Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bona

Użytkownicy
  • Postów

    858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bona

  1. Hewciu, dziękuję za wizytę i pozdrawiam :)
  2. www.munch.com.pl/Munch-1916-1942/edwardmunchmordercanadrodzeolejnaptnie110x138cmmuzeummunchaoslonorwegia.html
  3. Ojej, komu ten ban i za co? Nie widzę podstaw. Mogę przeczytać co niedozwolone? Pozdrawiam dającego i obdarowanego :))
  4. Bea, dziękuję:) A tomik, i ja chciałabym taki:))
  5. Barbaro, dziękuję i pozdrawiam :)
  6. Możliwe, trudno mi się wypowiedzieć. Ale dobrze, że w pakiecie na tak, to dużo dla mnie. Pozdrawiam :)
  7. Bea, cieszę się, że nie rozczarowałam i pochwalę się, że wiersze "Czarne koronki", "Ofiara" i "Chore dziecko" zajęły II miejsce w Tyskim Lecie Poetyckim:) Pozdrawiam ciepło.
  8. Dziękuję Stefanie i jak zawsze pozdrawiam :)
  9. Tutaj jest obraz: www.munch.com.pl/Munch-1895-1903/edwardmunchoemierciolejnaptnie90x1205cmkolekcjarasmusameyerabergennorwegia.jpg
  10. Módlmy się, niech słowa w milczeniu przejdą, jak ona. Śmierć lubi przerywać, we wspólnym tle zamyka końce. Z nocy przemyca w noc. Módlmy się o światło leżące na łóżku - dzień, którego zabraknie. Módlmy się za czerwone ściany, przez które odejdzie życie. Za wyciągniętą dłoń. Edward Munch "Łoże śmierci", 1895
  11. wyjść na każdą ulicę w każdy kąt Zgadzam się z poprzedniczką w tym przypadku. Czyta się dalej, że "wyjść w każdy kąt". Może dodaj "wejść". Jedno jest pewne, coś z tym musisz zrobić. wyjść na każdą ulicę w każdy kąt wejść Pozdrawiam :)
  12. I dla mnie końcówka - dobra. Pozdrawiam:)
  13. nie, nie odrzucam, coś w nim jest zwłaszcza w drugiej. zdaję sobie sprawę z tego, że to zamierzone, nawet to połączenie: nieskończoność wypiszą łączę to sobie No dobrze, biorę. :)
  14. kolumbijczyk i kwiecień co było ważne przeczekać chwilową nieskończoność czerwieni wypiszą się źródła w ziemię spopielałą deszcz dopije do ostatniej kropli dzwonów dopóki starczy słowa jeszcze wiersza oddech ostatni powód kwietnia stu lat samotnych czterolistna ciemność Tak to widzę, męczy mnie inwersja, ale mogę się mylić. Pozdrawiam :)
  15. Dobrze, że wyrzuciłeś wers z drugiej strofy, ten z "bycia". Wiersz na tak, dobry wiersz. Pozdrawiam :)
  16. B. dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
  17. Wszystkim bardzo dziękuję. Już kiedyś gdzieś pisałam, że szkoda iż sama nie mogę zobaczyc, usłyszec jak brzmią moje, te dobre wiersze. Nie jestem w stanie ocenic samej siebie i szkoda mi tego. Pozdrawiam serdecznie. Znowu nawaliło mi"ci" :)
  18. Inger Opanowanie to cierpliwość. Uczę się sztuki pozowania. Dla życia jestem piękna, ukoronowało mnie czarną opaską - patrzę tak, jakbym wiedziała wszystko. Mam szesnaście lat i zamknięte usta. Zdradza mnie dłoń. Gdy lekko sztywnieje, żyły wypełniają się kolorem nieba. To w nich umiejscawia się bezsilność. I wtedy, wypada krzyk. Edward Munch "Siostra Inger", 1884
  19. Przeczytałam pierwszą wersję i od razu mi się spodobała. Bardzo lubię Rilkego, za bardzo:) Oto wersja Jastruna: Spojrzenia jaj znużyła mijająca krata, że już nie zatrzymują nic, mdlejące. Czuje, jak gdyby było sztab tysiące, a za sztabami już nie było świata. Jej kroki giętkie jakby się łasiły kręcąc się ciągle w tym najmniejszym kole, tworzą jak gdyby taniec siły wokół środka, co więzi ogłuszoną wolę. I tylko czasem uniesie się wyżej zasłona źrenic. - I obraz się wdziera, idzie przez członków naprężoną ciszę - i w głębi serca się zaciera. Fajna sprawa, pozdrawiam:))
  20. A mnie się podoba, styl, którego autorka powinna się trzymać - z czasem będzie coraz lepsza, lepsze wiersze. W pierwszą strofę prawie "wlazłam", zobaczyłam srebrne koła i ważkę. Pozdrawiam :)
  21. Judyt, dziękuję i pozdrawiam :)
  22. Wszystkie "Brzozy" Rapackiego przecudne i jeszcze "Płaczące wierzby nad stawem" Mehoffera. Super. Jak to opisać? :)
  23. Jak już tego dużo. Barbaro i dla mnie pierwszy obraz polecony przez Ciebie najlepszy, czuję, że do niego mogłabym coś napisać. Ja nie podaję na dzień dzisiejszy niczego; dla mnie Munch. Może polecę jego "Siostra Inger", na tym portrecie ma 16 lat, jest piękna. Nie mogę zrozumieć, że w swoim czasie obraz został przez krytyków odrzucony a przecież jest tak wymowny. I nie wiem jak długo wytrzymam, mam taką ochotę wkleić wiersz napisany właśnie do tego obrazu, ale muszę. Świetny wątek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...