Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dragon-fly

Użytkownicy
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dragon-fly

  1. facetów... hmm... pozdrawiam rozbawiona- marta ;)
  2. Ja też kupuję całość, a to najbardziej: To za to odrobinkę mniej: zachwytu ;)
  3. Mi też pierwsza i trzecia strofa przypadly do gustu. Środeczek jakoś nie bardzo. Zachwytu. ;)
  4. Świetny i temat i treść. Zabiorę go sobie. Gratuluję :) Zachwytu.
  5. Tylko to nie, bo mi się kojarzy z jedną komedią i przez to nie pasuje do klimatu. Oczywiście to subiektywne odczucie nie wpływa na to, że całość mimo wszystko porusza. Zachwytu ;)
  6. Magiczny. Naprawdę gratuluję. Zabieram go sobie żeby się jeszcze lunatycznie pozachwycać ;)
  7. Smutne podsumowanie naszego globalnego konsumpcyjnego podejścia do wszystkiego. Bardzo na czasie. Pozdrawiam.
  8. Pobudza wyobraźnie i tworzy w niej bardzo wyraźny, ciekawy obraz. Szczególnie dwie pierwsze strofy. Zachwytu :)
  9. Ja też gratuluję, z resztą jak zwykle. Chociaż ten jakoś mniej do mnie przemawia, niż wszystkie, które dotąd u Pana czytałam. Pozdrawiam.
  10. Te fragmenty bardzo mi sie podobają, tylko posklejałabym je inaczej :) Ale, że moim zdaniem twórcy się nie poprawia, a jedynie ocenia,więc ogólnie plus ;) Zachwytu.
  11. Jakbym się zgadzała z tym, że nie warto to bym napisała: bo po takiej nauce, przewraca sie w głowie i stoi się później na progu patrząc na świat zupełnie zdezorientowanym wzrokiem i boi się zrobić krok, bo każda ścieżka wydaje się jednocześnie słuszna i tak samo błędna. Nie warto, bo w natłoku pytań, które za taką nauką idą, odpowiedzi gubią się coraz bardziej. Nie warto, bo ucząc się filozofii "Niewielu ludzi przekracza na drugi brzeg. Większość jedynie ugania się tam i z powrotem po tym, na którym są"/ budda. Niestety nie zgadzam się, z tym że nie warto, dlatego napiszę, że warto, bo : i po to żeby umieć (uprzednio poznawszy) wszystko co cudze odrzucić i iść własną ścieżką.
  12. Ślicznie tęskny obrazek. Pozdrawiam.
  13. Zauważył, zauważył... Niech wszystko zostanie jak jest, bo jak jest, jest jak byc powinno :P ;)
  14. hehe, Wojtyszko! zwierzątko mojej mamy!:) trochę podobne, tylko tamto było śmieszne... Śmieszne, ale pod maską już mniej. :) Tak mi sie wydaje. Pozdrawiam.
  15. Mi nic nie zgrzyta, wszystko na swoim miejscu. Wiersz skojarzył mi się z "bajką" Macieja Wojtyszko- "Zwierzątko mojej mamy". Zabieram go. :) Zachwytu.
  16. Pięknie oddane emocje. A dwie ostatnie strofy sprawiają, że oczy jakoś tak dziwnie mgłą zachodzą... :) Gratuluję. Zachwytu.
  17. dragon-fly

    recepta

    Chylę czoła ;) i pozdrawiam rozbawiona, troszke gorzko, ale jednak :).
  18. Ta część podoba mi sie najbardziej, z bardzo prostej przyczyny. Używając sprawnego słówka "ileś", autor dał czytajacemu możliwość wstawienia sobie w tym miejscu odpowiedniej cyferki z autopsji. "Szczęścia też tyle"- daje podobne możliwości i to w tym wierszyku jest bardzo fajne. Nawiązanie do hitu sprzed lat, obojętnie czy komuś się podoba, czy nie, jest tu całkiem na miejscu i zapewne ma na celu oddanie klimatu "tamtych lat". Jestem pewna, że autor nie chciał tym utworem pretendować do miana wieszcza narodowego,a tylko rozpalić u niektórych iskierkę nostalgii za młodością i sobie powspominać, co się moim zdaniem udało. Co prawda nie moge powiedzieć, żeby wiersz mnie porwał (pewnie z racji wieku), ale na pewno nie nazwałabym go "brzydkim". Pozdrawiam.
  19. Ciekawe ujecie tematu. Życzę jak najmniej "muszenia" i jeszcze mniej "pasowania", chyba że na jedno albo drugie przyjdzie ochota :)
  20. Niezwykłe, że przeczytałam to właśnie dziś. Zaskakujaca koincydencja myślowa :). Końcówka podoba mi sie najbardziej, ale pewnie dlatego, że cała reszta tworzy jej klimat. Zachwytu ;)
  21. Zło to pojecie tak szerokie i z tak zatartymi granicami, że bardzo bym uważała przypinając takie określenie do kogokolwiek. Hitler i owszem, wiele niebotycznego zła wyrządził, ale czy to klasyfikuje go jako człowieka "złego", czy jako "szalonego fanatyka"? I czy można pomiedzy tymi okreslniami postawic jednoznacznie znak równości? Nie wiem, nie mi to osądzać. hmmm... Tego pozwolę sobie nie skomentować, uśmiechnę się do Pana jedynie :) Co do obiektywnych ocen, to moim subiektywnym zdaniem, takie nie istnieją. Nawet opiniom wywiedzionym z wieloletnich badań statystycznych do obiektywizmu daleko. Dowody matematyczne są obalane! Więc co dopiero opinie. Podkreślam, że nie kwestionuje z żadnym razie wiedzy Pana Jerzego. Jednak z całym szacunkiem, jakakolwiek ocena z ust (lub spod palców, w tym wypadku :) ) człowieka, jest nieobiektywna juz przez sam fakt "przefiltrowania" jej przez jego indywidualną siec neuronową. Taka ciekawostka: "obiektywnie" pomarańcza jest pomarańczowa, jednak zostało "dowiedzione", że w istocie jest niebieska, odbijajac jedynie światło żółte, wydaje nam sie pomarańczowa. Zachwytu- marta.
  22. :D. Serdecznie gratuluję, odnalezienia graala, chodzi mi tu o objektywizm w subiektywnej, jednostkowej wypowiedzi. Co do wiersza, to nie trafił do mnie. Z całego zabrałabym może to: "mieszam Twój smak z lodami" Pozdrawiam.
  23. To tak jakby przeczytał mi Pan dziś w myślach. Dlatego całkowicie na tak. Tylko to jakoś mi nie gra: "kotka w stringach czerwonych ubranych w czarne kabaretki", ale tylko z powodu konstruncji, bo co do tresci nie mam zastrzeżeń i kotek i stringi i kabaretki są mniam :P. Nie znam sie na tym kompletnie ale może jakby przenieść "ubranych w czarne kabaretki" do kolejnej strofy to by się lepiej czytało? W każdym razie całość ma klimacik.
  24. Świetny koniec. Ogólnie ciekawy obrazek.
  25. Nie zgadzam się, myślę, że ta "nierówność" dała całkiem ciekawy efekt takiego "neoszamanizmu".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...