-
Postów
146 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez finch
-
@Domysły Monika jak nie masz odwagi dotknąć, nie czujesz
-
@Domysły Monika reasumując... jesteśmy wszyscy tylko ludźmi 😉
-
@Domysły Monika raczej viva warszawa
-
@Domysły Monika czy syf? raczej normalny dzień z życia singla
-
Hybrydy późną nocą Jeździmy po metalowych schodach Z miasta słychać strzały miasta Całujemy się Ja podrywam i jestem Ona całuje i liczy gęstość bąbelków w piwie Przychodzą na to wafle z Muzy i robimy bal Koneserski ściemnia że TO JEST KURWA Nabijam więc jeden z palców i celuję w tył Głowy Ile mi zapłacisz jeśli nie strzelę Ile warta jest ta pięknie opalona szyjka Dwieście polskich znaków zapytania Telepiemy się przez Viva Zwei patrząc sobie w oczy Koła dysków zaczepiają o sufit Ramiona chwalą instynkt i wafla Koneserskiego Przestaję chwalić piwo w którym bąbelków od chuja i ciut Ciut
-
z jaką częstotliwością bije twoje serce w tempie czterech papierosów na godzinę kłamiesz osiem razy więcej więc jesteś szczególnie dotknięta przez los rozpisujesz list na strofy mieszasz cukier w herbacie płynę jak wosk po linie wkrótce stanę się świecą w chromowanym kandelabrze w cieniu księżyca przepadasz na wieki wieków pijesz do sosny kochasz się w brzozie nie masz innych przede mną - po mnie zbyt wiele się spodziewasz historycznie ty jesteś ziemią pylonem mostu nad którym tylko pozornie leżą przęsła - jak niebo
-
6
-
przeszedłem w samego siebie na stercie gazet przewiązanych szarym sznurem oddałem się lekturze żyję więc jestem lipski dworzec i jedzenie reperują tory w podwójnych lustrach przetaczają krew z pierwszej klasy do drugiej a jeśli nie żyję czysta pościel i śniadanie na rano przez sen dworzec na dworze który dworcem wcale nie jest tylko stacją potrąconą losem jeśli jednak urodziłem się dopiero w stosie czarnych płyt które w 2001 przewoziłem tu i tam razem ze śpiworem a może się przyda a może i ja się przydam jeszcze raz jak przemyślenia złe słowa garby nieprzyzwoicie widzialne tak że oka nie da rady oderwać
- 3 odpowiedzi
-
10
-
przepiękny wieczór przyniósł słodki zapach gór czujny na ciepło zza wielu jednocześnie odemkniętych drzwi ku temu co będzie nie dalej jak jutro ale niekoniecznie tak jak sobie wyobrażasz jeśli robisz to czasem przed snem cisza cisza cisza ----------------------------------- fot. wł. "a look into the silence" svalbard/spitsbergen/longyerabyen/nybyen/2024
-
3
-
"chciałabym chciałabym chciałabym..."
finch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chodziliśmy do parku kilka razy chodziliśmy tam i z powrotem - do bramy potem do domu i znów do bramy -(z jakiegoś powodu ten park ma bramę) opowiadała że brakuje jej kilku rzeczy odpowiedniej ilości ziaren w klepsydrze trawy przed domem mężczyzn i prawdziwych dziewczyn takich które uważają się za mieszankę piękna i mądrości "chciałabym żeby jutro spadł tutaj księżyc przecież to już jutro odejdą mi wody stąd aż na słońce wiesz... chciałabym żeby właśnie jutro zjawił się ktoś kto mi dzień będzie równał z nocą płaczem i śmiechem chciałabym prawdziwej zimy i lata pełnego dzieci z balonikami pełnej kiczu biegającej tu i tam gromady dzieci i pasteli na łące" tymczasem zegar wskazuje albo wciąż tę samą ulicę albo dywan a najczęściej ściany fot. wł. manhattan/central park/2024-
4
-
czasem się budzi w mnie to co stare.....
finch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czasem się budzi w mnie to co stare i co zrobione... może tylko na złość przyjmijmy że mi nie ufasz ale rozumiesz bardzo dobrze poranny ból głowy w metalurgicznym kolorze słońca leżymy gdzieś pośrodku tęczy a jednak w środku miasta w cieniu teatralnej wieży ułożeni w jakimś liturgicznym przecież porządku ja od ściany ty na brzegu - moczysz stopy opowiadam o tym że takie duże miasta jak to mnie nużą chociaż bardzo cierpliwie spoglądam w perspektywę każdej z ulic powstająca z tych doświadczeń melancholia jest niezwykła tylko dlatego że nie dostrzegam szczegółów a podobno o szczegół chodzi przede wszystkim tak więc wszystkie znane mi miasta są zbyt odległe żeby o nich myśleć jednoznacznie są też zbyt puste żeby wspominać ulicę za ulicą jak starych dobrych znajomych pomieszanych w nocnym wagonie metra sa też miejskie granice po których minięciu piękno melancholijnego spaceru musi się stać rudym kolorem przemysłowej przestrzeni zapachem stali klekotem budynków wyślizganym chodnikiem... domem -
to jest właśnie cisza którą potocznie zwą wodą na młyn wyobraźni czas w którym wiatr włada oceanem ja ciebie pamiętam znam tylko skąd i to wypełnia moją myśl
-
Witaj. Bardzo dobrze ujęte. Trochę zgrzyta puenta... "ciało przykryte rzeką w które ciężko uwierzyć" jeśli w rzekę trzeba uwierzyć, to "w którą"... jeśli chodzi o ciało, to zapisałbym tak: przykryte rzeką ciało w które ciężko uwierzyć - lepiej (imho) brzmi. Pozdrawiam
-
darń na brzegu wilczej powieki
finch odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj. Ciężko cokolwiek powiedzieć, może przybliżyłbyś o czy jest ten wiersz dość mroczny... tortury? potępienie? Co przeszkadza... na pewno przeszkadzają przerysowania słowne typu "nozdrza" (niefajne), inwersje w i tak już troche sztucznym tekście to czysty patos "nasze dusze bezsilne". A ten fragment wręcz śmieszny: "a kiedy pogrzebaczem zagrali na mojej głowie Poluszko-pole chrząknąłem z pogardą" Wiersz bardzo zabałaganiony, żeby nie napisać chaotyczny. I ten sens gdzieś ucieka. Pozdrawiam -
Witaj. Wiersz dobrze napisany, podszyty uczuciem, ale dobrze stonowany. Ładnie układasz słowa. Jeśli tyko mógłbym napisać... mógłbym, ale będzie to bardzo subiektywne. Trochę można odchudzić ze zbędnych (moim zdaniem) słów. takie dosłowności trochę mnie drażnią w dobrze skonstruowanej pierwszej strofce. Przeredagowałabym, zastąpił innym pomysłem, albo w ogóle zrezygnował. tutaj też za dosłownie, a strofa ważna... moim zdaniem do przemyślenia. Generalnie całość może się podobać. Jest kontent czytelniczy i w moim guście. Romantycznie. Pozdrawiam
-
Nie bądź głupi stary weź się w garść
finch odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj. Ciekawa historia. Może trochę bym popracował nad rytmem wiersza, można tak poukładać (pozamieniać) słowa, żeby trochę płynniej się czytało. No i według mnie ostatnie trzy wersy są zbędne. Niepotrzebne dopowiedzenie, po słowach "świat jest zbyt piękny by tak okrutnie się z nim żegnać" które zostawiają czytelnika z sentencją wartą wielu przemyśleń. Pozdrawiam -
Czy mnie znów słyszysz?
finch odpowiedział(a) na Arsis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj. Bardzo mi się podoba styl w jakim przekazujesz myśli... klimat. Opowieść bardzo refleksyjna, (wręcz ocierająca się o medytację - te spowolnienia, zawieszenia , efekt rozstrzelonych wersów słów) jak mniemam o życiu, miłości w końcu śmierci. Każde słowo ważne, ale nie tworzą te słowa nawet o mocnych konotacjach tak zwanego "ciężaru gatunkowego" wiersza, przez co czyta się lekko (błogo). Bardzo dobra poezja. Pozdrawiam -
Witaj. Dobry opis szczęśliwej chwili i docenić należy szczerość wypowiedzi. Można ładnie i spokojnie napisać bez specjalnych udziwnień. Pozdrawiam
-
Obieram iluzję jak cebulę
finch odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piosenka, chętnie posłuchałbym z melodią. Fajnie to wyszło -
@Manek masz rację... poczytałem i faktycznie obie formy są poprawne🙂
-
za bramą Uralu zieje ogromna czarna dziura
finch odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. Witaj. Jest wiersz, a to bardzo dużo. Natomiast "mury Jerycha" jako archetyp... mam wrażenie że trącą w tym tekście patosem... na siłę taj metafora, wiersz jest dobry, bo konkretny w przekazie. No i ktoś już zwrócił uwagę na makiaweliczny - drażni swoim nieuzasadnionym użyciem. A tak jest git! Pozdrawiam -
@Manek @krys929 Witaj. Nawet lekko psychodelicznie w połączeniu z oryginalnym utworem. Słów ani za dużo, ani za mało - tak w sam raz... Pozdrawiam
-
@Marcin Szymański To bardzo dobrze, że autorka pisze lepsze wiersze, należy się cieszyć. Ale chyba to miejsce jest też od tego, żeby autor się dowiedział, że jeden wiersz jest lepszy, a drugi słabszy. Ciężko być obiektywnym wobec samego siebie. Chyba że to portal wybitnie przyjacielski, do lajkowania znajomych, bez względu na to co napiszą? Jestem tutaj nowy, wiec prosze wybaczyć, jesli się przed szereg wyrywam😁 A tymczasem poczekam na lepszy wiersz.
-
@Marcin Szymański Rozumiem... Tylko wskaż mi jakiś oksymoron w tym wierszu? Niemniej, pisanie intuicyjne, emocjonalne nie powinno wykluczać łączenia słów w sposób logiczny i w zgodzie z językiem polskim. Tyle, ale może aż tyle .... Pozdrawiam serdecznie
-
@Natuskaa Jeśli się używa słów których się nie rozumie, to trudno żeby z tego wychodziły sensowne obrazy czy zdania. Jest bez ładu i składu, nawet pisząc intuicyjnie należy używać słów których obecność w wierszu ma znaczenie. W przeciwnym wypadku szukanie klucza nie przyniesie pożądanych efektów. Pozdrawiam... p.s. warto zadbać o swoją wiedzę i o czytelnika i zajrzeć choćby do Google w sprawie trudnych słów.
-
@PabloWhitaker No to trochę światła zobaczyłem w tej tęsknocie, ale dziękuję za to obszerne i osobiste objaśnienie. O odprężającym wpływie prowadzenia auta (zwłaszcza po nocy) coś wiem z osobistego doświadczenia. No jeśli zdarzy Ci się popełnić jakiś wiersz ponownie (do czego zachęcam, bo to tez dobra forma odreagowania), to warto zwracać uwagę na to żeby frazy w jakiś sposób się przenikały tworząc całość. To ułatwia odbiór, a i sama praca nad utworem może dać sporo satysfakcji. Serdeczności