-
Postów
769 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gizel-la
-
coś za bardzo jednak stęka chyba stary z niego pierdziel
-
zamiast gdakać gęga, siedząc na tej grzędzie
-
jak żyć w takim pędzie? to przecież męka
-
cicho wszędzie, głucho wszędzie chyba pękło... nic nie pęka
-
Panie, czuwaj nade mną, nie chcę być przeklętą
-
to ma być zachętą? "ciemność widzę, ciemność"
-
te ruchy jakieś chaotyczne i chodzi dziwacznie
-
Znów znalazłam jedną gnidę Chociaż był już płyn p/wszawiczy
-
muszę przyznać ze wstydem, umiem tylko to, co w skrypcie
-
ja też senna, więc skiknę pod kołderkę z widmem dobranoc!
-
na zdrowiu podupadł i życie mu myknie
-
może fajeczkę se pyknie zanim ostygnie zupa
-
poprzewracało się dupach i dlatego do 30-go kasy nie styknie
-
a jak wąż mu syknie to nie ożywisz trupa
-
ja sobie tego nie wyobrażam a jak się mu przytnie???
-
chcesz, to się wytnie ale się z tym nie śpiesz - powtarzam
-
korzystam tylko wody pitnej gdy herbatę zaparzam
-
nie, zachowuję się butnie i ludzi obrażam
-
znów się przekomarzasz? nie mam na to ochoty, przeokrutnie
-
schudniesz gdy, poznasz malarza co przedstawi cię na płótnie
-
ciekawe, kiedy schudnie, może gdy pozna piekarza?
-
może i ubiera się schludnie ale jej bezczelność poraża
-
nie lubię tej baby marudnej co żoną jest kucharza
-
w koszuli był brudnej i ludzi obrażał
-
wygląda paskudnie i problemy stwarza
