-
Postów
40 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Igor Dreja
-
Podoba mi się. Pozdrawiam. +
-
My, księża żyjemy w czystości tak jak nasz Zbawiciel I proboszcz Paszkowski My, księża żyjemy w ubóstwie tak jak nasz Zbawiciel I ojciec Rydzyk My, księża żyjemy w trzeźwości tak jak nasz Zbawiciel I biskup Śliwiński Na wieki wieków Amen
-
1
-
Prezes i sekretarka
Igor Dreja odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
; ) -
Prezes i sekretarka
Igor Dreja odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Napisałem law story bo takie brzmienie figuruje w języku potocznym. Przypuszczam, że (rzecz jasna, mogę się mylić) w języku potocznym mówionym, a nie pisanym. Gdy np. jeden rozmówca zwraca się do drugiego ze słowami: Nie uwierzysz. Cóż to była za law story. Gdyż priorytetem w tym wypadku jest fabuła rozmowy, a nie konotacja. Tutaj natomiast czytający widzi co czyta. Stąd moje zastrzeżenia. Jeśli swoje pisanie traktujesz jako odskocznię pisz śmiało: krul, jaskułka albo rzona. Jakoś to przełknę. Spokojnej nocy. -
Prezes i sekretarka
Igor Dreja odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kwestią dyskusyjną i wartą wyjaśnienia jest użycie w tym dobrym utworze sformułowania: law story. Oznacza bowiem ono ni mniej, ni więcej - historia prawa. Nie spotkałem się bowiem jak dotąd w języku potocznym z notacją j/w. No chyba, że love story. A to oznaczałoby, iż należy edytować zapis w przedstawionej postaci na będący w zgodzie z treścią płodu celem uniknięcia dalszych niedomówień. Pozdrawiam. -
I Owce szły z gór sypał śnieg owce szły z gór mijał dzień Na połoninie czyjś cień przemyka chyłkiem kostucha szpetna mamuna psia jucha! II Kiesik przysła ku nom włóka z bajtlem zdechlokiem cego tu suko? Bajtla zaciukali dziewke łodegnali majo kłobuka A to nieszczynsne dziywcyńcisko co jom syćkie wydrzyźniali ciepło sie w obsuwisko teroz smuła sie po hali III Owce szły z gór siąpił deszcz owce szły z gór gęstniał mrok Na połoninie czyjś wzrok starucha ślepiami błyska jad sączy z wilczego pyska
-
Układać wiersze chciał Eryk z Limy Równiutkie wersy i gładkie rymy. Lecz nie potrafił, Szlag by go trafił! My się z tym teraz męczyć musimy. Ta wersja bardziej do mnie przemawiała. Ale to twój limeryk. Rób z nim co chcesz.
-
Ja mam tylko jedno pytanie? Czy to jest haiku, fraszka czy miniatura poetycka? Bo, że to krótka forma to już wiem. Tak. W tym literackim szaleństwie jest metoda. Teoretyzowanie a' la Ferdynand Kiepski czyli: jak zrobić, żeby się nie narobić.
-
ze wspomnień o tobie przywołam najbliższe co chlebem się staną i wodą niechaj mnie teraz powiodą zimnieje przy moim grobie i kroki twe coraz cichsze
-
1
-
niczym muszle klozetowe kłapią pokrywami: - Niech tamta się w końcu przymknie! - Tamta się nie przymknie, bo jest zepsuta. niczym studzienki ściekowe pytlują dekami: - Tamtej znowu odbija! - Tamtej znowu odbija, bo jest zalana. wypluć z siebie te fekalia i nakarmić inne mordy! wypluć z siebie te fekalia i nakarmić inne uszy! bo dla nich wypluwać to jedynie zwolnić miejsce na kolejne: ten, tego, tamtego bo dla mnie wypluwać to jeszcze resetować spam na następne: nie widzę, nie słyszę, nie mówię by doświadczać Catharsis Odchodów
-
"Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni". To chyba najlepiej oddaje treść tego wiersza. Dostosowywanie się niczym tytułowy kameleon do otoczenia i walka o przetrwanie będąca determinantą życia peela. Tyle. Pozdrawiam.
-
Byłem jak skała rzucili mnie w tłum i tłum mnie ukamienował Podniosłem się z ziemi przecięty na pół by złożyć siebie od nowa Byłem jak szyfon rzucili mnie w rój i rój mnie rozerwał na strzępy Podniosłem się z ziemi zmielony na pył wbijając w niebo wzrok tępy Stałem się Bogiem rzucili mnie w plebs i plebs mnie powiesił na krzyżu Starty na miazgę rozdarty na dwoje zstąpiłem labrysem ze spiżu
-
Persyflaż jak się patrzy! - z grzybami trzeba uważać Istnieją najczęściej grupowo, jak i pojedynczo. Pozdrawiam.
-
Roman Giertych
Igor Dreja odpowiedział(a) na Igor Dreja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za opinię. -
Dobre! Mam nadzieję, że żonka nie czytała drugiej strofy.
-
Witajcie kochani rodzice
Igor Dreja odpowiedział(a) na Mieczysław Kosz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry tekst. Ale to miniatura poetycka, a nie gotowy wiersz. Stąd winien się znajdować na innej półce PPL. Pozdrawiam. -
wiersz drobnym maczkiem
Igor Dreja odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie. + -
Roman gier tych nie lubi gdzie trzeba bezmyślnie klikać Roman ma login na włoskim serwerze, żeby rozgłosu unikać Roman najczęściej gra w Gladiatusa tam swoją gildię posiada razem z Ryszardem na setnym levelu randomów ze złota okrada
-
U mnie jak u Leca: I jasnowidze to czarnowidze. Pozdrawiam.
-
w tym wierszu co go teraz piszę nie będzie - Wesołych Świąt! w tym wierszu co go teraz piszę nie będzie - Szczęśliwego Nowego Roku! za tydzień zabraknie miłości w tych wierszach które teraz czytam
-
chcę ciebie czasem zobaczyć w stu twarzach pędzących do pracy chcę ciebie czasem odnaleźć w stu krokach idących do domu nie ma już naszych drzwi nie ma już naszych klamek pozostał piach na wycieraczce resztki uczuć Może tak? Wiersz poprawny. Zgadzam się całkowicie z moim przedmówcą odnośnie prostoty i naturalności wiersza. I to (w moim przekonaniu) jest jego siłą. Tak sobie myślę, że nawet najbardziej wydumane metafory oraz przenośnie użyte w podobnym tematycznie płodzie nie byłyby w stanie konkurować z prawdą owej treści. Prawda winna być zawsze ascetyczna, bo tylko wtedy jest najszczersza. I taka w istocie jest tutaj. Pozdrawiam.
-
Nieprzemienienie
Igor Dreja odpowiedział(a) na Igor Dreja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam. Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam.