Struś Pędziwiatr.
Jeśli spękana natrętna myśl,
żalem nadmiernie splątana,
wróci do Ciebie o świcie –
- cichutko pukać zacznie szepcząc:
to Twoje życie, nie bądź zbyt oschły, nazbyt surowy.
Może depeszę ma!
Rozum przybywa.
Bądź dziś gotowy.
Spróbujmy jeszcze raz.
Nic to jest przecież, że wszystko było.
Julia, Romeo, Gala i Dali,
melodie różne, niejedna miłość,
wizje skrywane w dali.
Dlaczego chcesz, zapyta myśl głosem zbyt nostalgicznym,
przekreślić wszystko jednym skreśleniem szybkim?
Chwile dostrzegaj, zaufaj sobie.
Miłość powróci do łask w innych kolorach,
nie tych świątecznych, ale zostawi swój blask.