Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. Aneto dzięki Ci za wdepnięcie w te progi :) ciepłoniaście
  2. ukierunkowanie całkiem bose przeskakując długie włosy chciałby chwile też odsapnąć hop i wskoczyć i tam zasnąć tam w kieszonce jest chusteczka, kilka monet i niebieski jakiś kamyk trzyma w ręce pogłówkuje i na wędce wpadnie guzik zrumieniały hop maleńki ochraniały stale zawsze i w momencie bum przeskoczył tak na prędce wnet złapany został czule przez agrafkę nie cebule pan wyciągnął już kopytko chlapnął motor ze skowyt ku ubrudzoną ma koszule szepnij do mnie słowo dziurę żeby w schowku było jaśniej trzeba łatą nitką złap się teraz dzieje jak po kotku dalej w samym już środku jest drobiażdżek skarb jedyny hyca wariat drze pierzyny w cieple jest mu bardzo dobrze niech zostanie piórko także myk i tam przykryty klapą od marynareczki gapy dom tam wszystko jest odkryte kieszeń tejże koszuliny ręką sięgnął ten brodaty koło łyżek, starej tacy całą wyjął jej zawartość w parze czajnik gwizdnął zatem utrudzony dniem plask na dłoni pusto spojrzał na stół cały ten dobytek palcem wskazał i zapytał gdzie jest kolor mój jedyny co żem teraz jo uczynił (……....) takie cuś miało być..coś tam do szlifu(: miłego odbioru
  3. jak miło przeczytać taki intrygujący wpis dzięki Ci Arku z serca za obecność i przeczytanie hmm fajna interpretacja Twoja, głęboko się zastanawiam, a to wiersz a nie wierchoł tym bardziej dzięki(;, :)ciepłoniaście
  4. odtwórczo porozbiegane w dziesięć stron na wietrze włosy liście kołaczą nad stopami zawsze dłonie Twoje nieskrępowane promienie otaczające twarz powieki zatrzymują obrazy nasze i dreszczem szeleści dalej kiedy wszyscy śpią już tak też będzie jest brama
  5. no faktycznie:) fajno było zajrzeć, ciepłoniaście:) idę wenować
  6. no taki misiowaty wierszyk sympatyczny do poduszki, ładny ciepłoniaście:)
  7. :):):)szczególnie Babo jakże miła mi Twa obecność i zastanowienie ah ( fajno słyszeć:) [może to ...się na coś przyda?] czytanie;masz rację, że obrazem; nie wiem jak Ci dziękować za Twoją zadumę, ps. można czytać b. dużo to dużo i ten czas ziemski zawsze jakoś tak mm/ nie starczyłoby literek, żeby napisać, czy skomentować wszędzie, czasem dobra pozostaje świadomość, że choćby przeczytany; dobrze, że nie wszystko jest takie samo, bo to byłoby zbyt monotonne; ile ludzi na ziemi tyle różnych barw, głęboko za uśmiech bardzo dziękuję ( na szczęście to jest warsztat oj iii:))) z serca pozdrawiam
  8. mmm po prostu jest to Michale , tak odbieram wiersz: z cięższym doświadczeniem na karku, może nawet krzyżem tym jedynym dla człowieka, przemawiający, prawdziwy, wciąż z poszukiwaniem promyka najmniejszego, pomiędzy codziennością,pod prąd, :)ciepłoniaście
  9. martwica jakaś (tytuł..?) zawarłeś OJ ciepłoniaście Tomku, bo więcej na temat wiersza- dobry po prostu
  10. Babo- też lubię dziękować nawet jak nie ma za co,ah.. serdecznie
  11. naprawdę ni ma za co urocza Babo (:
  12. hm no dzięki z serca, coś pomyślę:) wzajemnie Marlett, dzięki za obecność
  13. zgadza się- spostrzegawcza:)dzięki za wdepnięcie ponowne:)wzajemnie
  14. kurcze pewnie Pancolek wywinął jakiś dobry tekst, ale myk ( nie czytając oj, tytuł sam już jakiś mądry), Eco- coś mi mignęło przez ocza? miałam się brać, ale jeszcze nie dosięgłam, a może mm.... :)ciepłoniaście
  15. heh dzięki Toby za nakreślenie własnej interpretacji, taka od ręki napisana, pomyślę, dziękuję za wdepnięcie z serca:)ciepłoniaście ojej toż to barbarzyństwo lekkie z tym " złowieszczą?" a z tym " pod" słusznie spostrzegłeś ( wim) oj nie, co to to nie:) [ jam prosty języka mieć:)]
  16. ni ma za co, zostawiam jesiennego prawdziwie w kolorach liścia bądź li iścia(: naturą malowanego hi:) [ odważny Ten Twój wiersz, to trochę też jak *publikacja za rękaw chwytana], no ale to zawsze w bezcenie(:myk i już nie smędze Tak, "chwytana" - jednak nie do uchwycenia - tym bardziej cieszę się, że zauważona i wyzwala emocje - dziękuję za kolory Judyt. hej :) kasia. hm no w ramki jej nie wsadzisz, no hej:) ni ma za co.
  17. odtwórczo porozbiegane w dziesięć stron na wietrze włosy liście kołaczą nad stopami zawsze dłonie Twoje nieskrępowane promienie otaczają twarz powieki zatrzymują obrazy nasze i dreszczem szeleści dalej kiedy wszyscy śpią już tak też będzie jest brama
  18. nie mam :) aczkolwiek preferuję kolory jak na jesienną porę:) ciepłoniaście aha Kasiu ten Twój wiersz skojarzył mi się z początkiem mego wierszydła Koc (dzięki za przypomnienie), no to idem dalej Dzięki raz jeszcze. Pozdrówki :) kasia. ni ma za co, zostawiam jesiennego prawdziwie w kolorach liścia bądź li iścia(: naturą malowanego hi:) [ odważny Ten Twój wiersz, to trochę też jak *publikacja za rękaw chwytana], no ale to zawsze w bezcenie(:myk i już nie smędze
  19. mądre słowo a wydobywanie piękna no skarb :)ciepłoniaście
  20. pięknby obrazek ze stacji można się zadumać :)ciepłoniaście
  21. z podziękowaniem za obecność i wpis, z mnóstwem serdeczności - baba :)))- no to masz! wzajemnie b. Babo można się ogrzać
  22. nie zgadzam się, żeby sprowadzać do szarzyzny, :) no to myk Masz prawo, ale czy masz taką moc, żeby negować fakty? okoliczności? zjawiska? Pozdrówki :) kasia. nie mam :) aczkolwiek preferuję kolory jak na jesienną porę:) ciepłoniaście aha Kasiu ten Twój wiersz skojarzył mi się z początkiem mego wierszydła Koc (dzięki za przypomnienie), no to idem dalej
  23. ano, zawiła. przez rzeki, lasy, oceany i jeszcze własne słabości, na samym końcu klucza. trudne, ale czegóż nie robi się dla miłości? oczywiście, że ciepłoniaście :) no jasne:) i już obraz się poszerzył tym ludkom z alaski do egiptu, (pewnie mają długie nogi :P) można i tak jak przedstawiłaś, co można i jak daleko? jedno co się mi nasunęło to: bezgraniczność :)no to myk
  24. Dziękuję Judyt! Twoje słowa są równie ciepłe jak Twoje wiersze; "aż liściem wiatr zachłysnął". Serdeczności - baba Babo bo się zachłysnę:) ni ma za co,dobrego dnia
  25. Judytko! Dlaczego takie a nie inne? Pomyśl. Liryka ma często ogromny potencjał osobistych doznań (przeżyć autora). Może tu jest podobnie? Dalsze Twoje rozważanie bardzo osobiste i za to serdecznie dziękuję. Co za radość dla autora, gdy czyta podobne komentarze...każdy ma prawo odbierać tak jak czuje; Ty akurat tak i fajnie. :))))) Serdecznie pozdrawiam. Krystyna napisałam ten post, właściwie w celu rozważania, (ano pewnie coś w tym jest-doświadczenia często) wcale nie osobiste, a powszechne:) wzajemie, no dobra, pogadałam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...