
Natalia Zarzycka
Użytkownicy-
Postów
84 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natalia Zarzycka
-
Trzeci wojownik
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
To w wolnej chwili postaram się przesłać - ale nie obiecuję (pracuję nad zdobyciem tytułu magistra i trochę to czasu zajmuje ;)) Nie chodziło mi o to, że z jakiegoś niechlujstwa - tylko właśnie jakby brakowało rozwinięć - zapewne z powodu tego limitu :) Pozdrawiam -
StereoTypy i Mercedes- Benz
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Dominika Iks utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
z wczorajszego jeszcze obiadu - to 'jeszcze' zbyteczne raczej Dooobre :) Ciekawie opowiedziana historia. Taka na odprężenie. A takie są też potrzebne - szczególnie, że poprawnie napisane :D Pozdrawiam -
On czyli ja (Moja ostatnia powieść XXXIII)
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Sceptic utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Napiszę: dobre - nie odda moich wrażeń. Niezłe tak samo. Wciągnęło mnie. I nie wiem dlaczego. A tego nie lubię ;) Jesteś polonistą? -
Trzeci wojownik
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Techniczne: Przecinek tu nie jest potrzebny "Dopiero (,) co niemrawe słońce...."; w całym tekście wstawiasz usilnie przecinki tam, gdzie nie powinno ich w ogóle być, a czasem nie wstawiasz tam, gdzie byłyby wskazane ;) taką ciekawą przypadłość zauważyłam. "Mimo mrozu, Kazikowi gorąco się zrobiło w środku" lepiej: Mimo mrozu Kazikowi zrobiło się w środku gorąco... Styl przez długie zdania troszkę zaczyna kuleć gdzieniegdzie (Lubisz "Nad Niemnem"? ;)) "skołtunione myśli" hmmm jakoś tak mnie to nie pasuje taniec raczej na lodzie niż po lodzie, po lodzie prędzej ślizg Tak, jak już napisałam - styl. Nad nim popracowałabym i nad interpunkcją. Co do treści... niby ciekawy pomysł, ale mnie nie zachwycił jakoś szczególnie ten tekst. Może przez te niekiedy dłuuugie zdania. A może też przez to, że całość wydaje się być napisana w pośpiechu i przez to skracana, traktowana tak "po łebkach". Ale to nie oznacza, że jest tragicznie. Jest dobrze. Pozdrawiam. -
No właśnie... Czy to miało być w formie wiersza? Styl upadł i nie chce się podnieść - pomóż mu. Orty: "naprawdę" nie: na prawdę i w porządku a nie: wporządku. A treść - nie spodobała mnie się.
-
Pierścionek
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na anna... po prostu utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Niezłe. Krótkie, ale pomysłowe. A bohaterka przestraszyła się żaby czy pierścionka? Trochę styl kuleje. Pozdrawiam -
Śmierć anioła cz. II
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na MARCEPAN 30 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Drogi Marcepanie - oczywiście, że zaczęłam od pierwszej części :) Czasem mam tę głupią przypadłość, że zaglądam na koniec czytanej książki - ale tu zaczęłam od początku :D To prawda - ciężko wystrzec się banału w historiach o miłości - zastanawiam się, czy jest to możliwe, by wystrzec się całkowicie.. ? Ale u Ciebie nie było z tym jakoś strasznie :) Co do tytułu... mnie nie odstraszył ani nic - dlaczego krytykowali? To znaczy jakie powody dawali, bo jestem ciekawa ;) W tytule nie widać banału, jeśli odniesie się go do całości tekstu.. Pozdrawiam :) -
Śmierć anioła cz. II
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na MARCEPAN 30 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dobre. Wciągnęło mnie i weszłam w to, tracąc poczucie rzeczywistości - a to rzadko się zdarza ;) Przeszkadzają literówki -> "Wiesz, że jestem cholernie mięka" - błagam, powiedz, że to też literówka ;) Oprócz tego czasem mam wrażenie chaosu w dialogach, w narracji. Do tego dochodzi problem z interpunkcją. Aha - bachor przez ch :) A plusy - ciekawa historia (może i czasem banalna, ale jednak ma w sobie to coś). Oprócz tego bardzo lubię, gdy w narrację wkradają się myśli bohaterów kilku a nie tylko np. jednego - ma to swoje nazewnictwo fachowe, ale nie będę tu zanudzać tym ;) Zastanawiam się, co by było dalej... naaaapisz cooo? ;) wtedy by to może zyskało na oryginalności - bo koniec jest nieco banalny.. Ale to już wola autora :) Ja jestem na bardzo bardzo duże TAK :) Pozdrawiam -
nadzieja
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na katherina cloud utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Poprawny tekst. Ale właśnie jakoś nie bardzo zachwycający. Może troszkę naiwny. A może ja sceptykiem się stałam i nie potrafię już wychwycić tego "czegoś" ;) Poprawnie. Pozdrawiam -
Hmm... Ma w sobie coś ten tekst. Coś, co przyciąga i kazało doczytać do końca. Ale jednocześnie... troszkę się pogubiłam.. "bicie pękniętego głosu" - czy głos bije? (oczywiście nie w sensie wymierzania ciosów ;)) Troszkę styl kuleje, a do tego i interpunkcji czasem brakuje. I gdzieniegdzie polskich liter typu ć, ś... wiem, wiem to drobnostki niby, ale jednak wiele mówią o autorze :) "Jej zdolność i umiejętnosć przewidywania nie pozwoliły na długo spoczywać w spoczynku Artencji." spoczywać w spoczynku - i takie masło maślane się potworzyło ;) W trakcie jest kilka jeszcze tym podobnych. Może warto to przejrzeć i poprawić, wprowadzić troszkę porządku. Ale ogólnie mnie zaciekawiło :) Pozdrawiam
-
Zgodzę się z Marcepanem. I resztą też. Dobrze jest, jeśli napięcie stopniuje się i ono rośnie - ale w większym kawałku. Tu tego nie ma. Może nie wiadomo od początku, że i tak na końcu się zabije - bo przecież mogłaby go przekonać, że jednak nie ;) niemniej cała historyjka nie ma powiewu świeżości i jest taka.. mało ciekawa. Ale skoro to próba - to ćwicz, pisz, a będziesz tworzył coraz lepsze kawałki :) Pozdrawiam
-
Dawniej i dziś
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Mickey Mouse utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ech, ci mężczyźni... ;) Prawdę mówiąc nie wiem, co rzec. Z Marcepanem się nie zgodzę - to nie EMO ;) ale też nie femme fatale.. Ot, ujście złych emocji. Ale za mało, by zachwyciło - trąca troszkę banałem.. niestety (niestety, bo często pisanie o rzeczach ważnych trąca banałem - to niebezpieczeństwo). Pozdrawiam :) -
sen Anny
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na orbitowanie bez cukru utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Można napisać. Zawsze można coś napisać ;) Ja napiszę, że ciekawy pomysł. Czytało się dość przyjemnie. Choć przeszkadzały sztywne dość dialogi. Wydają się być pozbawione ekspresji. Poza tym masz gdzieniegdzie taką usterkę techniczną w przerwach po kropkach lub przecinkach, co nie wygląda estetycznie; np.: "Podniosła wzrok . Jej oczom ukazała się kobieta." Oprócz tego problemy z interpunkcją. Np.: "Znaki szczególne , brak." - lepiej: Znaki szczególne: brak. "Nie sądzę żeby była zaginiona." - przed "żeby" przecinek "A teraz myślę że możemy się pożegnać." - przed "że" przecinek. Itd. Ale ogólnie to jest to poprawne opowiadanie. Pozdrawiam N.Z. -
Piersi babci Heli 1
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Anna Siedem utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Całkiem przyjemne. Miałabym sugestie dotyczące zdań: "Ale ona wtedy jeszcze nic nie wiedziała, że istnieje czas i jego przemijanie." to takie malo logiczne.. może bez słowa "nic"? "Atmosfera w domu babci i dziadka przypominała soczyste, słodkie i nadgryzione już, jabłko, które dziewczynka z przyjemnością jadła dalej, delektując się jego smakiem." - i nadgryzione już jabłko, które... czyli bez przecinka. "Lubił damskie fatałaszki babci, zwłaszcza biustonosze, które kupował jej sam zamawiając największy z dostępnych na rynku rozmiarów." Jeśli fatałaszki babci, to raczej logiczne, że damskie oraz ta druga część zdania niezbyt gramatyczna - może ją zmodyfikuj. "Do tego pieczołowicie dobierał kolor majtek, co w tamtych czasach w Polsce Ludowej wcale nie było takie proste." I tu tak samo nie jest logicznie i gramatycznie: ... co w czasach Polski Ludowej..." brzmiałoby lepiej - tak myślę. Pozdrawiam N.Z. -
O niemocy stref Niebieskich
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wszystko by było dobrze, gdyby nie błędy! W tak krótkim tekście są nie do przyjęcia i nie świadczą na korzyść autora. A są to: "wkońcu" (2x) piszemy osobno; "wykarze - przez ż; "niekiedy niejeden gapiej" a wcale, że nie gapiej, bo gap; "nie trudno" - razem. Moja rada: sprawdzać tysiąc razy tekst. Szczególnie taki krótki, bo to wstyd zamieszczać taką długość z błędami. Pozdrawiam N.Z. -
Przemiana (fragment )
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na janko utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Poprawne. I tyle. No może zapytam jeszcze: dlaczego fragment? Dlaczego nie od razu całość, albo większa całość? Po co wstawiać takie krótkie coś, jeśli zamierza się ciągnąć to? Pozdrawiam N.Z. -
"Afryka"
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Przemyslaw Krupa utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Może i zabawne. Ale to nie proza... -
Historia pewnej niepewności
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na trocheum utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Nie ma za co ;) Lubię tu wpadać czasem, a szczególnie, gdy trafiam na tego typu teksty. Jeśli chodzi o odstępy po zdaniach, czy przecinkach, myślnikach etc., to jest to normalne w pisowni. Radzę zapamiętać regułę na przyszłość - przyda się choćby w pisaniu prac, podań czy czegokolwiek na komputerze. To czekam, czekam cierpliwie. Moich kilka tkwi rozpoczętych... kwitną, czy zarastają kurzem tak ponad rok. -
Historia pewnej niepewności
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na trocheum utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Zainteresowałaś mnie swoim tekstem. Dlatego proszę, niech będzie "N." na pewno, a nie chyba :) Ale... Nie mogłam dobrze wczytać się w Twój tekst (tak dobrze, jak bym chciała). Błagam rób przerwę po przecinkach i kropkach. To tutaj to istna dżungla i odstrasza potencjalnych czytaczy. Szczególnie, że tekst jest dłuższy. Popraw to proszę, bo chciałabym wczytać się w tekst z przyjemnością. Proszę ja w imieniu oczu moich :) "posłuszny nawoływaniom dobiegających zza..." - dobiegającym :) i na końcu skoro mówi to ta Niepewna, to następnie przed przemyśleniami bohatera należy postawić myślnik. Treść interesująca. Masz lekkość pióra. I gratuluję. Poproszę więcej, ale już bez dżungli, dobrze? :) Pozdrawiam ciepło N.Z. -
"Pan Zdzichu"
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Przemyslaw Krupa utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Chciałeś zszokować? Udało Ci się. Zszokowałeś błędami, potknięciami. Przede wszystkim nie musisz brać nazw typu: Biedronka czy J. Walker w cudzysłów. Po co? Po drugie: "tę właściwość" i "górę" itp. itd.... Pozdrawiam -
No cóż. Jeśli przyjęłabym, że to jedynie szkic, roboczy zarys jedynie, to dobrze. Należałoby popracować nad tym tekstem. Jest ciekawe. Taka sprzeczność: najpierw piszesz, że Bóg jest dzbankiem, a następnie, że siedzi sobie na jego dnie. To jak to w końcu z nim jest? Poza tym jak na tak krótki tekst zrobiłaś/zrobiłeś poważne przestępstwo (!). Literówka: "znaleźlibyśy", poza tym dlaczego najpierw piszesz zaimki małą literą a następnie pojawia się takie coś jak: "Ona"?!?! Pod względem składniowym i interpunkcyjnym również troszkę podszlifować. Ciekawe operowanie rodzajami narracji. Plus za to. Ale to też dopracować. I będzie dobrze. Póki co, jak powiedziałam, traktuję to jako roboczy tekst. Pozdrawiam N.Z.
-
Och, po prostu jest taka funkcja "zgłoś do..". Po co się denerwować od razu ;)
-
król LONTACIL
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na demek demko utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Hahah a Jacek swoje ;) Ale zgadza się - czytanie rozwija również wyobraźnię :) i jest wskazane... obawiam się jednak, że młodzież może odejść od czytania czegokolwiek (piję tu do nowych durnych pomysłów miłościwie nam panującego ministra ;) ) -
Maria Magdalena
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na po prostu utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Podłączam się pod komentarz Ignacego. Ciekawie i szkoda, że tak mało. -
Młoda wdówka
Natalia Zarzycka odpowiedział(a) na Edyta Bijak utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Może zacznę od strony technicznej - literówka: "zaczełam" - zjedzony ogonek. "Nie długo" - razem powinno być. Ogólnie poprawne, choć gdzieniegdzie są niedociągnięcia stylistyczne. Na przykład piszesz: Myślałam zmyśla, bo ma kompleksy. Gdy kupiliśmy samochód - oczywiście jej Adam - też ma dużą brykę, wróci z Niemiec będzie po nią przyjeżdżał do pracy. Może: Myślałam - zmyśla, bo ma kompleksy. Gdy kupiliśmy samochód oczywiście usłyszałam, że jej Adam też ma... ? Lubuję się w takich monologach, wchodzeniu w inną postać, bawieniu językiem. Tu się, no, można powiedzieć - udało prawie. Ale troszkę zagmatwałaś - mam rozumieć, że zmarły bił, pił i wyzywał, tak? To dlaczego peelka żałuje na koniec młodej wdowy, notabene, mającej już nowego mężczyznę? Pozdrawiam N.Z.