- - -

Haiku rozwija umiejętność obserwacji i nabrania dystansu do siebie samego. Skupia się na jakimś wycinku świata i próbuje oddać jego niepowtarzalność. Spróbuj w wierszach przekazywać swoje przemyślenia, stosując tę samą strategię poetycką.

A jednak potrafisz stworzyć - uchwycić - obraz poetycki. Dlaczego tak rzadko korzystasz z tej umiejętności w wierszach?

1) Przy tobie czuję się bezpiecznie. Literówka. 2) wspólnie z tobą i mną. Tzw. masło maślane. 3) Wiersz powinien zakończyć się na trzeciej cząstce.

Bardzo dobry. Dziękuję, że mogłem przeczytać.

@klaks Tym bardziej postaw na naturalny, niewymuszony język, będzie się znacznie lepiej czytało.

Młodzieńcza zadziorność rekompensuje niedoróbki techniczne.

@Roma Może na tytuł te pareidolie?

Ja wiem o co chodzi i że trudno zastąpić, tylko to naprawdę liryczny kryminał. Domalujesz, dowyobrażasz, czego chcieć więcej?

@violetta Jeżeli tylko nie chwalą się, jakie są śliczne, to intryguje mnie, co mają ciekawego do powiedzenia.

Ożesz ty, ta pareidolia jaka niepoetycka... A miałem pochwalić...

@Konrad Koper A co chcesz od metrum? Wiersz jest napisany zgodnie z definicją haiku, o ile można przenieść japońską poetykę na nasz grunt.

@violetta Sam mam problem z ich nadużywaniem, więc znam ten ból. Tylko popatrz, kwiaty urzekają cię swoim pięknem a nie tym, że krzyczą, że piękne.

@Leszczym Behind his mask, He was only human, A person who feels Like you and me. Za swoją maską Był tylko człowiekiem, Osobą, która czuje Jak ty i ja O ten urywek mi chodziło, jako komentarz do rozmowy, a do wysłuchania piosenki zachęcam, Gioeli to jeden z najlepszych rockowych wokali ever.

Dzięki. Ciekawe, co czuje (tą podróbką zmysłów) taki organoid, a sztuczna inteligencja mnie niepokoi.

@violetta Prowadź więc czytelnika w tę magię, nie nazywając jej po imieniu. Przecież o tajemniczość chodzi, czy tak?

Składanka frazesów.

Tak. To jest to.

Czy miało być o jesieni?

Nie śmiej się z Niej, bo ona Niezmałpowana, nieprzedrzeźniona... - B. Leśmian

Prażony strzał przywiódł mi na myśl patelnię z popcornem.... ale nie trzeba się przejmować głupimi skojarzeniami.

Te wszystkie przymiotniki magiczny, tajemniczy, itd. to jak na początku kryminału zdradzić czytelnikowi, kto zabił.

Zabrakło liryki.

Trafny i dobrze spięty motywem drogiego zegarka. Do poprawienia: literówka - "nie tyczy rzecz sojuszu tronu z ołtarzem"; żołnierze wolności lepiej brzmieliby w l.mn. bo podejrzewam, że to nie był jeden, obwieszony zegarkami. Gwałciciela odeślij do domu, wystarczy sam złodziej.

@Leszczym Racja. Nawet wysunąłbym tezę, że wiara bez kryzysu może być świadoma.

Wyobrażam sobie to jako hip-hopowy protest-song. Ideologia samoakceptacji to ślepa uliczka. Wolę określenie -poczucie własnej wartości-, które zakłada jednak jakiś rozwój i auto-ewaluację.