Puenta super.
Oto moja nieśmiała próba wygładzenia limeryku.
Zacna matrona ze wsi Tartaczek
pragnie by wrócił pożycia smaczek.
Skoro zaś moja stara sunia
jeszcze ma chętnych i się niunia,
ja też, już dzisiaj, się odrobaczę!
Pozdrawiam serdecznie.
Chodziarza, gdy ćwiczył chód pod Międzychodem,
wabiły dziewczyny swych bioder obwodem.
Pomimo iż nęcił czar ciał,
kadrowe pobierać też chciał.
Więc brał je zazwyczaj, ot tak, mimochodem.
@andreas"Jak dobrze jest wiosną podumać nad Prosną" :-)
Mi też przytrafiło się się coś rzecznego.
Niektórzy Forumowicze znajdą swoje wpisy. Dziękuję jeszcze raz.
Pozdrawiam
@Ajar41 Kiedyś i ja zajmowałem się tym tematem
Otello we włoskim mieście Werona
uznał, że zdradza go Desdemona.
Czy z ksiąg kulinarnych
był przepis koszmarny,
że pyszna jest żona duszona?
A tu szersze ujęcie tematu:
Wczoraj w Guzowie, na skraju wioski
zwarł z Limanowskim się Malinowski.
Dziś Malinowski chodzi z limem,
a to zapewne przez malinę,
którą na szyi ma Limanowski.
@andreas Co się tyczy Białołęki, to popełniłem kiedyś coś takiego:
Miłość w rozdzielni
Energetyka na Białołęce
sądzili za gwałt przy szafy wnęce
Rzekł - Coś zaiskrzyło
lecz zwarcia nie było.
Ciut popieściło, ale nic więcej.
Pozdrawiam zwrotnie