Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

NEDIM Egh

Użytkownicy
  • Postów

    139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NEDIM Egh

  1. Uderza o szyby Rozpędzony Goni po łąkach Po lasach Śpiewa Czasem zawodzi
  2. Biją świątynne dzwony, Ptaki zerwały się do lotu. W dali rozbrzmiała muzyka. Stukot końskich kopyt. Przejście! Młoda Para jedzie!
  3. Przerzucam pożółkłe kartki. Odczytuję na wpół rozmazane litery. Łączę rozerwane zdania. Układam kolejno, wyrwane kartki. Gładzę okładkę, na której już nawet Nie widać tytułu. Przygryzam wargi. Nie mogę się oderwać.
  4. W gospodzie Przy Wschodnim Gościńcu, Znów spił się Do nieprzytomności Król żebraków, I nędzarzy.
  5. Choć żyjemy normalnie, I niczym się nie wyróżniamy, Gdy nadejdzie czas – Ujawnimy swoje prawdziwe Ja
  6. Nie będę dużo pisać. Jak dla mnie, po prostu: ZAJEFAJNE!!!!!!! Jest już u mnie w Ulubionych.;D
  7. Przeskakując przez płoty, Czołgając się pod oknami, Żyjąc potajemnie – Kiedyś przyjdziemy Po ciebie.
  8. Kreśląc krwawe znaki, Pochodnią wypalając rany, Gardła braciom podrzynając, Ciesząc oczy cierpieniem wrogów, Żywiąc się ich ciałami – Tak spędzamy czas.
  9. Uplotłam wianek Z polnych kwiatów I posłałam rzeką, Do Ciebie…
  10. Przez cienką, Zimną ścianę Słyszę jęki I lamenty. Pochodnią oświetlając, Odczytuję podpisy Już umarłych
  11. Znów powiesili nieszczęśnika, Co tylko o chleb Prosił.
  12. Licząc winy Twe, I zasługi, Po namyśle Dochodzę do wniosku: Przyjaźń To za mało.
  13. Siedzę na huśtawce Wiatr rozwiewa mi włosy Deszcz moczy twarz Klucze dzikich ptaków Znów układają się W Twoje imię…
  14. Znów paznokciem Ryję w ziemi Twoje imię. I bezgłośnie wypowiadam Słowo: Miłość.
  15. Za ścianą Tworzę portret pamięciowy Tego, Który zawładnął moim Sercem
  16. Za dnia też. Jak w nocy gwiazdy, to we dnie słońce.A po co płonie, to już trzeba ruszyć głową. Z resztą na to pytanie jest wielke odpowiedzi...
  17. Ach...Piękne...:)
  18. wszystko świetnie ujęte i goła prawda;D
  19. Zgadzam się CAŁKOWICIE:]
  20. Chcę wołać, Krzyczeć, Szukać Cię! Lecz wciąż jestem Na łańcuchu. Ale kiedyś Zerwę go I ucieknę.
  21. Znów skazali go Na śmierć. A otrzymał Tylko baty.
  22. Leżąc na trawie Patrząc w niebo W chmurach szukam Twojej podobizny
  23. Jak konie w galopie, Jak rozpędzone rydwany. Jak wiatry na łąkach, Na polach. Jak żagle deszczem targane.
  24. W półmroku dostrzegam błysk W twoich oczach. Na twarzy czuję gorący Oddech twój. I choć zawsze tego chciałam, Teraz boję się.
  25. Salwy armatnie jak nóż Tną ciszę. Porwali ją zdrajcy nad ranem. On biegnie z mieczem ręku, Lecz konni już znikają we mgle. Czy odzyska ukochaną?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...