Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grzegorz Lipski

Użytkownicy
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Grzegorz Lipski

  1. Wytworzyłeś niesamowity klimat, ale rzuciły mi się w oczy dwie rzeczy: oczywiście "nieraz czasem" i mała niekonsekwencja: jeśli stało się to wczoraj wieczorem, a Tobie już się zdarza tam przystawać to chyba błąkasz się bez przerwy po ogrodzie. Ten utwór jest tak rozgorączkowany jak wyznanie mordercy i przez to bardzo autentyczny. Nie zgadzam się, że zabrakło Ci talentu. Zwyczajnie zabrakło Ci czasu, żeby go dopracować /od wczoraj/. małe poprawki i dla mnie bomba! pozdrawiam Grzegorz
  2. bardzo podoba mi się młodzińczy duch Twoich wierszy, entuzjazm czuć nawet z tych smutnych, ale wers o trudnej drodze do szkoły jest bardzo ryzykowny, bo przypomina powiedzenia w typie " miał do szkoły pod górkę", a to już trąci groteską. pozdrawiam Grzegorz
  3. Wiesz babciu u nas nie stęka już piec tylko kaloryfer bulgoce nocą i telewizor gada - choć czasem chciałoby się samemu coś rzec to już nie ma po co...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...