
Mirosław_Serocki
Użytkownicy-
Postów
3 223 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mirosław_Serocki
-
mocna panie
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie radzę. trudno znaleźć jakiś bez wad. -
pracuję nad tytułem
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jestem tranzystorem w twoim radiu jestem przewodnikiem pół i ćwierć ale uzwojenie gdzieś po drodze padło nie odbieram stacji żadnej, choć mam chęć grzeję się na widok twoich dłoni które pstryczek naciskają z siłą nie znam opowieści dla wiewiórek i dla słoni popatrz co się przez te zwoje porobiło lutownica nie pomoże w tym przypadku chyba młotkiem będzie trzeba zęby liczyć jestem tranzystorem na cywilnym statku który wiezie transport stali i słodyczy -
"to taka forma bliskości" - nie pasuje mi tutaj "taka" Napchane tych przerzutni... Wiem, że wieloznaczność i inne powody, ale mnie to zaczyna męczyć. Może dlatego, że jakis czas wierszy nie czytałem i nabrałem jakiegoś dystansu dziwnego? Nie wiem.
-
mocna panie
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pan Rewiński musi się zacząć leczyć z pewnej przypadłości: wydaje mi się, że wersyfikacja trochę przypadkowa. Z innych też może, ale o tym później. -
(***) chowasz w szafie
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Cody utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmmmmmmm.... hmmmmmmm... Nie wiem. Mało krytycznych słów znajduję w tej chwili, więc nie warto pisać. Przynajmniej na razie. Wrócę tu jeszcze dzisiaj, o ile Autor pozwoli. -
Rasiści
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Butrym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bład i mam nadzieję, że przez przypadek. Inwersje podporządkowane rymom - bleeeeeeeeeee. No i poza tym nic nowego w tem tymacie, rytmika od cioci Anzelmy (pozdrawiam ciocię), rymy od brata Atanazego (pozdrawiam zakon rymarzy gołych). Ogólnie nic, nic. Pozdrawiam -
No to sobie też poczytałem po długiej nieobecności. "rozumswoje dupaswoje"
-
Na udrękę
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na sylwek zieliński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O bosz...... Jeszcze raz. -
Rycerskie rozterki miłosne
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Fabrycjio utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ubawiłem się. Nihil novi -
Poprawi Pani interpunkcję, to porozmawiamy o treści.
-
kolacja z książką
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
takie błędy w wersyfikacji, że aż zęby zgrzytają. przerzutnie mają czemuś służyć, a tutaj ta służba wielce niepewna i nieprawdziwa. a ta "swietlna" rozbita w ten sposób to niby że co jak? chce Pani dzielić wyrazy, to niech Pani z sensem to robi. No i ten banał pisany kursywą. ciumki ciapki. -
i co z tego? urzekła mnie Twoja historia.
-
Wiersz mocno marudny
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na jasiu zły utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no.... :) -
wyjście awaryjne- z cylku wieczorne żarty
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
komplementy bardzo często są nieszczere, więc lepiej za taki mojej wypowiedzi nie uznawać. staram się być szczery i to wszystko. -
Wiersz mocno marudny
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na jasiu zły utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rytm w przedostatniej strofie się obrał? hehehehehehehehehe -
[mój prywatny październik]
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a mnie to "siadał" jednak drażni. coś tam w kolejności wersów mi nie pasuje. -
[odkąd nie ma mnie na serio...]
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na 51fu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Święte słowa. Nic dodawać nie trzeba. Fakt, że jakoś tam ten wiersz poprawnie napisany, ale zapomnę o nim za dwie minuty. Właściwie, to już zapomniałem. -
wyjście awaryjne- z cylku wieczorne żarty
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pani Stanisława zmienia styl i dojrzewa poetycko. Cokolwiek by to miało znaczyć. -
krzyże
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
po pierwszym czytaniu: po co inwersja "blach zgrzytanie"? "jeszcze" wydaje się zbędne "pycha - wysokie mniemanie o sobie, duma, wyniosłość, zarozumiałość", więc oczywiste masło maślane "śpiew syreny" - ke? itede itepe Ogólnie trója z minusem -
A ja sobie należałem do ZHP od roku 1976 do roku 1985. To też się liczy? Fajnie być "komuchem". Może nawet ktoś mnie rozstrzela albo co? Ale wiesz co? W ZHP jednak nie uczyli takich bzdur jak teraz uczy MW pana RG. I ogólnie widzę, że jakoś rozmyło po kątach tych, których rodzice byli "partyjni", a dziwnym trafem rozmnożyli się ostatnio bojownicy o wolność i demokrację. Ja się nie wstydzę swojej rodziny i mam odwagę napisać, że mój ojciec był zawodowym żołnierzem. Szczęśliwie odszedł krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego, ale i tak dosyć dobrze znam reakcje, motywacje i opinie tej "drugiej strony" tak przez wszstkich znienawidzonej. Widziałem jak tworzy się Solidarność, kto ją tworzył i co z tego wynikało. Wybaczcie, ale ja w tym niczego chwalebnego nie widziałem. Przynajmniej tutaj, na dole. Prawda jest taka, że wszystko rozgrywało się w zaciszu gabinetów i akurat to, czy ktoś biegał po mieście z ulotkami czy też rzucał kamieniami w milicje, nie miało żadnego znaczenia dla biegu historii. Nikt nie pamięta, że postulaty ze Stoczni Gdańskiej mało miały wspólnego z całkowitym przewrotem politycznym i rewolucją. Polecam wszystkim lekturę tego dokumentu i wyciągnięcie odpowiednich wniosków: 21 postulatów sformułowanych 17 sierpnia 1980 r. przez Międzyzakładowy Komitet strajkowy w Stoczni Gdańskiej im. Lenina: 1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących wolności związków zawodowych. 2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym. 3. Przestrzegać zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań. 4. Przywrócić do poprzednich praw: · ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 r. studentów wydalonych z uczelni za przekonania, · zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego), · znieść represje za przekonania. 5. Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania. 6. Podać realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez: · podanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej, · umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform. 7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku - jak za urlop wypoczynkowy, z funduszu CRZZ. 8. Podnieść zasadnicze uposażenie każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc, jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen. 9. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza. 10. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko nadwyżki. 11. Znieść ceny komercyjne oraz sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym. 12. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych zlikwidowanie specjalnych sprzedaży, itp. 13. Wprowadzić na mięso i jego przetwory kartki - bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku). 14. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 55 lat, a dla mężczyzn do lat 60 lub przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek. 15. Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych. 16. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym. 17. Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących. 18. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka. 19. Skrócić czas oczekiwania na mieszkania. 20. Podnieść diety z 40 zł na 100 złotych i dodatek za rozłąkę. 21. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie czterobrygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami od pracy. Wynika z tego, ze mowy nie było o obaleniu socjalizmu. Czy ktoś się nie zgadza?
-
Właśnie chodzi o to, że nic. Nawet wzbudzanie w młodzieży nienawiści po to, aby zatuszować swoje błędy i przygotować sobie armię zwolenników miernych, ale wiernych.
-
Czy to podobieństwo wieku, że właściwie joaxii pisze to, co sam mam ochotę napisać? Nic dodać, nic ująć. Bartoszu - nic do Ciebie. Raczej poglądy płci pięknej mnie przeraziły.
-
Hmm czyżby nawiązanie do pomarańczowej rewolucji? Raczej nawiązanie do tego, że pamarańcze jadło się raz, dwa razy do roku. Najczęściej w Wigilię. Wtedy smakowały wybornie. A wiesz joaxii, że chyba po raz pierwszy na tym Forum zgadzam się z Tobą w 100%. Możew tylko dorzucę od siebie, że niektórzy młodzi, którzy pamiętają tamte czasy tylko z opowiadań rodziców mylą cwaniactwo i wrodzoną nieuczciwość polityków z ich przynależnością partyjną. Dla nie komuchem nie jest Cimoszewicz tylko dlatego, że ma taką a nie inną przynależność partyjną. Dla mnie prawdziwym komuchem jest Giertych, który za fasadą katolicyzmu i umiłowania Polski ukrywa swój despotyzm, żądzę władzy i zwyczajną głupotę polityczną. Jak można cieszyć się z tego, że ktoś w ramach bardziej lub mniej brudnej walki wyborczej podkłada świnię swojemu przeciwnikowi? Tylko dlatego, że ktoś nazywa się Cimoszewicz? Bo jego poglądy polityczne nie mają nic wspólnego z komunizmem i socjalizmem (patrz wypowiedź po słynnej powodzi - nie ubezpieczyli się? ich wina. państwo nie jest od tego, aby przejmować się głupotą obywateli). W Polsce jest tak, że lewica zachowuje się jak prawica, a ci, którzy są "prawicowcami" propagują model państwa opiekuńczego, który jest charakterystyczny dla lewicy. Nie rozumiem też jak można pałać aż taką nienawiścią do ludzi, że chce się ich stawiać pod murem i osobiście do nich strzelać? Jako żywo przypomina mi to metody NKWD i UB. Chcecie być tacy sami? No to witam nowych komunistów, którzy w imię jakiejś ideologi chcą na siłę przekonać do niej resztę społeczeństwa. To jest bliskie dyktaturze, mili Państwo. I to dyktaturze stalinowskiej. Jesteśmy Polakami i wszyscy tutaj żyjemy. Jak długo będziemy pałać do siebie taką nienawiścią? Tym bardziej, że znaleźliśmy się pod skrzydełkami Stalina tylko i wyłącznie dzięki naszym sojusznikom z Zachodu (patrz Jałta i Poczdam). Ludzie jakoś musieli żyć w tym ustroju i to kilkadziesiąt lat. Niektórzy z własnej woli, niektórzy zmuszeni robili różne głupstwa i zachowywali się irracjonalnie. Nie każdy ma tyle odwagi, aby staną ć z kamieniem naprzeciwko oddziału dobrze uzbrojonych zomowców czy żołnieży, ale jest też druga strona. Co mieli zrobić ci chłopcy, którzy mieli po dziewiętnaście, dwadzieścia lat i musieli iść do wojska na dwa lata? Kiedyś nie było służby zastępczej i prawie każdy tam był. czy mieli odmówić wykonania rozkazu? Przysięgali przecież. A co mieli zrobić ich dowódcy? To był zaklęty krąg, z którego ciężko było się wyrwać. Jeden drugiemu patrzył na ręce i się bał. Śmiertelnie się bał, że ktoś na niego doniesie, żę rodzina, że dzieci, że sąd wojenny i kula w łeb. O tym nikt nie mówi. Zapyta ktoś: to po co zostawał zawodowym żołnierzem? Odpowidź jest cholernie prosta. Bo chciał pracować, jako tako zarobić i mieć mieszkanie, o które wtedy bylo trudno. Normalne, ludzkie odruchy. Nie opowiadam tutaj o zbrodniarzach, których bezwzględnie powinno się osądzić i skazać, ale o tych zwykłych ludziach, których moja przedmówczyni chce pod mur i do piachu. Zanim zaczniecie wypowiadać się w sposób tak radykalny, pomyślcie trochę, czy komuś nie zrobicie krzywdy. Może moje poglądy nie są popularne i pewnie za moment na moją głowę posypią się gromy, ale co tam. Nigdy nie lubiłem skrajnych poglądów i zawsze staram się spojrzeć na jakąś sprawę przynajmniej z dwóch stron.