
Emu Rouge
Użytkownicy-
Postów
486 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emu Rouge
-
Demeter i Kora
Emu Rouge odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ładnie, jak zawsze ładnie. wiecej formy niż treści, ale czy to grzech? wg mnie nie. tytuł może być taki, mógłby być lepszy. pozdr aga -
hmm, obcięłabym samotność i czas...ma swój klimat, dyskretny, to fakt; coś mi jednak nie do końca pasuje, nie wiem co. ale jest nieźle:) pozdr aga
-
czytałam wczoraj, czytałam dzisiaj. Może nie do końca odnajduję się w klimacie, ale wg mnie wiersz jest całkiem dobry. Zaciekawia. Razi mnie tylko słowo 'odbitki' gdzieś tam w środku, ale to drobiazg. Nie rozumiem też odłączenia ostatniego wersu ( intrygującego, a jakże ) od reszty. Ale ogólnie podoba się;) pozdr aga
-
Mnie się chce !;) Ale ten młodziutki jest. Pozdrawiam. i dobrze;) chylę zmęczone życiem czoło;) pozdr aga
-
Czytałam, podobało mi się:) gratuluję, Adam!! pozdr aga
-
wyobraź sobie, ze rano w niedzielę mam lepsze rzeczy do roboty niż pisanie konstruktywnego i fachowego komentarz pod czymś, co na to nawet nie zasługuje. Nigdy w życiu nikt nie napisal pod moim wierszem takiego długiego komentarza. Nawet w połowie tak długiego. To nie jest podstawówka, a ja nie jestem polonistką!!! Skoro się licytujemy to jedyne, co ty napisałaś pod moim, to: A kto z czytających (gdzie wydajesz swoje wiersze kliknie do Wikipedii aby odczytać chociażby tytuł)! Czytelnicy kochający poezję zwątpią - przecież nie tylko młodzi czytają!P:)) łącznie z minusem. To jest nieporozumienie, ale z twojej strony. I oczywiście uparłam się, żeby gnębić Twoje arcydzieła;) Wiesz co? przenieś się do P a ja nie będę cię odwiedzać, ok?? chyba ze napiszesz coś co przypomina DOBRY WIERSZ, to wtedy własnorecznie wkleję ci plusa z komplementem:) miłej niedzieli.
-
I dlatego właśnie, pomimo licznych rad, żebyś nie wklejała do Z, nadal to robisz... oprócz tego robisz raban. Przejrzałam sobie twoje wiersze i nie spadają one z Z głownie dlatego że masz małą frekwencję odwiedzin. Nie widziałam tam żadnego intencjonalnego plusa. Jeśli twoja reakcja, to jest samokrytycyzm, to ja jestem zimorodkiem;)
-
to jest jeden z pierwszych komentarzy moich pod twoim adresem; zadaje mi się że jest KONSTRUKTYWNY: za każdym Twoim wierszem mam pisać taką litanię??? czytelnik nie jest od komentowania, CZYTELNIK JEST OD CZYTANIA. A autor mógłby pisać tak, żeby czytelnik nie żałował, że poświęcił chwilę na wiersz. Jeśli wchodzę wieczorem na forum, żeby przeczytać WIERSZ i widzę tylko takie coś i to kolejne pod rząd, to szczytem moich możliwości jest obrócenie tego w żart. I wcale mi nie jest z tego powodu przykro.
-
ehh...późno już, komu się chce po nocy wierszyki czytać... niestety. pozdr aga
-
nie ma to jak wlepić parę minusów przed zaśnięciem...;) to nie jest wiersz na 'tutaj"!!! pozdr aga
-
na początku już razi 'poukładana - zadufana', potem jest niezbyt poetycko, za to strasznie czarno-biało, pointa zupełnie bez sensu dla mnie. Wszyscy skończymy żywot w sensie dosłownym, a 'wyczesane' kobiety nigdy nie odejdą do lamusa;) przynajmniej w stolicy, to miasto zyje z takich ludzi. Dlaczego zresztą wyszukane ciuchy i kosmetyki są złe?? wg mnie teraz modne są kobiety, które dużo pracują, dobrze zarabiają, po pracy biegną na siłownię i do kosmetyczki/fryzjera, bo przy tym wszystkim są wysportowane, orginalnie ubrane i bardzo zadbane. Nie mają nic wspólnego z papierowatością. Wartościowe wnętrze w zachecającym opakowaniu;) to chyba jest okej? niestety jak zwykle mi się nie podoba:] pozdr aga
-
jak mnie jeszcze kiedyś ktoś zapyta, dlaczego nie wyjeżdżam za lepszym pieniądzem, to mu polecę ten wiersz; ładniej się tego nie da wyrazić. 'pieknych dziewcząt, potem kobiet' - ma się rozumieć, jak miło to przeczytać;) tak w ogole to moje młode serce się wzruszyło, lubię taką Polskę:) pozdr aga
-
kosmogonia malowidła
Emu Rouge odpowiedział(a) na zenza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest coś w tym tekscie, ale wersyfikacja zupełnie tego nie eksponuje. Zmieniłabym ją, np. przeżycia wprawiają w zachwyt. z wysokości kolorowej kanapy jest sianie ziół do doniczki, znikanie kocich ścieżek. w ogrodzie czekam wiosny, nadchodzi jak nocne urojenia. w słowach deszczowej piosenki czuje to ziemia, pomost na wodzie. a ja tracę tożsamość w tłumie zdań w których żegnasz zimę, kwiaty we włosach i śmiech z nieba. jeszcze raz powiedz mój mistrzu jak z nut; ten język jest już martwy, żadne z nas nie jest tylko sobą. dziś wiem zbędne są słowa, powietrze faluje nad rozgrzanym asfaltem czyli tekst do warsztatu, wg mnie. pozdr aga -
to co wytłuściłam, wg mnie, to ciężkostrawne zlepki. Trochę za dużo zaimków i słów w stylu miłość, odkupienie, namiętności, wspomnienia, nadzieja,itp. Ale jest za to pewien klimat, który osobiście mi pasuje; może dlatego że też uwielbiam to miasto...;) pozdr aga
-
wytłuszczone wg mnie zbędne. ogólnie jest ok, chociaż jest trochę zbyt rozwlekły, co mu szkodzi. ale podoba mi się ujęcie, a i temat nieobcy. pozdr aga
-
zbyt dosłowne. pointa mało oryginalna, taką teorię znajdziesz w każdej podrzędnej gazetce dla nastolatek i pań domu. zresztą, nieskomplikowany sposób pojmowania świata przez płeć piękną inaczej, jest tu sprowadzony do myślenia "dolnymi partiami ciała";) jest to uproszczenie; wg mnie rozumowanie facetów jest proste na wielu płaszczyznach, sposób pojmowania seksu jest tylko jednym z przejawów globalnego zjawiska;) a w ogóle to jest przecież cudowna sprawa...;DDD pozdr aga
-
nie. pointą zakończyłaś definitywnie agonię wiersza, stop, czegoś, co wierszem jest niekoniecznie. Z pierwszego fragmentu można zrobić 3 zdania: Tania ma trzydzieści lat nieślubne dziecko kilka rumuńskich książek i wspomnienia. Co drugi dzień z podniesioną spódnicą do połowy ud wchodzi do potoku i pierze. Czasami zbłądzeni turyści widząc ją nieśmiało wyciągają aparaty fotograficzne;Tania z uśmiechem podnosi głowę. pierwsze w stylu "Ala ma kota". drugie - "Ala daje kotu jeść". Trzecie - "koledzy Ali czasem głaskają kota; Ala się cieszy". Hmm, ja też lubię koty;))) Podnoszenie spodnicy mogłoby być fajne, "więcejznaczne", ale nie pozostawiasz nam złudzeń, że nic w tym nie ma, ponad opis, pisząc na końcu, że ona podnosi też głowę. pointa tak płytka, że połowa ud to dla niej nieosiągalne jak niebo;) zresztą, przecież to zjawisko powszechne, że ludzie uśmiechają się wtedy, gdy chce im się płakać. Więc po co te Seszele?? i dlaczego Tania ma płakać?? to takie proste powiedzieć: nam jest lepeij, im gorzej, więc traktujemy ich jak zwierzeta w zoo. Ale co to ma do rzeczywitości?? pozdr aga
-
och, żeby tak się dało. a tu szaro i ponuro za oknem. tylko wiersz bardzo optymistyczny:) gdybym miała się wypowiadać to wyrzuciłabym ostatnie wersy z 2 pierwszych zwrotek; taka niekonieczna kosmetyka, ale mi się sama narzuca przy czytaniu. ostatni fragment najbardziej jak dla mnie - chciałoby się przyspieszać a czasem spowalniać czas, a on jednostajnie płynie nieubłagany i nic z tym nie można zrobić. pozdr ciepło aga
-
no nie, nic takiego mnie nie dręczy;) pozdr aga
-
oda do tęsknoty
Emu Rouge odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czytałam kilka razy i za każdym mi się podobało;) może dlatego że tak naprawdę nigdy nie czekałam na wiosnę, zarzekałam się, że wolę zimę albo przynajmniej lato, byle nie wiosnę... a teraz tak się jakoś porobiło, że tęsknię i czekam:D może tylko to 'pożera' na końcu zamieniłabym na coś mniej gastronomicznego. poza tym, duży plus. pozdr aga -
Na południe od granicy, na zachód od słońca
Emu Rouge odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podobnie jak w warsztacie, przeszkadza mi to rozbicie. Tym razem bez rewelacji wg mnie. pozdr aga -
Na południe od granicy, na zachód od słońca
Emu Rouge odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
chyba Tomasz ma rację. ja bym jeszcze taką fuzję z dobrej chęci;) kilka westchnień skok w dal przez wiosnę - co dzień ta sama zabawa w przemijanie na razie jakiś taki rozpierzchnięty ten wiersz... i zabij mnie ale za chiny ludowe nie trafia do mnie pointa; nie mam pomysłu jak rozpoznać źrenice, może chodzi o rozpoznawanie kogoś po źrenicach, ale to jest średnie i tak, wg mnie. pozdr aga p.s. i wybacz, oczywiście...;) -
widzę zmiany na lepsze. co do treści - to twój wiersz, ale na tej płaszczyźnie też teraz przekaz jest inny. jakby wyraźniej zaznacza się głębsza warstwa tekstu, ta w której dochodzi do zestawienia: 'duży cień' ( mniemam, że peelki ) - 'malutki cień' ( listka ); wcześniej było to niezbyt dostrzegalne, ginęło wśród niedociągnięć warsztatu. cieszę się ze sie przydało:) pozdr aga
-
bardzo kiepsko, bo: - trzy czasowniki w formie osobowej i jeden bezokolicznik w tym samym wersie to zły początek. dalej też nadużywasz czasowników. - 'muskanie ust' - bardzo banalne i oklepane. - skoro się zanurzyła i jest w domyśle kobietą czyli rodzajem ludzkim to musiała wcześniej nabrać powietrza. Opuszczamy rzeczy oczywiste. - 'jakiś' - po co? nie wystarczyłoby że cień? unikamy nadmiaru nic nie wnoszących słów. - jeśli ślizgać się to moim zdaniem po czymś a nie nad czymś. - co to jest dno wody? jestem sobie w stanie wyobrazić dno oceanu, szklanki, studni; wody nie bardzo. - wiesz, te podwodne przygody peelki ciągną się i ciągną i nie wiem czy ktoś doczyta do końca. - zobaczyła listek i co z tego?? jaki jest morał z pointy, jaki chcesz żeby miała wydźwięk?? widzi się listki w wielu miejscach, ale nikt nie pisze o nich dobrych wierszy. - spróbuj też przepisać wiersz tak żeby żadne słowo się nie powtórzyło, w końcu język polski jest wystarczająco bogaty. - itd, itp. pozdr aga
-
zdrowie jest ważne
Emu Rouge odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ano ważne, jeno homeopatia nie działa wcale. Wiersz niestety też nie bardzo. Prosty, ubogi w środki stylistyczne i treść. trudno tu coś poprawiać. pozdr aga