Mogę się po prostu zamknąć. To prawda i z pewnością to zrobię. Nieskromnie powiem Ci, że bywam "absolutny" bo po prostu wiem o czym piszę, przedstawiam ten nie fajny i po prostu rzeczywisty punkt widzenia.
Jeśli idzie o punkt sporu to nie znam nawet jednej osoby, która miałaby problemy ze swoim lustrzanym odbiciem, nawet metaforycznie.
Pozdrawiam również.