Mirosław_Serocki

:)

Pewien Jan zwany dumnie Polakiem Zbratan był z poezyją i Krakiem W komentarzach był szczery Jadła miał od cholery Wiersze kobiet pożerał ze smakiem

Pewna dama z Pomorza wschodniego Do kościoła chodziła z kolegą On urządzał corridy Pod wezwaniem Brygidy Ona rogi wkładała dla niego

Mniej więcej to samo, co powyżej. Łącznie z pochwałami. Nie jest źle.

Lepiej

Pani nie dostrzega czy nie chce? Dlaczego Pani próbuje wmówić mi, że według mnie to nadal rozmowa o czołgach? Zresztą nigdy tak nie sądziłem. Brzmienie jednego wersu i skojarzenia z nim związane nie przesądzają o zdaniu na temat całości.

"patrzę w szarość okna tam wszyscy są nieważni krzyczę że kochałam zapachem krwi falują gwiazdy w kleistej kałuży księżyc przeczołgał się rozpaczą po szybie słyszę szept czy żyję ramionami objęłam ciszę" W każdym razie tak to widzę.

Można prosić o szczegóły :) Pozdrawiam - Jan P. ["zaciśniętych w pięści serc" - proszę uważać na takie metafory - są po prostu złe] Można. Po przeczytaniu kilkunastu dzisiaj zamieszczonych...

No to niech się Pani zaczyna dziwić. Z tego samego zestawu słów można stworzyć cos o wiele lepszego.

Nic mi się nie podoba. To taki hop!wierszykzzaroguprzestraszył.

Kompletnie bez głębi i polotu.

Wyróżnia się, aczkolwiek średnio do mnie trafia.

oj... poczekam na kolejne.

- Cwak cwak? - Cwak cwak? oooooooo nonononono... cwak cwak no no!!! - Erotyk? - Ależ skądże...

Dzisiaj wieczorem przy blasku księżyca rozmawiałem z synem o czołgu.

Nie poruszył. Uczucia, bicie serca, blaski, tęcza.... długo można wymieniać.

Ważne to, co chcesz powiedzieć, ale forma nie ta.

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeee Kolejny o tym samym w ten sam sposób.

Używanie enterów nie czyni wiersza. Proszę się nad tym zastanowić.

jak - jak przeszkadza mi to powtórzenie. całą strofe można skomponować inaczej.

No.......... nieźle jest. Nawet trochę się wybija na tle większości. Może wersyfikację poprawić?

A dlaczego mam chwalić wiersz, który nie jest dobry? Dla zasady? A może po to, aby zrobić przyjemność autorce? Przeczytam coś dobrego, to nie omieszkam tego napisać.

A ten był napisany jeszcze dawniej niż poprzedni. Przynajmniej tak wygląda.

Nie chodzi o to, czy ja czegoś chcę, bo nie mam nic do chcenia. Problem w tym, aby starać się rozwijać i w miarę możliwości korzystać z rad (krytyka to też rada) zawartych pod "tesktami" i mieć ambicje, aby pisać coraz lepiej niekoniecznie po to, aby wydawać tomiki i inne głupoty. Zadaję pytania i oczekuję odpowiedzi. "Umieszczam tu swoje twory, bo chce sie dowiedziec, co o nich powiedza inni." To mimo wszystko mało. Musi być jeszcze jakiś powód.

W konwencji wyliczanki, ale to nie jest wyliczanka. To jest wiersz i dobrze by było, gdyby byl tylko w konwencji. Trochę wyczucia stylu proszę.