@Natuskaa Przypomniałaś mi pewną historię z młodości, mieszkałem w wiosce pod Częstochową w której ostatni nocleg miała pielgrzymka poznańska, przyjmowaliśmy wielu ludzi, jeden gość przy kolacji i pogaduszkach powiedział że pielgrzymuje w intencji zemsty. Nie pamiętam dokładnie kto, ale ktoś z jego rodziny zginął pod kołami samochodu, on modlił się o to by rodzinę sprawcy którego znał dopadła kara, dwoje z rodziny sprawcy już odeszło a on mówił że będzie pielgrzymował dopóki całej tej rodziny nie trafi szlag. Smutne