Proszę zająć się prawidłową konstrukcją, posprawdzać, czy wszystkie elementy pasują i dopiero wtedy publikować. Oczywiście przeczytam za moment, że technika przy rymowanych wierszach nie jest ważna, a ja pozwolę się z przyszłą odpowiedzią nie zgodzić. Następnym krokiem będzie pewnie próba udowodnienia, że autor właśnie tak czuje i to się liczy. Liczy się, owszem, ale każde liczenie ma swoje granice. Mam nadzieję, że nie będzie kolejnej próby powoływania się na znajomych, którym ten wiersz przypadł do gustu, albo, nie daj (coś tam), na fakt, że utwór niniejszy został wydany drukiem czarnym na kartce białej i to nie przez byle kogo.
Pozdr.
[sub]Tekst był edytowany przez Mirosław Serocki dnia 08-06-2004 22:49.[/sub]