andreas

Drzewo genealogiczne w rodowym drzewie Jaś ze Zwolenia podziwia wielkie rozgałęzienia tak mocarne jak dębowe lecz ze wstydem spuszcza głowę na dwa żołędzie i ciut korzenia

Podobno niektóre kwiaty mają tak narkotyczny zapach, że wazon z nimi nie powinien stać w sypialni. Pozdrawiam.

Jamniki to pieski z charakterem. Wyhodowane były do polowań na borsuka czy lisa i wpuszczano je do nory, gdzie zdane były tylko na siebie. Teraz to salonowce. Pozdrawiam.

W technologii cyfrowej nieśmiały fotograf z Brukseli zobaczyć chciał cosik u Eli błysk w oczach niezguły gdy ujrzał szczegóły nie liczył na tyle pikseli

@Manek Widzę,że warsztat masz oblatany.Pozdro.

@Roma Dzięki.

@Rafael Marius Ja ostatnio mam strasznie głupie.

@Marek.zak1 I można obudzić się z ręką w nocniku.Dzięki za pozytywny odbiór wierszyka.Pozdrawiam.

@Laura Alszer Czasami tak ładnie się śni... Dzięki.

"U pana właśnie głowa, to pięta jest achillesowa." - Sztaudynger

@Jacek_Suchowicz Wystrzegam się, bo chcę dociągnąć do setki...

@Jacek_Suchowicz I czasami człowiek jeszcze pół dnia chodzi pod wrażeniem tego snu.

A już myślałem, że to o bliźniakach syjamskich, którzy są na siebie skazani do końca, w przeciwieństwie do postaci z Twojego wiersza. Pozdrawiam.

Z tym DNA to dużo nie brakowało, bo przecież kret chciał pojąć za żonę Calineczkę... Pozdrawiam.

@Łukasz Jasiński Z Tobą nie mam najmniejszych szans w polemikach czyli inaczej mówiąc w kłótniach.

Ci dawni, biedni alchemicy chcieli ołów zamienić w złoto, a nie wiedzieli, że ze słów można je uzyskać. Pozdrawiam.

Szczęśliwie dzisiaj mamy wszystkiego do wyboru i do koloru. Ja wolę słuchać Chopina, niż jakichś szarpidrutów heavymetalowych lub inszych rapów. Bardziej odpowiadają mi również wiersze rymowane.

@Alicja_Wysocka A wiesz, że ja Chopina to sobie wydzielam. Słucham tylko od wielkiego dzwonu, żeby mi się przypadkiem nie znudził.

Ach, jak ślicznie Alicjo - Szeherezado! A może te sny kiedyś się spełnią... Miłego dnia.

@Manek Dzięki. A ja piszę na zmianę, romantyczne i jajcarskie. Pozdrawiam.

Alicja ma rację. Czytać,czytać, czytać i niekoniecznie wiersze. W prozie na wysokim poziomie jest dużo poezji i z niej również można czerpać pomysły. Pozdro.

w niedokończonym śnie ciągle jesteś w cichym ostatnim westchnieniu nocy odkąd zbłądziłaś w uśpioną przestrzeń oczu o świcie nie śmiem otworzyć żeby najlżejszym mrugnięciem powiek nie spłoszyć niemal realnej zjawy i nie wybaczyć już nigdy sobie gdybym na zawsze miał cię utracić obiecaj chociaż przyśnić się znowu wciąż taka sama jak dziś wiosenna daj mi się zbudzić lecz jutro powróć bym reszty życia nie musiał przespać

To pierwsza zwrotka mojego wierszyka (kiedyś go wkleję): Zbędne słowa ocieram usta grzbietami dłoni z tłustych okruchów pochopnych słów butem rozgniatam w pył ślady po nich by wiatr je całkiem z pamięci zgniótł Pozdrawiam.

Jak ja lubię takie zaskakujące puenty. Pozdrawiam.

Widzę spore umiejętności. Jeśli mogę coś zasugerować, to rymy męskie w pierwszych dwóch zwrotkach ciągnąłbym już do końca. Pozdro.