
Judyt
Użytkownicy-
Postów
9 833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Judyt
-
no tak wyraz widocznie odautorski może to do bólu i przez niego i aż zatrwożył pogardą do istoty własnej, gdzie podm. lir. w pierwszych wersach mówi o niedostatkach, o tym co deprymuje czasem oby doprowadzało też między innymi:)ciepłoniaście
-
no bo wchodzić nie chcę, ładnie Bernadetto można się zadumać, :)ciepłoniaście
-
Jak na początek co? Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";) Luciusie ja bym tak nie patrzyła na liczby a że pogadać lubię to co(; jestem nowicjuszem:) codzień dodawaj i pochopnie się ciach ciach co zbędne i będzie piękniej, o a gdzie puenta zniknęła? hm po zastanowieniu się drugi raz myślę,że ten zegar z punktu widzenia człowieka prosto z ziemi był okej:) , znaczy się puenta wróć:) ? (chyba że mi się pomyliło z wierszem"Niezmiennie" Autora Robin Jacka, coś tak jakby z podobnej dróżki) ciepłoniaście Nie mam pojęcia, z czym ci się pomylił. Wiersz pisałem jakieś 10minut po zalogowaniu sie na tym forum. Nie widzisz puenty? Cóż, przykro mi...:) Pozdrawiam i całuję.. Luciusie puentę dostrzegam jak z punktu widzenia człowieka śmiertelnika jest okej (jakby przysiąść przy kurantowym i dziadek obok spoglądał na wskazówki tykające) bezczas,jak wola Twa (rytm poprawny-prawidłowy b., może nawet zbyt?, nie uchwytliwy) :)ciepłoniaście
-
srebni zakochani
Judyt odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
rocznica 50 czego? mm a do kogo? do zakochanych zdaje się, no ale po samym tekście bym się nie zorientowała o rocznicy, dobrze że wymyślono coś takiego jak tytuł:)ciepłoniaście (znaczy się oni przetrwali ) byc może i za mało czytelnie, ale stare teksty zawsze są zamazane pozdrawiam serdeczenie no ten ma swój klimat:)wzajemnie -
Nie przestawaj mnie nachodzić
Judyt odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ładnie Tomku, w ramionach bezpiecznie jedynych bez jakiś tam przygodności, tyle wyniosłam z przeczytania :)ciepłoniaście -
moje koraliki śmiechu rozsypane w telefonie połyskują tęczowo Tereso to fajnie Ci się porozsypywało, też tak chcę :)ciepłoniaście
-
srebni zakochani
Judyt odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie do siebie, srebrni( 50 rocznice) w tym zasie padło wiele strzałów pozdrawiam serdecznie:) rocznica 50 czego? mm a do kogo? do zakochanych zdaje się, no ale po samym tekście bym się nie zorientowała o rocznicy, dobrze że wymyślono coś takiego jak tytuł:)ciepłoniaście (znaczy się oni przetrwali ) -
Dawno temu ...
Judyt odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rytmicznie jest Henryku bez panałyku(początek jak z jakiejś bajki się zapowiadał) i nic więcej nie napiszę bo śniadania chce mi się :P :)ciepłoniaście -
a ja się boję dłubania nożem w oczach od takiej ślepoty mechanicznym urządzeniem lepiej uciekać, :)ciepłoniaście
-
Ich zmierzch jesienny
Judyt odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) dzieki pozdr. :)nie ma za co, naprawdę coś jest w tych spacerach -
Czy nic czy coś ale warto zobaczyc
Judyt odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
już tym wierszem się zbliżyłeś :)ciepłoniaście -
srebni zakochani
Judyt odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
trzymają za ręce w oczy patrzą karabinowe wspomnienia tego nie zatrą wzmocnia oj Koval chyba Ci się nie upiecze :)strzelali do siebie Ci zakochani?OJ albo ja coś źle zrozumiałam, aha a nie powinno być wzmocnienia? no tak sobie jak na moje słabe oko, nie zorientowałabym się że srebrni.., ciepłoniaście -
hm Ewo tytuł jakoś z resztą treści się nie łączy, brakuje tam też trochę ę pozjadałaś, pewnie dlatego, że tak biegła Autorka:), te zdobnienia jakoś coś do zmiany z pewnością,ciepłoniaście
-
Robin nie ma za co
-
Nowicjuszka z pięcioma tysiącami komentarzy?:P Jak na początek co? Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";) Luciusie ja bym tak nie patrzyła na liczby a że pogadać lubię to co(; jestem nowicjuszem:) codzień dodawaj i pochopnie się ciach ciach co zbędne i będzie piękniej, o a gdzie puenta zniknęła? hm po zastanowieniu się drugi raz myślę,że ten zegar z punktu widzenia człowieka prosto z ziemi był okej:) , znaczy się puenta wróć:) ? (chyba że mi się pomyliło z wierszem"Niezmiennie" Autora Robin Jacka, coś tak jakby z podobnej dróżki) ciepłoniaście
-
te oczka, splot nr pętelka
Judyt odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) szachrajko ano dolepia się samo a to ci szachraj dopiero trop trop trop i mów co się udało pozytywnie dzięki za wdepnięcie:)ciepłoniaście -
Pani Poetka bardzo miła dla baby, a nuż baba uwierzy? Żartuję sobie Judytko, bo zaraz mi się zrobiło cieplej. Z tym pisaniem, to jest tak: piszę, bo nie mogę nie pisać, ale przynajmniej na równi, lub bardziej od wierszydełek, cenię sobie możliwość wymiany zdań z ludźmi na Forum, po cichu nazywam Was wszystkich moimi Przyjaciółmi. Ale co Ci bedę truć, sama wiesz jak to jest! Za słowa dziekuję a najbardziej - że jesteś. Szczerze serdeczna - baba Boże! Babo przemiła, chcesz żebym spadła z krzesła? :) niech Cię dobre wiatry i obłoki dobre wszystko dobre, żadna - Pani, a już na pewno nie poetka. Dziękuję z serca ja również cenię sobie, jeśli tylko mogę conieco. Szczerze dziękująca, ciepłoniaście cały kosz, dzięki że jesteś i Ty Babo, (ja lubię truć jak widać czasem hi), truj mi jeśli tylko jestem, o kurcze a się dopiero zorientowałam, że o kota chodziło;) , ups. Najciekawsze scenariusze pisze życie.- i to prawda
-
no fajnie dość rozbudowane strofy, krajobrazowo- kalendarzowo; tylko puenta do zmiany wg mnie, :)ciepłoniaście
-
Babo poczytałam trochę Twoich wierszy tam nie tylko obserwacje z codzienności natura, przeżycia tj. powyżej, lecz dużo serca tutaj też nic więcej nie trzeba temu powyżej więc zabieraj to do P subtelnie gryzę:P wprawna ręka, uśmierzające tabletki ze słów :)ciepłoniaście
-
przekwitły wrzosy kolejnych jesieni bezczas Babo :)ciepłoniaście
-
tak na wszelki wypadek
Judyt odpowiedział(a) na cyklop utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
proponuję to tak: tak na wszelki wypadek przysuwasz telefon kiedy szukam ustami odpadków jakichkolwiek emocji kwiaty podlewasz sztuczne i ścierasz kurz z reklamy kalwaryjskich mebli Marto nikt nie zadzwoni już posłuchaj tych ust mm tyle tylko pomajstrowałam,rzeczywiście obrazek nie chwyta, ale ma w sobie bladość pewną, Autor próbowł być może pokazać obojętność jakąś może, no takie odczucia, dlatego z pewnością puenta próbuje zwrócić uwagę czytelnika, ale za bardzo zamazane te nawoływania też, no tyle, :)ciepłoniaście -
wstukani
Judyt odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
a ja bym powiedziała czas jak rzeka:)Cz.Niemen)(polecam) również b. dziękuję Wam aha i wcale nie dla siebie- tam coś łoszukaliście;) chociaż nie..dobrze dobrze:)) jest Judyt! Nie oszukujemy - nie My. Cieplusieńko pozodrawiaMy. tak się tylko grymasiłam(: chodziło mi o ten wers: wiele piszemy tylko dla siebie -ale to może być prawda nawet jak dla dwojga:)Odwzajemniam kosz cały serdeczności -
te oczka, splot nr pętelka
Judyt odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Babo Izbo dzięki Ci serdeczne za obecność dzięki za b.sympatyczną interpretację (no i dobrze, że każdy widzi coś innego ) chociaż to raczej trudny tekst (może na taki nie wygląda) fajne te oczy duszy, Babo stajesz się wiernym czytelnikiem?albo jesteś; a i tak nie wiadomo czy kiedykolwiek dla..... przeczytają, :)Wzajemnie kosz cały -
te oczka, splot nr pętelka
Judyt odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Magdo dzięki Ci za wdepnięcie :))ciepłoniaście -
no pięknie opowiadasz P.Stasiu:)ciepłoniaście