Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. Marku:) jesteś uważnym czytelnikiem pierwszym- nowym- od chwili tutejszego przechodzenia mego i zastanawiania się... dzięki serdeczne że jesteś i za piękne słowo
  2. a jeszcze wpadła: podobają mi się zwrotynp" w cynkowanym szarością wiadrze" fajno to poskładałaś albo" srebrzyście poprzetykanie mienią się" jest w tym subtelna ręka, :)no tak wyszło,ciepłoniaście Bernadetto dzieki Judytko:)...wpadaj do mnie jak najczesciej;)...cmok:) wzajemnie i Ty:)- dzięki za uśmiech, zapamiętałam subtelność z Twych wierszy wiersz- to poważne słowo zdaje się nie zawsze wychodzi tak jak chce - się :)ciepłoniachy po pachy
  3. Kovalu:mam jedno życie niepodzielne to najbardziej jak dla mnie oraz 2, tutuł jest taki nazbyt śniący, może dlatego mało przyciągający, a te lustra są fuj, no tyleż gadulenia:)ciepłoniaście
  4. dziękuję z serca za wdepnięcie dopowiem lub nie.. mmm tak:)))ciepłoniaście
  5. Ty jesteś Autorem, nie ja ja wg się trochę napaćkała, ot tyle drogi Marku:) aa..no to wytłumaczyłeś sensoryczność czy coś takiego utworu, znaczenia bywają ukryte zdaje się:))ciepłoniaście po raz mmm wytrawny poeta to kto? ten co w trawie siedzi? czy ten co woli do woli..oj. ja nie wiem kto jest trawny a kto nie, trawa zwykle sama rośnie, nikt ją nie pyta w którą strone (ach, ciach)
  6. faktycznie skrótem:):)pozdrawiam Ciepło Judyt:) a jeszcze wpadła: podobają mi się zwrotynp" w cynkowanym szarością wiadrze" fajno to poskładałaś albo" srebrzyście poprzetykanie mienią się" jest w tym subtelna ręka, :)no tak wyszło,ciepłoniaście Bernadetto
  7. ja prosta kobita:)a zatem ,tyle starczy: pies od ujadania nie zdycha od tego jest pies by się odszczekać więc sworą kundli niech bryka takich psów pięć w ścisk spienionych szczęk nogawkę mi wzięło wiedzcie o tym pod opasłym kotem dziękuję b. za upodobanie, nie znam się na fraszkach, ale może i to by podeszło pod nie?:)ciepłoniaścciie
  8. w skrócie: początek prószenie- mniam karmin mm/ zatrważający, róża- nie, przeczytała: głębokim piórem fajno:)ciepłoniaście
  9. tylko błagam nie zostawiaj tej puenty tak,co ja mogę co ja mogę.... za zamiłowanie do humoru -:)
  10. która czeka od rana z bąblami w kuchni- to misię P.Stasiu; a przypadki nie dla mnie, chyba, że to miało jakąś łączność z grzechotkami, albo grzechotnikami?, no...tyle rzekła :)ciepłoniaście
  11. hi hi ale dałeś humoru Marku zdaje się że psy ogarniają wszystkie podokiennice, ostatnia zwrota mi zamknęła oczy;(pozdrownienia dość ładne - a ściany nie mają uszu?nie będę się dołączać bo plagiat) :)ciepłoniaście
  12. Nie popsułaś, nie. Pomyślę, bo jeśli już? no już, ale miała " już" na myśli, już tam(...) , Ciepło dziękuję i ciepło miło b., że jesteś. Jakieś takie do przemyślenia jeszcze to hm.....mmmm..... Judyt! Najchętniej zrezygnowałabym z ''już'', bo w mojej wersji nic nie wnosi chyba że dodając ''?'' PozdrawiaM. przeciwnie- dałaś do pomyślenia kolejnym myślom, bo podróż ta już się odbywa właściwie(!)- może i wplecienie tego w środek byłoby dobrym rozwiązaniem? tyle, że tu stale pytania........(wcześniej myślała, że doda wyraz"pyta" po prostu), mam nadzieję, że bardzo nie pokręciła, dziękuję z serca Marlett droga czytelniczo mmm.....
  13. żart? czy prawda? ufa prawdzie, a pierwszy raz: ciepłoniaście cześć! pod tym i owym; dziękuję za obecność markową to b. miłe przeczytać taki głos(poprawka: " to najpiękniejsze co mogła dziś przeczytać") a rana jest miejscem chwały w której dokonuje się spotkanie
  14. Nie popsułaś, nie. Pomyślę, bo jeśli już? no już, ale miała " już" na myśli, już tam(...) , Ciepło dziękuję i ciepło miło b., że jesteś. Jakieś takie do przemyślenia jeszcze to hm.....mmmm.....
  15. b.dziękuję za wdepnięcie Krystyno, właściwie Kasi żadnej nie znam lepiej niech zajmie się szyciem; dobre noce w locie kocie nie mam zęba i trzech nóg ale draka sen ją zmógł(...?) :)))ciepłoniaście
  16. Marlett dzięki za wdepnięcie i pamięć, skoro to wiersz to nawet nieźle .....dziękuję ciepłoniaście ! (:- dzięki
  17. gałązkę jabłoni dedykuję szkoda pisać gdy wszystko dojrzewa ptaki wypuszcza dla ciebie przez podróż i po życie jedno w ten moment płonie głos uchowaj serce kłuje(....) na rynku rozmowy że podatki wysoko czekanie jest czekaniem tykanie odpływaniem, powoli tęskni za jutrem bliskością już podróż wyrywa do biegu się czuciem tysiące moich kilometrów kruszeje w uszach dźwięki przeróżne nam biada temu co mówi obudź do drzewa przenika to wszystko tak trzeba? rozcierana płatków mgiełka (....) *taki zapis narazie jaki się(nie tylko)tworzy*(...) dzielę się h**p://pl.youtube.com/watch?v=n08JRxVLKLE
  18. Kovalu ze smakiem, no..fajnie, choć tak bardzo jak to mówią akurat nie porwał do głębin, wyobraźnia działa pozytywnie :)ciepłoniaście
  19. a ty już lubisz wszystko moje :D pozdrawiam słonecznie :) y..nie, raczej nie, jednakże słońce faktycznie piękne:)ciepłoniaście
  20. trochę jak wino długo w głowie przeleżał:) dziękuję i pozdrawiam serdecznie:) aa..jak długo to znaczy że smakowicie zdaje się Kovalu kuj kuj nie ma za co:) wzajemności jak antonowy cień jabłka z jabłoni padają ci do nóg --> za to ogromnie dobrze, może dlatego, że kocham jabłka; poza tym Autor ukazał z tego co dobrze rozumuję, człowieka przepychu- może nawet współczesności, który staje się bardzo malutki w jednej postaci, gdzie ślady jego stają się jednośladowe( z czego wynika, że może to być puentowanie pozytywne, albo i nie), zależy jak tym jednośladem poszedł, czego już nie jestem w stanie odczytać, poza tym " trzy głowy" do jednośladu są niezłą ucztą dla wyobraźni, bardzo wieloznaczny wiersz, w porządku, stylistycznie się nie wypowiem, bo nie wiem czy teraz mogę:)ciepłoniaście
  21. Kasiu! "wymość" od "wymościć" czyli "wyłożyć", "wyścielić"...jednym slowem uczynić wygodnym... dzięki za fajowość i że się podoba wymowność :) Cieplutko pozdrawiam :))) Krysia to ja dzięki za wyjaśnienie dla mej główki niepojętej ciepłoniaście:) Krystyno
  22. dzięki Babo za obecność i słowo pocieszne stokrotnie:)ciepłoniaście dobrze powiedziane, chyba że teraz: ... czekanie jest czekaniem tykanie odpływaniem, powoli tęskni za jutrem bliskością podróży już ? wyrywa do biegu się czuciem tysiące moich kilometrów kruszeje (.........) mm......może to się zrobi z tego coś......... dolepi wyżej czy jakoś .... Radzę nowy wiersz. Jestem przekonana, że będzie, a właściwie - jest - to przejmująco piękne! Czuję lęk, przed dopowiedzeniem czegokolwiek. Serdeczności - baba Babo! radośnie b. dziękuję...... mam nadmiar jak to nazywać wersów? okazuje się, że wczoraj się skleciły ze trzy mm...wiersze? co prawda już tu- w zieleniastej też trochę dreptam... dzięki za wdepnięcie:)ciepłoniaste uściski i zobaczymy co się uda zrobić, bo zastanawiała się głowa nad dalej, lecz m.in. oczy -widząc Was -czytelników, może się utwierdzam? że istnieje taka potrzeba nadawania ogrodom, tego do czego rosną, za bardzo nie potrafię ująć tego co chciała aktualnie powiedzieć, zatem dziękuję za cierpliwość i czytlelność tego owego )-B. za nawiasem:piękna sygnatura
  23. o...no fajniasty wiersz dojrzała: mmm jest w nim jakaś prawdziwość z wyczuciem napisany :)ciepłoniaście
  24. igiełka się rzuca chyba ją las naucza(...)(fraszka?) (:dzięki Sosno.
  25. dzięki Babo za obecność i słowo pocieszne stokrotnie:)ciepłoniaście dobrze powiedziane, chyba że teraz: ... czekanie jest czekaniem tykanie odpływaniem, powoli tęskni za jutrem bliskością podróży już ? wyrywa do biegu się czuciem tysiące moich kilometrów kruszeje (.........) mm......może to się zrobi z tego coś......... dolepi wyżej czy jakoś ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...