z ust nieswoich, zatem dla każego co innego może oznaczać, dzięki za obecność, bardzo cenne, ciepłe uśmiechy
  3. :) fajne dość, takie budzenie do życia można powiedzieć pozdra. ciepła
  4. nie wiem dlaczego ale wiersze takie jak ten np. i które że tak ujmę dowalają, albo są pełne zaciśniętych zębów, gdzieś tam ogonem wykręcają są jakieś bardziej czasem przyciągające, a czasem odrzucające (podkreślam- w moim odczyciu) i zdaje się tyle naskrobałam od siebie, pozdra. ciepła
  5. taki zwykły, a przeważnie czytałam Pani takie ogromniaste pozdra. ciepła
  6. to zdaje się Jimmy cuś z biologią związał a ja taka mrówka(:pozdra. ciepła
  7. podoba się pozdra. ciepła
  8. Jacku:) nie jest konieczne, nic prawie konieczne nie jest, to słowo użyłam nie ze swoich ust wyjąwszy, myślę, że sprawiedliwość tyczyć się mogła co do tego, iż człowiek biega dużo w życiu a co poza tym? czy są większe "korzyści" wykluczając powszednie zajęcia jak praca, w sytuacji (...) i tego zdaje się nie rozbudowałam już powyżej, b. proszę o propozycje strof, może się uleży, dzięki za obecność, pozdrawiam ciepło W doczesnosci nie ma żadnej sprawiedliwości; wszak jedni łysieją po trzydziestce, inni potrząsają białą czupryną po osiemdziesiątce; jedni umierają np. na białaczkę jeszcze w podstawówce, inni cieszą się życiem do emerytury; a z biegania jest "korzyść" - radość przemieszczania się, gotowość do gonienia (szczęścia), do ucieczki przed (nieszczęściem); ostatecznie aby zdążyć dobrze jest mieć zdrowe łydki; a wiersz niechaj dojrzewa - w warsztacie może długo; a szczęśliwe pomysły mogą jeszcze wiele zmienić, ale trzeba czasu; pozdrawiam! :) J.S :)) J.S :)) to prawda, mam nadzieję, że choć trochę ukazałam łydki(; chociaż Ty przywołałeś już szeroki widnokrąg, dziękuję za Twoją refleksję Jacku,za obecność, jednym słowem okienka niech się otwierają,pozdra. ciepła
  9. dziś to akurat słońca nie ma ale to nie od pogodny moim zdaniem powinien zależeć nastrój (:
  10. :) ogrodowo całkiem pozdra. ciepła
  11. ładnie no i wiadomo kto z kim gotuje sól i cukier (a odwrotnie) napawa optymizmem Autora(-ów), pozdra. ciepła
  12. tak rozmowa to teraz w dzisiejszych czasach pożądana a wydawałoby się normalna sprawa, to nawet blisko jest ten Zbyszek, nie zabłądzi? pozdra. ciepła
  13. mm albo Autor czytał "Krokodyl dla ukochanej" albo mnie się skojarzyło, choć ikona to pisana jest więc zmienia się, ale płeńta jak najbardziej i drugie ale "nie jest pokryty jedynie płytką warstwą gleby, z której wróble od razu wydziobują padające na nią ziarno" pozdra. ciepła
  14. hmm zdaje się że Autor przedstawił dwupoziomowe jakby rozumienia pojęcia czystość/pruderię,a przy tym rozum, który w oddali jak to ma się do siebie, ciekawy "tego jeszcze nie wiem być może nie wie ona" wskazuje na dochodzenie do właściwej drogi, która w rzeczywistości jest znana, może reflektować na wybór, pozdrawiam ciepło
  15. Jacku:) nie jest konieczne, nic prawie konieczne nie jest, to słowo użyłam nie ze swoich ust wyjąwszy, myślę, że sprawiedliwość tyczyć się mogła co do tego, iż człowiek biega dużo w życiu a co poza tym? czy są większe "korzyści" wykluczając powszednie zajęcia jak praca, w sytuacji (...) i tego zdaje się nie rozbudowałam już powyżej, b. proszę o propozycje strof, może się uleży, dzięki za obecność, pozdrawiam ciepło
  16. Dziękuję Robercie, siedź ile chcesz, tylko uważaj żebyś się do krzesła nie przylepił, mnie też jakoś nie było, może to przez bieganie, życzę miłego rozumowania:), za obecność, pozdrawiam ciepło
  17. dziękuję Marlettko:) za obecność może dedykacje powinnam dołożyć, pozdrawiam ciepło
  18. przez palce stopy przesuwa chłodny z nieuszczelnionego okna mamie liczyć poukładane rysy krok za krokiem tylko popatrz co zostanie zastanowienie przecież mówiłaś mamo że niesprawidliwe biec bez tchu i nie zatrzymywać się do czego zostaw to komu podróżnicy przy bywają zza ściany a teraz po spotkaniu z muzyką moje ręce aż nabrzmiały w żyłach bardzo wyraźnie podjechały pod sam pociąg zawierzenia
  19. wiem, ale to w tym wierszu ważne...nie mam pomysłu na ominięcie przynajmniej na razie, przeniosłam z W, bo już nikt nic nie miał do zarzucenia serdecznie -teresa z czasem pewnie przyjdzie pomysł uleży się, wzajemnie
  20. za dużo 'pana' - rzutem oka(: pozdra. ciepła
  21. :) płyta może też gramofonowa śpiewnie, pozdra. ciepła
  22. taka pchełka ;) :))) bardzo sympatyczna(: choć mała
  23. fajne stonowanie pozdra. ciepła
  24. to byla myśl pozdra.ciepła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...