Mirosław_Serocki

ale myli się wiersz z niewierszem. nie można przekreślać czegoś tylko dlatego, że nie tafia w nasz gust lub wyobrażenie poezji.

Pierwotna wersja najlepsza, więc jeżeli chcesz coś pozmieniać, to dobrze się zastanów jak i gdzie. Ewentualnie tego "wyrzutka" zastąpiłbym szybko czymś innym.

Idziesz na łatwiznę.

zastanawiam się nad słowem "zawiść".

pierwszy wers powiedział wszystko o jakości tekstu.

atłasowa pościel, świece, róże, wzdychania i anioły zostały zastąpione przez: noc, miasto, pociągi, reklamówki itd. może i taka moda, ale to zaczyna być nudne.

"Prowadź moje palce Osusz moje usta Jestem tu dla Ciebie Wyjdź, zanim poczuje" na "Prowadź moje palce Osusz moje usta Po chusteczki miłe Bo się zaśliniłem"

wychowały nas wilki cisza lepka od żywicy i nagle musimy nauczyć się mówić choć(dź) niosą nam ciepłe kneble błyszczące ciała kobiet znowu mam dziesięć lat czuję napuchniętą ziemię wciąż boję się duchów z małego miasta jeźdźców o czerwonych twarzach w nocy przychodzi do mnie dziewczynka z zapałkami leżymy tylko radio trzeszczy o jakichś dziwnych krajach gdzie nas nigdy nie było nigdy nie będzie przy drogach coraz więcej pustych wiosek co na zimę wysychają jak trawa pod łóżkiem czeremcha poskręcana kora przynajmniej próbowałem. dziękuję.

mogę rozpisać "po mojemu"?

no to gdzie ten wiersz?

Pakistan, Turkmenistan itd. Może gdyby tędy pójść, to jakieś światełko? Nie wiem, czy autor akurat to miał na myśli, ale moje skojarzenie właśnie takie. "ale mam świadomość kiedy już zostanę znowu się urodzę" może bez "już"?

pod blok

Dodałbym: nie otwierać!

że zacytuję wywołanego tutaj ojca derektora: "sraty taty"

nie. oprócz tego straszliwy ort.

dokładam dobre słowo, bo warto. jedna zmiana mi się tu kręci, ale przemilczę.

Jak powyżej. Ogólnie makasakara.

Na Cartoon Network leci "Laboratorium Dextera". To z tej serii?

Tacy czujecie się pokrzywdzeni i bez władzy? Załóżcie własne firmy, zatrudnijcie roboli, a wtedy nic, tylko mościć sobie świat pod swoje dupsko. Jest tylko mały problem. Ten wykorzystywany "robol" w razie czego zmieni pracodawcę i żyje dalej, a obrzydliwy kapitalista często traci wszystko. No i przygotujcie się na pracę od rana do późnej nocy, bez prawa do urlopu, beż świadczeń socjalnych i na tłum instytucji, które wyciągają łapy po należne podatki, składki, koncesje, opłaty nie wiadomo od czego itd. Oczywiście piszę tylko o naszym pięknym kraju. Może tam, gdzie cywilizacja jest inaczej?

dobrze , dobrze Pański komentarz bez uzasadnień, najlepiej świadczy. ileż w nim konstruktywnych przemyśleń. że aż głowa mała :P Konstruktywne przemyślenia na temat bełkotu? To jakiś żart?

wysoko zawiesił pan sobie poprzeczkę Mam to w dupie.

bełkocik.

nie tędy droga.

"sumienia rogu cień" - przebija nawet "orła cień" tak mię zatkło, że dodałem ałtora do ólóbjonych.

Średniówka skopana, ilość sylab skopana, rymy skopane, słownictwo ubogie. Trzeba więcej? Oczywiście zaraz przeczytam, że to tak miało być i jest przemyślane. Otóż jeżeli tak miało być, to kiepsko tym bardziej. Wiem, co czytam i jak to brzmi. Ewentualne sarkazmy, dygresje itd. proszę sobie darować, chociaż nie spodziewam się konkretnej odpowiedzi.