
Falkone
Użytkownicy-
Postów
120 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Falkone
-
Na Podlasiu mała wioska, Moja młodość tam radosna Upłynęła szybko mi, Piękny czas, szczęśliwe dni. Wrzawa trwała tam od rana, Cała wioska rozbiegana, Każdy coś tam musiał zrobić, Każdy wokół czegoś chodzić. Trzodę trzeba ponakarmiać, Trzeba krowy powyganiać, Koniom trzeba dać obroku, Nie zapomnieć też o drobiu. Dzieci wysłać trza do szkoły, Pozamykać trza stodoły, Chomonta włożyć dla koni, W pole ruszać, bo czas goni. Pomyślałem raz...daj Boże Jeszcze raz zobaczyć może, Me rodzinne dawne strony…. Jadę tedy… jak szalony, By zobaczyć wioskę z rana, Mleka może wypić z dzbana… Aby zobaczyły dzieci, Me rodzinne stare śmieci. Już jesteśmy więc na miejscu, Jedziemy po bruku wiejskim, Oglądamy małe chatki, Przy tych chatkach dzikie kwiatki. Lecz jak światło w oczy kole Dziwna pustka na padole. Nikt nie krząta się w podwórzu, Krów nie widać też na smugu. Gdzie ci ludzie się podziali? Czyżby jeszcze sobie spali? Hej pobudka gospodarze! Wszak już ósma na zegarze! Trzodę trzeba ponakarmiać, Trzeba krowy powyganiać, Koniom trzeba dać obroku, Nie zapomnieć też o drobiu. Dzieci wysłać trza do szkoły, Pozamykać trza stodoły, Chomonta włożyć dla koni, W pole ruszać, bo czas goni. Ot ja głupi, może oni W polu wszyscy, bo czas goni. Żniwa może, sianokosy, I nadążyć z tym nie sposób. Lecz na polach również cisza, Wiatr tam pięknie kładzie żyta. Tak jak morze łan faluje, Pięknem swym hipnotyzuje. Jadę więc do wsi z powrotem, Może ktoś opowie o tem, Co się dzieje tu dziwnego, Co się stało i dlaczego? Chodzę po swej starej ścieżce, Krzyczę, szukam…. bezskutecznie. Jakieś dziwne te podwórka, Nie widać żadnego Burka. Trawą gumna zarośnięte, Wszystkie drzwi są tu zamknięte. Tu nikogo chyba nie ma, Czyżby jakaś epidemia…? Smutno w sercu się zrobiło, Czyżby wszystko przeminęło? Czas tu chyba zrobił swoje, Są tylko….wspomnienia moje. Lecz rozglądam się nie wierząc, Z prawdą smutną się nie godząc. Chcę by wszystko znów ożyło, Tak jak kiedyś się toczyło. Trzodę trzeba ponakarmiać, Trzeba krowy powyganiać, Koniom trzeba dać obroku, Nie zapomnieć też o drobiu. Dzieci wysłać trza do szkoły, Pozamykać trza stodoły, Chomonta włożyć dla koni, W pole ruszać, bo czas goni. Coś skrzypnęło na podwórzu, Krzyczę -hej tam, gospodarzu! Echo mi odpowiedziało..... Powiał wiatr, znów zaskrzypiało. ...To nie ludzie w swym mozole, Wiatr drzwi gania, tam w stodole….
-
3
-
@FaLcorN tyle razy ile ma się jeszcze na to siłę i wierzy w sens pozdrawiam
-
Gdy zimnem pachnie
Falkone odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar w poezji czytaniu spokój ten odnajdziesz... -
Czy myślisz o sobie?
Falkone odpowiedział(a) na Falkone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@FaLcorN dzięki:) @TomaszT niczego już nie ma, i świerszcza, i jego muzyki, i tej drogi, i tamtych dni, zostało tylko pytanie o sens tego wszystkiego.. @Adaś Marek dzięki Adamie :) -
@Adaś Marek"miłość nigdy nie pyta, czy wolno jej przyjść, zwyczajnie przychodzi, gdy się nie czeka, bierze za rękę i trzeba z nią iść, porywa jak ssąca rzeka..." ładnie pzdr. @Falkone oczywiście rwąca rzeka sorry
- 12 odpowiedzi
-
1
-
- miłość
- nowe życie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odchodzisz dziś ode mnie, Rozrywasz nasze szczęście, Masz moje błogosławieństwo, Niech Ci szczęście da małżeństwo. Czy myślisz o sobie, Czy myślisz o mnie? Czy pamiętasz jak Tobie, Rwałem kwiaty polne? A tam, przy tej drodze, którą szliśmy co dnia, Świerszcz gra swą piosenkę, gra aż do dnia. Tak dobrze mi było, tak cudnie się czułem, Wiem wszystko snem było,... wiem i nie rozumiem.
-
@andreas I czyż marzyć nie warto, przyjacielu bądź szczery, kiedy chcesz chociaż ze trzy to dostajesz... cztery!
-
@Adaś Marek Dzięki :)
-
Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem młody i bogaty, Tak niedawno, chyba wczoraj, stroili mnie w piękne szaty. Byłem księciem w wielkim zamku, przepych zbytek mego dworu Spływał rzeką, bystrą rzeką myśli moich. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem wielkim generałem, Tak niedawno, chyba wczoraj, hordy wrogów rozgramiałem. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem wodzem, królem ,wszystkim, Byłem wszędzie gdzie pomyślisz, wam daleki komuś bliski. Ach wróć, wróć me marzenie o niebie, Ach wróć, wróć me wspomnienie, bez ciebie Nie mogę śnić, jak mi się śniło, Bez ciebie nie mogę śnić czego nie było. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem pięknym młodym bogiem, Tak niedawno, chyba wczoraj, walczyłem ze strasznym smokiem. Gdzieś na wyspie z syrenami zabawiałem się wesoły, Fale morza mam szumiały i kłaniały się żywioły. Tak nie chyba wczoraj byłem wielkim dyplomatą, Tak niedawno, chyba wczoraj, układ podpisałem z NATO. Tak niedawno ,chyba wczoraj, wielki człowiek mi się kłaniał, A tłum ludzi przerażony padł przede mną na kolana. Ach wróć, wróć me marzenie o niebie, Ach wróć, wróć me wspomnienie, bez ciebie Nie mogę śnić, jak mi się śniło, Bez ciebie nie mogę śnić czego nie było. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem w niebie na zabawie, Tak niedawno, chyba wczoraj, z aniołami rozmawiałem. Byłem wolny jak wiatr w polu, jak ptak w chmurach rozkładałem Skrzydła swoje i myślałem, wirowałem , szybowałem. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem członkiem parlamentu, Tak niedawno, chyba wczoraj, nikt nie widział we mnie lęku. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem młody i bogaty, Ktoś mnie kochał… ja dawałem komuś kwiaty.
-
Ulubione kwiaty twe
Falkone odpowiedział(a) na Falkone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Adaś Marek Dzięki Adamie za wiarę w moje "talenty", a co do kwiatów, to jesteś dobrym ich znawcą jak widzę. Pozdrawiam @violetta Ja nie za bardzo Pozdrawiam -
Ulubione kwiaty twe
Falkone odpowiedział(a) na Falkone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stary_Kredens w wierszu można znaleźć pewne wskazówki, kwitną napewno w maju, dodam że są niepozorne ale mają wielką moc bo jeśli je komuś damy, to nigdy o nas nie zapomni. Pzdr. -
Ulubione kwiaty twe Rosną wiesz zapewne gdzie. Ulubione kwiaty twe Znów przypominają cię. Ten ich kolor i ta woń Twoje oczy, twoja dłoń. Wszystko to w pamięci mej Ciągle żyje, ciągle jest. Tak jak kiedyś rosną sobie I nie myślą , co kto powie O ich wdzięku, czy zapachu, O dziewczynie i chłopaku. Ulubione kwiaty twe rosną wiesz zapewne gdzie, ulubione kwiaty twe znów przypominają cię. Tak bym chciał powrócić tam, Kiedy wiosna, kiedy maj. Chociaż jesień na mej głowie, Tęsknię bardzo dziś po tobie. Chociaż pora już nie taka, by rozmyślać o tych kwiatach, Piotr woła do nieba bram, Przecież.... ja już byłem tam... Ulubione kwiaty twe.....
-
@Bożena De-Tre Wielkie dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam
-
Mróz ,śnieg skrzypi pod butami, Idę ścieżką..... zakochany. Droga cała jest zawiana, Tylko ścieżka wydeptana. Dobrze, że mam ten kożuszek I na głowie baranicę, I walonki ciepłe mam, Idę sobie, co mi tam. Chociaż wieczór już panuje, Ja świat cały obserwuję, Niebo czyste, księżyc świeci, Tu nie będzie dziś zamieci. Gwiazdy nad mą głową świecą, Dziś nie muszą iść ze świecą, Dzisiaj czuję Boską moc, To prawdziwa biała noc. Idę sobie do swej lubej, Bo nie byłem dawno u niej, Mieszka ona w innej wiosce, Cieszę się , że ją zobaczę. Pewnie dawno mnie wygląda, W okno pewnie wciąż spogląda. Śpiewa sobie przy robocie, Bo jej ręce są jak złote. Wszystko umie ona zrobić, Chleb zaczynić, masło ubić, Pieróg piecze, palce lizać, Tkać dywany i wyszywać. Za mąż iść za młoda jeszcze, To nic, ja poczekam chętnie, Bo prześliczna jest bestyja, Jak ta róża, jak lilija. Już ojcowie rozmawiali, Już tam wszystko ugadali. Zrękowiny na Przewody, A na Siewną będą gody. Posiedzimy dziś wieczorem, Popatrzymy w oczy sobie, Ja za ręce ją potrzymam, Jakżeś śliczna moja miła. Mróz, śnieg skrzypi pod butami, Idę ścieżką zakochany.......
-
Przyszłaś tak niespodzianie
Falkone odpowiedział(a) na Falkone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@FaLcorN Wielkie dzięki Pozdrowienia @Adaś Marek Bądźmy czujni, bo jest ona jak kwiat paproci, zakwita raz i tylko dla tych, którzy w to wierzą. Dziękuję i pozdrawiam -
Przyszłaś , gdy się nie spodziewałem, Przyszłaś, gdy nadziei nie miałem, Przyszłaś do mnie, tak niespodzianie, Przyszłaś, gdy cichło moje wołanie. Przyszłaś taka cicha i skromna, Twe oczy mówiły jak jesteś samotna, Twe oczy po pustych drogach błądziły, Po drogach na których me oczy były. A gdy się nasze oczy spotkały, To rozstać się już wcale nie chciały, I dalej razem, już roześmiane, Do wszystkich wołały, że nie są same. Widziałem Cię przedtem już tyle razy, Przyglądałem się nieraz Twojej twarzy, Patrzyłem, niczego nie dostrzegałem, Na oczach dziwną opaskę miałem. I nagle, teraz, po tylu dniach, Zrozumiałem, że o Tobie marzyłem w snach, Dlaczego wcześniej tego nie widziałem, Ach, gdzież ja przedtem swoje oczy miałem. Jak dobrze, że Ciebie znalazłem I tajemnicę szczęścia odgadłem, Bo ono znajduje się obok nas, Nie znajdzie go ten, co szuka wśród gwiazd. @Falkone ttps://youtu.be/zkHN3SqlS5o?si=FP9NdQun5YvUi-mK
-
@Marek.zak1 No tak, ale zbyt szybki lot też jest niebezpieczny. Cała sztuka polega na znalezieniu właściwych proporcji. Dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam @Adaś Marek Tym razem nie brzmi mi nic w głowie z tym tekstem. Chodzi za mną coś trochę innego, ale na wszystko przyjdzie czas. Z optymizmem mam na razie deficyt. Dzięki i pozdrawiam.
-
Dokąd pędzisz człowieku, powiedz dokąd tak gnasz, Nic nie widzisz nie słyszysz , nie obchodzi cię świat. Powiedz za czym tak gonisz, powiedz czemu aż tak, Szybko życie ci płynie? … a tam woła cię świat. Płyną dni i miesiące i nie liczysz już lat, Gdzieś uciekło ci życie , razem z nim młodość twa. Zatraciłeś już dawno radość młodzieńczych lat. Co zostało ci dzisiaj? Praca, sen, w kółko tak. Nie pędź, stań, spójrz za siebie, gdzie podziałeś te dni. Gdzie są twoje marzenia, czy ci nie żal dziś ich? Radość życia, swoboda, duży przyjaciół krąg, Taki byłeś, lecz dawno wszystko odeszło stąd. Cóż ci może pozostać na jesieni dni? Smutek, ból i zgryzota,... Czy chcesz tego dla siebie?... Czy chcesz tak właśnie żyć?
-
@FaLcorN Subtelnie, delikatnie, ładnie.... Pozdrowienia
-
Przesłoń mi cały Świat
Falkone odpowiedział(a) na Falkone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Adaś Marek można i tak pozdrawiam -
Przesłoń mi cały Świat
Falkone odpowiedział(a) na Falkone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak co komu się kojarzy to jego sprawa, więc przyjemnych skojarzeń życzę.... -
Dobrze nam razem było Słodko mijały dni Słodka była ta miłość Którą ty dałaś mi Dzisiaj wspominam czule Każdy gest słowa też Jak relikwie dziś tulę Zdjęcie i włosy twe Choć minęło już wiele Smutnych dni nocy też Ja wciąż dla ciebie żyję Ja wciąż tak kocham cię Cóż ci złego zrobiłem Czym obraziłem cię Chyba tylko miłością Za wielką na serce twe Jeśli tak chcesz to wybacz Że chciałem dla ciebie żyć Już nie będę cię trzymał Nie pomogą tu łzy Nic już nam nie pomoże Nie ukocha cię tak nikt Ale niech tam daj Boże W szczęściu płyną twe dni Dla mnie nie ma ratunku Zgasł we mnie już życia żar Ach najdroższy mój smutku Przesłoń mi cały świat
-
@corival Miałem mały kłopot z "przednówkiem" nie za bardzo mi pasował, można było napisać z wiosną lub na wiosnę, ale nie oddawało to tego co chciałem wyrazić, więc zdecydowałem się na użycie tego słowa "niedzisiejszego". Dziękuję za uwagi. Pozdrawiam
-
@Stracony Ja także to pamiętam, bo wszystko to kiedyś przeżyłem. Dziękuję i pozdrawiam:) @Hiala Dziękuję pięknie i cieszę się, że są jeszcze ludzie znający wartość chleba. Serdecznie pozdrawiam:)
-
Ode młyna jechał wóz, Dobrą mąkę na chleb wiózł. Latoś żyto obrodziło, Słońce ładnie je suszyło, W czas zwiezione, nocna młocka, Jutro Odpust, stąd ta troska. Dzieci taty wyglądają, na chleb świeży już czekają. W przednówek, wybór niewielki, Jadły tylko kartofelki. Mamo, mamo tata wjeżdża, W kącie czeka duża dzieża, Ciasto w niej zagniecie mama, Czekały tego od rana. Będzie mąkę długo miesić, Dzieciom ślinka już z ust leci. "Czary" mama musi zacząć, Krzyżem ciasto w dzieży znacząc. Zaklęcie powiedzieć trzeba, By chleb był tak jakby z nieba. "rośnij chlebie jak Słonko na niebie, bo dzieci chcą jeść" Tatko, tatko przynieś drzewa, Bo już w piecu palić trzeba, Ciasto z blach już nam chce uciec, W piecu trzeba już je upiec. Dzieci się przekomarzają , Podpłomyków swych czekają. Na kapuście z brzegu pieca, Jeden dla każdego dziecka. Bochny ładnie się rumienią, W pyszne złoto wnet się zmienią. Co za zapach jest w tym piecu, Jakby u Pana w pałacu. Śmietana długo zbierana, Maselnica zrychtowana, Czary znowu zrobi mama, Masło będzie jutro z rana. Masłem trzeba chleb smarować, Tak tu będzie się ucztować. Każdy naje się do syta, Taka uczta....znakomita. Zastawiony stół obficie, Dzięki Ci Boże za życie. Potem społem na mszę świętą, Aby uczcić Matkę Boską Szkaplerzną.