
niemozesz wiedziec
Użytkownicy-
Postów
70 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez niemozesz wiedziec
-
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytałam mitologię indyjską, a Mahabharatę nawet widziałam, bo Peter Brook na tyle był uprzejmy, że zrobił. Ten Kriszna to raczej o współczesnych Krisznitach, bo... "buddyści to jeszcze nie buddowie" Reszta może i kiepska, ale za to subiektywna ;) Pozdrawiam Serdecznie ;) -
Przy kominku
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Pomogło, dzięki Hombre. Tak myślałam, chłopaki (i dziewczyny), że będzie jazda, bo tylko czekacie, żeby dla odmiany przyczepić się do mnie ;) To miłe, dziękuję. Co znaczy otwierający śmiech będzie wiedział tylko ten który przez śmiech sie wyzwolił. Muszę przyznać, że kiepskie to dzieło, którego autor musi dodawać czytelnikowi konteksty, ale jest już przemyślane i takie ma zostać. Jak kiedyś będę pisać lepsze to sobie porównam. ;) To bardzo sympatyczne, że aż tyle czasu mi poświęcacie. Pozdrawiam Serdecznie -
Przy kominku
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Do Hombre: Dzięki za uwagi, próbowałam poprawić to się śki w kwadraciki pozmieniały. To ma być egzaltowane i poetyckie bo opowiada o stanie poetyckiej egzaltacji. Może szczegóły coś pomogą, na razie nie wiem jak te śki przywrócić. I smutna konstatacja na koniec: więcej już niż 20, 30 nawet, ale wiesz, te wokalistki to głupie takie... Pozdrawiam, próbuję dalej. -
Przy kominku
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Drogi Panie Katz! Przecież my sie dość często spotykamy... ;) Pozdrawiam Serdecznie -
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no bo to pół-tomik pół-nie-tomik, tylko koraliki takie, ale po kolei, to musiałam od razu całość dać. Pozdrawiam. -
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za pozdrowienia. No, może się uda kiedyś... ;) Miałam przerwę z poezją kilka lat i śpiewałam głównie i rzeczywiście te teksty do końca treści nie oddają, bo mam do nich w głowie muzykę. No, ale próbuję. Może kiedyś rytm będzie tak czytelny, żeby już Cię przekonało. Dzięki za Mądre Wsparcie. Pozdrawiam P.S. One są wszystkie na cztery czwarte i entery znaczą koniec taktu a przerwy miejsce na solo. Kiedyś to zaśpiewam, ale muszę się nauczyć grać na gitarze. Wszystkiego Najlepszego! -
Przy kominku
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Śmiałam się. Śmiałam się histerycznie i otwierająco. Pierwszy raz w życiu miałam wrażenie, że moja twarz nie składa się już ze skóry i mięśni, ale z rtęci chyba, tak pulsowała tysiącem min naraz. Wyzwolenie. Pękały wszystkie lęki i granice. Odkrywały się drugie strony medalu i już nie miałam wrogów. Błyskawicznie przeskakiwałam na drugą stronę i nagle nie było już lęku. Mogłam już być sprzymierzeńcem wroga, bo walczyliśmy teraz o to samo. Siedział obok. Promieniował ciepłem, którego przedtem nie znałam. „Opoka”, myślałam pieściwie. Nie komentował. Trwał obok i grzał. Wyzwalał. - Świecisz – uśmiechnął się. Naprawdę świeciłam. Trzeci raz w życiu. I trzeci raz przy nim. Wyrwało mi się muśnięcie palców. Przestraszyłam się, tak bardzo było spragnione. Cofnęłam rękę. Nic nie zrobił. Śmiech. Sen się spełnia, ale... jest granica snu. Jego granica. Mogłam się już tylko nabijać sama z siebie i wszystkich nieudanych związków, z ich kontekstów, wymiarów, anegdotycznych i symbolicznych treści. Mogłam się już tylko nabijać sama z siebie, tak żałosną była moja wcześniejsza pewność portu. Przedtem myślałam, że jest tylko praca na rzecz wszystkich istot, a cudze szczęście ma nam być pocieszeniem. Cierpliwie znosiłam wszelkie kopniaki i przestały już boleć. I nagle, gdy zaczynałam odkrywać, że można mieć też własne szczęście - sen pęka. „Nie pękaj, maleńka” – słyszę głos przyjaciela. Już lepiej. A teraz szaleńczy taniec wszystkich zebranych myśli i cytatów. Śmiech. Słowa przedtem bogate w treści takie puste już tylko, jak matematyka. Wstęga Mobiusa. Wyzwolił i poszedł sobie. Przepraszam, nic nie obiecywałem, nie pisz do mnie. Mogę już śpiewać wszystkie frazy świata. Tylko komu... -
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ja tak uważam, cytuję ;) Pozdrawiam -
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A wcale nie mam zamiaru wydawać. Przecież to badziewie właśnie zostało opublikowane. Uprzejmie dziękuję za elegancki i bezstronny, tudzież jakże obiektywny komentarz. -
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, bo już ciężko z tą lanserką.... Pozdrawiam Bardzo Serdecznie -
Kobieta, czyli tomik 2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na niemozesz wiedziec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pigmalion a gdy już mnie ulepił i z piedestału zeszłam nie mógł mi wybaczyć że stracił piedestał *** Książę Budzik najpierw sto lat snu potem wpadł do komnaty cmok cmok w policzki pobudka o, już nie śpisz? świetnie to spadam mam robotę *** Kriszna Taki jestem piękny jestem taki wielki że mnie podziwiają te wszystkie tancerki A jam Cudny i Dumny kiedy sobie patrzę jaki tym tancerkom uczyniłem zaszczyt *** Pan nie wiedziałam że są też rozkoszne rozkazy nakrzycz na mnie jeszcze bo mam wtedy dreszcze *** Cała Twoja wszystkie moje myśli weź każdy drobiazg weź natychmiast co Ci się spodoba i nigdy już niczego nie oddawaj tylko słowem i dotykiem wiecznie zbawiaj *** NIKT na szczęście już był i znikł *** Pandora a w mojej puszeczce tylko prawda była popatrz Panie jakich głupot narobiła *** Temido przechyl wreszcie tę szalę bo nie mogę już nic wcale *** Psyche chciałam Ci się tylko przyjrzeć a świecą spłoszyłam *** Wokalistka Tyś jest moje wszystko lecz daleko choć blisko śpiewam całym sercem więcej już nic nie chcę *** Małgorzata Autor w dzieło wpatrzony a mną szarpią demony już mnie prawie rozszarpały na dwie strony -
Współczucie czasem jest tak silne, że wywraca zamierzone treści na drugą stronę. Nie ma w tym ironii. Tak bardzo czasem chcemy potwierdzeń i tak bardzo boimy sie ich nie dostać, że nawet w "tak" słyszymy "nie", a w szpileczce obelgę. Ostatnio wypowiadam sie tylko pojedynczymi słowami, ale te ciągłe błedy w interpretacji... Może czasem warto założyć, że nikt nikomu nie chciał nic zrobić, ale wszyscyśmy czasem pogubieni. Współczucie to nie litość, to współodczuwanie. Czułam Twój ból czytając. Znam go tak dobrze, że go współodczułam.
-
Współczucie
-
Pani Filipina 1
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na salata utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ciebie to lubię... ;) -
Nic Ci nie będę wmawiać, ja Ci to udowodnię ;) Masz rację, to egzaltacja, niestety nie chwilowa i chyba mi już tak zostanie..... ;)
-
Anioł miłości
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Piotr Rutkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piotruś mówi prawdę Za to Go szanuję Piotruś Prawdę mówi i za to Go cenię Gdyby chciał więcej Wszystko bym mu dała cokolwiek Mu potrzebne by nie ulec Ocenie -
Mój Drogi! Pojedź nad morze, otwórz usta, naoddychaj się, a potem dopiero określaj smaki. Wiatr nadmorski JEST słony. Poza tym.... Uli należy się wdzięczność i już (!) - za Prawdę nie ma innej zapłaty...
-
Szczęśliwym będę człowiekiem
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Piotr Rutkowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mi tam się podoba.... ale jeżeli chodzi o mnie to jest to raczej oczywiste.... więc..... rytm i akcenty są. może zamiast "a nie", po prostu "zamiast".... Pozdrawiam jeszcze bardziej serdecznie niż zazwyczaj, z wdzięcznością m. -
Misie. Cz.2
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na ulinda monteso utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
OK. ;) -
Amsterdam
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Brygida Konia utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Cała przyjemność po mojej stronie :) Dziękuję, ale sama sobie mogę zaśpiewać, bo znam ;) Również pozdrawiam serdecznie. -
Amsterdam
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Brygida Konia utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
JACQUES BREL Port Amsterdam Jest port, wielki jak świat, co się zwie Amsterdam Marynarze od lat pieśni swe nucą tam. Jest jak świat wielki port, marynarze w nim śpią. Jak daleki śpi fiord zanim świt zbudzi go. Jest port, wielki jak świat, co się zwie Amsterdam. Marynarze od lat pieśni swe nucą tam. Jest port, wielki jak świat, co się zwie Amsterdam. Marynarze od lat nowi rodzą się tam. Marynarze od lat złażą tam ze swych łajb Obrus wielki jak świat czeka ich w każdej z knajp Obnażają swe kły skłonne wgryźć się w tę noc Tłuste podbrzusza ryb, spasły księżyc i w noc Do łapczywych ich łap wszystko wpada na żer Tłuszcz skapuje -kap, kap, z rybich wątrób i serc Potem pijani w sztok w mrok odchodzą spod miech A z bebechów ich w krąg płynie czkawka i śmiech Jest port, wielki jak świat, co się zwie Amsterdam Marynarze od lat tańce swe tańczą tam Lubią to bez dwóch zdań, lubią to bez zdań dwóch Gdy o brzuchy swych pań ocierają swój brzuch Potem buch kogoś w łeb, aż na dwoje mu pękł Bo wybrzydzał się kiep na harmonii mdły jęk Akordeon też już wydał ostatni dźwięk I znów obrus i tłuszcz i znów czkawka i śmiech Jest port, wielki jak świat, co się zwie Amsterdam Marynarze od lat zdrowie pań piją tam Pań tych zdrowie co noc, piją w grudzień czy w maj Które za złota trzos otwierają im raj. Aż im wódka i grog, aż grog wódka i gin Rozpalają im wzrok, skrzydeł przydają im Żeby na skrzydłach tych, mogli wzlecieć hen, tam Skąd się smarka na świat i na port Amsterdam. Pozdrawiam Bardzo Serdecznie. -
Czyste sumienie
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Piotr Rutkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dziękuję. -
Sen?
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Konrad Staszewski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wydaje mi się, że pytająca forma ma symbolizować niedowierzanie autora i jest "uzasadniona dramaturgicznie" ;). Ale może lepiej spytać o zdanie samego autora. Autorze? -
Sen?
niemozesz wiedziec odpowiedział(a) na Konrad Staszewski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca? Leszek Kołakowski. Dlaczego kąpiesz się w spodniach, wujku? Astrid Lindgren