
mayka
Użytkownicy-
Postów
158 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mayka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
o! dziękuję :) a właśnie, że sie boję...
-
niepotrzebny życiorys
mayka odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie jest to zły sposób na rozprawienie się z pewnymi sprawami. To "gdzieś" w pierwszym wersie wywaliłabym, bo mi sie czytanie zapada, "choruję" moze lepiej zastapić innym słowem, zeby tak nie charczało. No i tytuł wydaje mi sie zbyt dramatyczny, tymbardziej że wiersz zawiera pewną ironię i może z tytułem lepiej pójść też w tym kierunku? Ogólnie spoko, nie jest łatwo pisać o rzeczach niełatwych dla siebie tak, żeby czytelnik mógł równiez znaleźć coś..dla siebie :) pozdrawiam -
Aleja Zakonników
mayka odpowiedział(a) na marek dunat utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niech tam - dla zakonników rozchylone uda, dla mnie.. -Szczyrk. Wiersz przejmujący mimo, że nie wiem do końca co w tej bieli świta. -
neutralny spacer?! dla kogo? Bo przynajmniej jedna strona musiałaby być z drewna (przy całym szacunku dla tego tworzywa)
-
o matko a co to?
-
za milion lat będziesz gwiazdą
mayka odpowiedział(a) na kyo utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mnie tam te sine pola i błotne wąwozy pasują, co w nich nie tak?się dobrze kojarzy (może dlatego że jakoś oosobiście:) no i współgra z resztą wiersza, która też mi pasuje. Ok, idę uszlachetnić głos :) -
Szlag by mnie trafił jakby ktoś tak po mnie spacerował - mapa, trzy kółka, teraz zdejmę sweter... mam nadzieję, że to nie miał być z zalożenia erotyk, chociaż w tym temacie sprawozdanie tez mnie nie przekonuje.
-
Krótka teodycea
mayka odpowiedział(a) na Małgorzata Bogaczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł kazał wyostrzyć czujność :) ale nie było tak cieżko, właściwie nie rozumiem dlaczego taki. "Czasami z jednego dnia w drugi trzeba przejść po linie" bardzo mi się to podoba.. tak się niestety zdarza :( -
Jaro Sław- dzięki :) ...już się obawiałam, że tylko mnie wydaje się to prostym zapisem pewnego obrazu. No , ale jak przejść obojętnie kiedy nad zakładem wisi baner "zakład rzewny" ? :)
-
Drzewny !! warsztat drzewny! Myślałam, że to jasne z uwagi na tytuł i te piły,drewno, ajjjjj gapy. Nie wiem jak edytować tytuł więc dopisałam pod. Tak było na początku. Eugen dzięki za sugestie, ale chyba zostanie jak jest i mam nadzieje, że już wiesz o czym to :) Pani Stanisławo również ufam, że już jasne "co autor.." :) Macieju dziekuje za miłe słówka. Pozdrawiam
-
dzięki Tobie - dzięki Tobie :)
-
dzięki za sugestie (wprowadziłam małą poprawkę) i, że tu zajrzałaś :)
-
Spotkanie na brzegu nieba
mayka odpowiedział(a) na Magda Rosa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zapomniałam, zgadzam się- "te jego, te jej..." jak najbardziej do przemyślenia - psują odbiór. -
Spotkanie na brzegu nieba
mayka odpowiedział(a) na Magda Rosa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
" własnoręcznie pościelone niebo" podoba mi się to, reszta w porządku. Niestety do jednokrotnego przeczytania, bo za kolejnym razem nie tylko nic do odkrycia, ale jakieś to płaskie coraz bardziej się zdaje. Pozdrawiam -
początek był kiedy przechodzilam obok takiego uszkodzonego szyldu :)
-
to ja dziękuję za słowa i za odwiedziny :)
-
***pomarańcze***
mayka odpowiedział(a) na Rozlana_Whisky utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no to nieźle się zapuścilaś :) trochę uwiera mnie ta nieścislość- skoro rozliczasz tak dokładnie to nie powinno Ci wyjść o prawie 8 miesięcy więcej i zaledwie parę dni? -
" W górach jest wszystko co kocham..."
-
warsztat drzewny z szyldu 'de' się urwało i jakoś tak smętnie zrobiło ale nie płaczą chyba chociaż na smutno piłą... deska ratunku nie szuka tkwi cicho kłodom pod głowy sny wietrzne wkładają korony stracone wśród trocin i pyłu wśród słojów rozbitych wyzwiskiem stolarza na sęk w tym by go nie było żywiczy się czas kroplami w materii skomplikowanej pulsuje życie po życiu na głucho zaheblowane
-
przemyślę, dzięki :) a... dobra, nie pytam pozdrowionka
-
nie mam nic przeciwko dredom, wręcz przeciwnie...wyobraźnia mnie kiedyś zabije... :)
-
oddziela nas już tylko morze
mayka odpowiedział(a) na kyo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja tam nie wiem, ja się nie znam, ale ten Pan mo... Jeszcze w trakcie czytania wiersza pomyslało mi się, że "wtedy kiedy jeszcze (im/wam) się chciało" peel nie słuchał dokładnie, skupiony na "chłodzie dłoni" i czymś jeszcze. Nie słuchał o czym mówi, a ona np.: o...Panamie. Poźniej dopiero jak przez mgłę kojarzy, że wspominała jakiegoś...Pana mo...i i mi się podobało :) sorki -myślało się szybciej niż pisało, ale czytało przyjemnie, ze ło :) -
nie wiem czy to haiku (nie wydaje mi się), ale dready niektórych jestem w stanie sobie wyobrazić -jak idą, bo są w takim..stanie, że nie wiele im trzeba by zacząć się ruszać :)
-
<the above file name is invalid>
mayka odpowiedział(a) na Iza Smolarek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nic nie mówię, zabieram. -
*** (strumień lat nie pozostawił suchej nitki...)
mayka odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wyciągam wnioski drzazgi dłoń to dobry pomysł (ale tylko ten fragment) (dłoń musi zostać) :) jak dla mnie jescze tylko nie mówilam, że biorę go sobie :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7