Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

- - -

Użytkownicy
  • Postów

    989
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez - - -

  1. @Sylwester_Lasota Racja. Trzeba uważać, żeby nie dostać Ustawą o wychowaniu w trzeźwości... przez łeb.
  2. O ptaszkach. Dla dzieci... Czasami trzeba uważać z tytułami.
  3. Miłość jako broń biologiczna? O to miało chodzić? Bo chyba nie o roznoszenie zarazków w sezonie grypowym.
  4. Sprawia wrażenie patchworkowe. Złożony z cząstek, z których każda domaga się autonomii, w ramach np. cyklu. Upakowane w jednym wierszu za bardzo przekrzykują się nawzajem.
  5. Za tę metaforę dałem lajka.
  6. Czyta mi się ten wiersz płynnie, melodyjnie, jak szelest w trawach, a nie jak stukot butów żołnierskich.
  7. Idealne przesłanie dla wszystkich narcyzów - 100/100.
  8. A za wierszem to już można się ukrywać? Również nie wiemy, jaką legitymację do moralizowania ma autor. Za avatarem, tak samo, jak za tekstem literackim, stoi człowiek, choć w erze AI to nic nie wiadomo.
  9. Klasyk: ...tylko co to takiego poezja. Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie już padła. A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego jak zbawiennej poręczy. - W. Szymborska z naciskiem na zbawiennej.
  10. Jest w tym prościutkim wierszyku trafiające w sedno odzwierciedlenie różnych faz życia - od frenetycznego zachwytu dziecka, po narastającą rezygnację, rozwagę osoby dojrzałej, akceptującej, że jest trudno i mozolnie. Starość wraca do dziecięcego entuzjazmu, bo wie, że to już ostatnie chwile na tej górce. Jeśli w wierszu czegoś zabrakło, to tego desperackiego smakowania ostatnich chwil życia u jego schyłku. Dziecko skupia się tylko na szaleństwie zjeżdżania, dorosły zachowuje rezerwę, staruszek cieszy się dogłębnie, wszystkimi zmysłami. W podeszłym wieku człowiek zachłannie czerpie z otoczenia bogactwo wrażeń, bo wkrótce zabraknie sił, zdrowia, a przede wszystkim czasu.
  11. No to mamy Słowo na Niedzielę. Jesteś niezawodny. ;)
  12. Otóż to. A czy wiersz właśnie tego nie robi?
  13. Dużo tu przyjemnie nostalgicznej liryki, a początek ładnie się zawiązuje wokół aktu twórczego, by później przejść od Edenu do wygnania z raju. Czy wiersz nie zyskałby, gdyby wersyfikacja była mniej rozstrzelona, fraza nieco dłuższa?
  14. Przekonujące, oparte na kontrastach, np. energetycznych (żywiołowość - spokój), filozoficznych (epikureizm - stoicyzm), charakterologicznych (zmienność - stałość), ontologicznych (chaos - uporządkowanie). Podmiotka liryczna jest w fazie status nascendi, jest żywiołem, który pragnie być powołany do istnienia w określonej formie. Niewzruszony spokój jest, upraszczając, immanentną cechą każdego bytu, który już ma poza sobą etap stawania się i przemian. Jeśli to miał być wiersz o miłości, to wyraźnie kładzie nacisk na jej misję twórczą.
  15. Wiersz utknął gdzieś w romantyzmie, bo to i szabelka, i sarmatyzm, i Moskal, i zapach pasieki pod strzechą... Jeśli już koniecznie musisz tym mickiewiczem tworzyć, to poświęć trochę czasu stronie technicznej - głównie chodzi o rytm. Może wtedy nada się na konkurs poezji patriotycznej ;)
  16. Myślę, że spodobałby się dzieciom, i to wcale nie jest zarzut. Napisanie dobrego wiersza, który trafiłby do dziecięcej wyobraźni i wrażliwości jest trudniejsze, wbrew pozorom, niż seryjne bicie poetyckich liczmanów.
  17. Wiersz jest słaby, ale zerknąłem do Twojego portfolio i zauważyłem sporo dużo ciekawszych utworów. Nie brakuje Ci wyobraźni, ale przy pisaniu tego tekstu wyraźnie zaspała. Wiersz ulepiłeś ze złota głupców. Zabrakło czegoś,co nadałoby opisywanej sytuacji cech indywidualnych, wyróżniających ją z setek innych, opisanych już wcześniej zarówno przez wielkich poetów, jak i przez wielkich grafomanów tego świata.
  18. Świetny tekst z sugestywną, wieloznaczną puentą. Odbiór wymaga umiejętności poruszania się po peryferiach znaczeń i pewnego wysiłku, bo nie wszystko jest podetknięte pod nos, "śliczne", "ulotne", "zmysłowe" i "motylo-tęczowe", stąd może utwór przeszedł bez echa. cienie bez imion są kluczowe, bo nadanie imienia to powołanie do życia. W tym opisanym niespotkaniu wyczuwa się głębokie wrażenie odrealnienia, tęsknoty za wejściem w jakąś dotykającą czułych strun interakcję. Takie refleksje i emocje mogą towarzyszyć ludziom, którzy spędzają Boże Narodzenie w podróży.
  19. Podejrzewam, że to opis (całkiem udany, naturalny) narcyzicy, dla której inni są jedynie obiektami, służącymi do zaspokajania określonych potrzeb, najczęściej emocjonalnych. Relacje z ludźmi służą do tego, aby tę bajkę potwierdzać i utrzymywać przy życiu, bez wątpienia kosztem ogromnej utraty własnych zasobów.
  20. Wystrzegaj się takich banałów. Wiersz jest smutny, obraz jest smutny, nie trzeba dodatkowo tego smutku podsuwać czytelnikowi przed oczy. Za dużo imiesłowów: zmoczona,, zacumowany, osamotniona. osamotniona - ja bym to też wyrzucił z tekstu. Ale ogólnie wiersz daje radę.
  21. Dobry. Każda interakcja społeczna jest grą. Największy problem polega na tym, że współczesne relacje najczęściej są efemeryczne i traktowane użytkowo. Czytałem niedawno o ludziach z portali randkowych, którzy zanim umówią się na spotkanie, najpierw umawiają się na półminutowe przelotne "obejrzenie się", żeby ocenić, czy warto "tracić" czas. I nie wiem, dokąd zmierza ludzkość, jeśli spotkanie, rozmowę z drugim człowiekiem uznaje się za stratę czasu i jakichś własnych zasobów. Poświęcenie drugiej osobie wiersza w takim kontekście byłoby niewybaczalnym marnotrawstwem. Podbudowuje fakt, że jeszcze niektórym chce się zatrzymać, uważnie przyjrzeć kartom w tej grze.
  22. Trzeba poszukać dobrego fizjoterapeuty. Albo pojechać do sanatorium, tam się żyje! Tematy na lepsze wiersze też się znajdą ;)
  23. @Domysły Monika trafiła w punkt. Życie mieszkańców, ich losy i doświadczenia, stają się integralną częścią domu, zapisaną w pamięci miejsca, w nieuchwytnej aurze, w cieniach manes loci, na które otwiera się wiersz.
  24. Pokrętna składnia - nie dało się prościej? Tekst się dusi w tych dziwacznych konstrukcjach, Metaforycznie jest przyzwoity, wszystkie obrazy tym razem z jednej parafii - ok. - z liściem bananowca zmysłowo wieńczącym całość.
  25. Skoro sam przyznajesz, że z rymowanymi idzie Ci tak sobie, to nie będę glanować szczeniaczka. Gdybyś był zainteresowany, to pod tekstami Wakss-a Alicja Wysocka i ja daliśmy trochę wskazówek technicznych dla chętnych. Jeśli uderzasz w słowiańskie tradycje, to oczywiście jest też Leśmian, do poczytania i zainspirowania się, byle twórczego. A tak mi się przypomniało, może znasz. I z tekstem Leśmiana I jeszcze coś z Łotwy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...