Kai_Fist

ale Ty się mna opiekujesz :) nie wiem czy będę patrzył przez pryzmat, nie wiem czy chcę :) nawet mi jeszcze zamieszałaś może, jesteś chyba kobietą :) a ja nie zawsze je rozumiem, ha ha :) bo ja tu ujrzałem chwilę, straconą chwilę, która mocno zabolała. a ten mój ulubiony już lampion według mnie symbolizuje wdzięk, lekkość, coś duchowego, wyższą sztukę, swięcacy jest piękny, a tytuł: nienapisany list to dla mnie... no właśnie, nawet coś osobistego kiedyś było ;) a ta Sylvia Plath mi sie nawet spodobała, linka poproszę do dobrego miejsca w sieci z jej udziałem :) Pozdrawiam, Kai Fist P.S. te punktowanie to miał być żart, mam nadzieję, że nie uraził. ech kobieto, ja bardzo lubię czasem zamotać, a z Tobą to wręcz nie mogę nic innego, jak niemotać ;) :)

przynajmniej załamać mogłem, a znawcą nie jestem, hehe :) Pozdrawiam Serdecznie, Kai Fist

słowa, słowa, słowa, czytam, coś tam rozumiem, ale nie czuję tych emocji. Pozdrawiam, Kai Fist P.S. a te punktowanie to specjalnie dla autorki ;-D ;-D ;-D

Adamie, to jeden z tych wierszy Twoich, który mi się podoba, ma w sobie te coś :) Pozdrawiam, Kai Fist

japoński lampion mi się podoba :) całość może też, poczytam sobie jeszcze Pozdrawiam, Kai Fist

nie! ...nie mogę powiedzieć że wiersz nieciekawy :) więc powiem, ze interesujący. Pozdrawiam, Kai Fist

ech Magdo... Seweryn przynał rację mi, ja przyznaję mu, tak naprawdę, to czuję to o czym napisałem wcześniej, ale do końca nie rozumiem, i chyba tak już pozostanie :) Proszę nie tłumacz, może za jakiś czas się dowiem :) Pozdrawiam, Kai Fist

smutny. ładny. Pozdrawiam, Kai Fist

Witaj Aneto Lipiec (Ceipil od tyłu, tak? ? ? tak samo z Atena ? ?) nie rozumiem tylko... czemu część literej jest napisana w wierszu capslookiem? tak się 'krzyku' nie da wyrazić, jeśli ktoś będzie czytał na głos, a inni słuchać, to ci co słuchają, i tak nie będę wiedzieć że z capslookiem pisałaś, ... i z wykrzyknikami... lepiej zastosować jakieś środki w samych wierszu, poprzez emocje zawarte w wierszu wydobyć z ten 'krzyk' Pozdrawiam, Kai Fist

Dorino, no rzesz... :) fajny komentarz :) no baa Agnieszko, to nie ja pisałem, to moja druga, a może i trzecia osobowość ;) ha ha postęp? hmmm... Dzięki :) Pozdrawiam, Kai Fist

rozum tyle tylko, że mądra jesteś ;-D

...i bezradność poczułem.

poczułem opuszczenie i samotność tej opuszczonej osoby, a wogóle To Ty mi tu nie za prosto napisałaś :) jeszcze się pogłowię :) Pozdrawiam, Kai Fist

tematyka mi się podoba, forma raczej nie razi... ;) Pozdrawiam, Kai Fist

wielokropki wytępić, Pozdrawiam, Kai Fist

ech, jakie fajne komentarze :) Mirku, no niestety, nie udało się, nigdy człowiek nie wie co go czeka, to co przekazać chciałem, to przekazałem :) i nie trzeba tego rozumieć ;) Pozdrawiam, Kai Fist

nieeeee!! ;) jakoś fajnie to się czytało i nawet fajnie to wyszło, mi się podoba, ech... może tylko te 'teraz' pod koniec zbyteczne, a może i nie... Pozdrawiam, Kai Fist P.S. plonącym - ? ? ?

hmmm, obrzęd czegoś? zmiana? momentami jakby motywy z mojego umysłu :) rozedrgane sumy trzepoczą myślami - to absolutnie mój klimat. dużo, dużo emocji w tym wierszu się kryje, tutuł mnie martwi, czyżby serwis nie chciał przyjać? może tytuł to 'Droga'? Pozdrawiam, Kai Fist

a więc nastał czas zimowy :) a wiersz, hmmm... musze nad nim pomysleć :) Pozdrawiam, Kai Fist

trochę te rymy takie jakieś nie takie, jak dla mnie :) i tak wogóle tamtem wierszyk o powstających martwych zółnierz był lepszy Pozdrawiam, Kai Fist

baaa, autorka tego postu głosi herezje ;) rycerze jeszcze istnieją, mało ich, ale się jeszcze ostali ;) Pozdrawiam, 'Romantyczny Rycerz Ckliwy'* Kai Fist _______ P.S. * nie ja tak się nazwałem ;)

baaa, coś z mitu pewnej legedny tu jest o martwych co powstaną :) o której ktoś mi opowiadał coś wojowniczego :) miło się czytało, nawet ciekawy tekst Panie Drogi Narcycie :) hehehe możesz sobie poszaleć ;) Pozdrawiam, Kai Fist

ja się zobaczy ducha to można zblednąć... chyba ;) ja właśnie jednego widzę, w monitorze, woła do snu ;) Pozdrowionka, Kai

etam, nie żartuję' autorka posiada zabawny stylik pisania, będą z niej ludzie Mirku :) za tymi rymami niektórymi banalnymi widzę coś więcej :)

Ścieżka cztery nitki smutku wcinam blednącym spokojem skwaszone szumy gładzą myśli ramienne spokojem woskowym śnię ceremonię naznaczenia [reedycja / poprawienie tagów html, 29.09.2004]