Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

czarna_Owca

Użytkownicy
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez czarna_Owca

  1. serdecznie dziękuję ładnie bardzo... Pani Magdo ... czarna_Owca
  2. na rozczochranym karminie pola zakwitła wątle wokół cukrowych pentagramów nad zatraconym biegiem rzeki wołała przez roztargnione zapachy jak przycmentarne ziele obudzony anioł rozplatał cierpliwy nie rozczesywane nigdy skrzydła prozaicznych biedronek w zieleni a zastygła w bezruchu pajęcza nić skropliwszy bezbarwne perły rosy omotała szare oczy motylich piór tak w chaosie łopotów nieznacznych imaginacji obok pojedynczych zranień człowiek fatalny rozpisywał na akty dramatu boskie ciało anarchii PS: dzięki za przeczytanie.
  3. ...Krzysztofie...eh....po raz kolejny wielkie dzięki...wiekie...i serdecznie pozdrawiam bardzo...
  4. ...nie wiem co powiedzieć...i pozostaje tylko Dziękuje ... i milo mi bardzo, ze sie spodobalo...ale nie ma tak na prawde w tym nic nadzwyczajnego... to moje pare słów, ktore czasem gdzies chyłkiem spisuję... wiesz...to najwieksze wynagrodzenie, jesli ktos przeczyta i powie, ze jest ok...dzieki jeszcze raz..i serdecznie bardzo pozdrawiam:)
  5. unoszę łzawe przeistoczenie w anielskie nic wokół drżącego popiołu delikatnie nieobcy szept modlitwy obdartej z ciszy ulatują spłoszone kruki złudzenia ciała o niechciane gesty krążą ponad czasem ślady bosego istnienia błądzisz pytając po raz kolejny próbujemy tworzyć glina przywiera do warg a świtem lepkim przez zasnute pokoje ulatujesz mgłą nigdy więcej PS: dzięki za przeczytanie.
  6. dobrze, ''oczy szeroko zmknięte" zaczerpnęłam od Stanleya Kubricka...a Łzy nic mi nie mówią, poza tym, że jakis taki zespół przemknął mi przed oczyma ()na tegorocznych Jedynkach w telewizorni mojej kochanej na pewno to zmienie i dzięk jeszcze raz, za komentarze... serdecznie pozdrawiam bardzo
  7. witam Ciem Krzysiek ( już bez "pan") miło, że przeczytałeś...wiem, że "szeroko zamknięte oczy" wywołują dziwne stany świadomości u ludzi,ale użyłam tego zwrotu z pewną dozą perfidii nie, no żartuje oczywiście... te dwa, niby nie zalezne, powtorzonka to cel zamierzony ... ale rzecz jasna, skoro uwagi są, to trzeba poprawić... zawsze cieszę sie, kiedy coś poprawisz w tym, co ja naskrobie tak sobie po cichutku ... serdecznie bardzo pozdrawiam... czarna_Owca
  8. niekobiecymi dłońmi otwartymi nazbyt oczami niemym emanując erotyzmem krzyczysz pośrodku zwyczajności kocham ludzi... płaczliwym oddechem nocy szeroko zamkniętymi oczami wewnątrz samotnych imaginacji uciekasz ponad odmienność w smutku ... inaczej PS: dzięki za przeczytanie.
  9. ,,Szukamy więc początków swego istnienia poza granicami naszej galaktyki lub w tchnieniu Istoty Najwyższej. Świadczy to o nieprawdopodobnym zarozumialstwie i nieuzasadnionym poczuciu wyższości, tak mocno zakorzenionym w naszej wyobraźni". to tak jak leżeć pożród tysięcznej pustki..czuje sie chwilowo tym "wierszem". pozdrawiam serdecznie bardzo
  10. no tak, grabarz....genialne...nie pukasz w okna, nie masz zimnych dłoni...a tym bardziej zardzewiała żyletka nie straszy nad ranem... tylko rzęzi mi piasek w zębach...poza tym - podoba siem ... serdecznie pozdrawiam czarna_Owca
  11. musiałobyć genialnie na tym spacerze...życze więcej takich chwil...sobie i Pani i każdemu z osobna
  12. dziękuję serdecznie bardzo
  13. eli lama... pozdrawiam Panią...też kocham anioły...eli lama
  14. Szklany susz. Mieszkał naprzeciwko moich drzwi, Codziennie wychodził z nich za wcześnie, I wracał tak, jakby szła za nim samotna noc, Cicho i bezszelestnie. Skrywał twarz pod kapeluszem chłodnego wiatru, Pachniała nim ziemia a okrywał niespokojny sen, Wracał ciemną nocą do pustego mieszkania, Uciekał jeszcze młodym i delikatnym dniem. Kiedy mijałam go na schodach patrzył zawsze głęboko w oczy, Jak nieobecny cień snuł się przydługi płaszczpłaszcz, Lubiłam kiedy siadał pod moimi smutnymi drzwiami, I słychać było głuchy, rozbijający się o ściany płacz. Siadałam wtedy z drugiej strony drzwi w domu, Na podłodze sama ze szklanką w lewej dłoni, I słuchałam jak cicho wypłakiwał swoją historię, Próbowałam słowa złapać, ich sens nieistniejący dogonić. Na wycieraczce zostawił swój ślad, marne istnienie, Położył stary kapelusz i czarnej róży zostawił susz, I napisał mi krwią na gładkiej powierzchni drzwi, Dla ciebie muzo brak na świecie innych niż czarne róż... PS: dzięki za przeczytanie.
  15. sala numer 3 odrywam od paznokci czarny lakier fanaberii pośrodku bezludzia wewnątrz nieporządku na przekór przyzwoitości obgryzam zachłannie sine paznokcie teraźniejszości w umysłowej niemocy opętana minimalizmem wiotka jak ciepły śnieg pode mną skrzypią tysiące nic nie znaczących drzwi usypiam powolnym buntem osaczona przez egotyzm ubrana w czystość odrywam od paznokci czarny lakier fanaberii trzecie łóżko pod oknem PS: dzięki za przeczytanie.
  16. Powiem, że jest Pani niezwykła...tak ładnie zamknę słowem to, co miałam tu napisać...serdecznie bardzo pozdrawiam
  17. czarna_Owca

    Kubizm

    Napisałam Panie Pelmanie z ogromnego szacunku, ktorym pada darze I jesli To nie przeszkadza, to wolałabym pozostać zwyczajną Magdą bez pani...eh... i sredecznie dziękuję za parę słów na temat mojego smiesznego fierszyka pozdrawiam serdecznie Panią Agnieszkę i Pana...Panie Pelmanie.
  18. czarna_Owca

    Kubizm

    dziękuję Panu, Panie Pelman Bardzo cenie to wszystko, co Pańskie i każda uwaga jest jak promyk słoneczka Tylko nie rozumie, czemu nie moje sa te fantazje?? Hyhm.... czyzbym działała w dwoch niezaleznych rzeczywistościach?? Bardzo serdeczie pozdrawiam czarna_Owca
  19. czarna_Owca

    ****

    poruszyła mnie Pani w sennym ukołysaniu...piekne...i lekkie tak słodko...serdecznie pozdrawiam czarna_Owca
  20. ...cieszyć się ulotnymi chwilami...bo niewiele juz życia przed nami przeczytałam z łeską w oku... serdecznie pozdrawiam
  21. czarna_Owca

    Kubizm

    Kubizm. wyjęta spod ręki Picassa seksualny kubizm zwiewne fatałaszki spojrzenie filuterne w głosie fantastyka z kości słoniowej cyklopie oko okala falbana rzęs surrealistyczna matka wsunięta w krzywy obcas w objęciu manipulacji ponętna mastektomia wśród pajęczych talizmanów futuryzm użytkowy mandarynka bez kości dzieci bez witaminy Q patrz przez puste ściany fikcji bezużyteczny kawałek tapety wyjęty spod ręki Picassa kubizm natchniony czarna_Owca PS:dzięki za przeczytanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...