Klip

@Franek K Tobie może się nie udał, ale wnukom się udał. Pytały o dalszy ciąg.

Jest jakość!!! GRATULACJE. Żabieniec wciągnął wnuki jak magnes. Wdzięczni czytelnicy kłaniają się Autorowi.

@aisDzięki A może Kurt z Kurda kurtą przed jurtą?

@Annie Ożenił się z Milą heterą i pisze ją wielką literą:) Pozdrawiam

@Annie A listonosz zawsze puka dwa razy. Pozdrawiam.

@Annie Super! Dziękuję serdecznie. Kurd z Kurta kurtą za burtą:)

@Franek K Rozkosz czytania:)) Zawsze myślałem, że dyskurs jest sednem limeryku. Oto dowód znakomity!

Gdyby przyjąć Twój punkt widzenia byłby to szwedzko-kurdyjski baron Münchhausen, który sam siebie za kołnierz za burtę wyrzucił. Pomysł przedni. Ja po prostu sądzę, że Kurt wybrał zbyt gwałtownego kompana do uciech:) Pozdrawiam i dziękuję za polubienie.

Popłynął promem Kurt z miasta Ystad, by z Kurdem z życia uciech korzystać. Kurt wypadł za burtę wołając: "O kurde! Jakaż ta natura Kurda dwoista."

@Franek K Nie, ale czuję się trafiony rykoszetem. Pozdrawiam serdecznie i nie chcąc pchać się zbytnio na afisz dziękuję za Twoje polubienia. Twój limeryk niech sobie pobędzie na miejscu, na które zasługuje.

@Franek K Cymes!!!! Robię rachunek sumienia.

@ais Proponuję: Żył dżentelmen pod miasteczkiem Kirkbly Pozdrawiam

@Rolek 1941

Wesele pilota - oczepiny i co potem Leciała muszka pilota ze Zgierza, trafiła w wojsk pancernych rycerza. Pilot go potem, nazwał nielotem, i siostry oddać mu nie zamierzał. *** Pilotowi, kiedy przeniósł się do Pszczyny, rogi utrudniały wejście do kabiny. Żona rzekła - Mój drogi, wymysłem są te rogi. Unosisz się łatwo i to bez przyczyny.

@[email protected] Dziękuję bardzo. Traktuję Wasze polubki jako wyraz solidarności z drugimi połówkami osób walniętych skrzydłem poezji:)

@Cor-et-anima Dziękuję za polubienie?

@ais Dzięki za wpis i polubienie. Żona się z tego uśmiała, więc myślę, że nie będzie tak źle:) PS1. Mam nadzieję, że chwila autoironii nie jest powodem do przejścia na pan - pani:) PS2. Uruchom temat dnia lotnictwa i muszki. Mam coś o pilotach, ale wczoraj licho podkusiło i mam do 21:30 zablokowaną możliwość tworzenia nowych wpisów. Pozdrawiam serdecznie.

Twórca limeryków z okolic Sieradza, tworząc swe pięciowiersze wokół stołu chadzał. Wdzięk ignorował żony, a tak był zakręcony, że wciąż sama sobie musiała dogadzać.

@Leszczym Dzięki za polubienie @jan_komułzykant Zdzich ciepłą wódkę wypił w Zimnej Wódce. Zanim wytrzeźwiał, oddał ciało Ludce. Horyzont miał wąski, więc pił bez zakąski i jeszcze w oko wpadł paskudnej młódce. Pozdrawiam serdecznie

@Rolek Chili się da:) Bardzo fajnie! Pozdrawiam

@Franek K Kupiłem, czekam na książkę. Pozdrowienia.

Bardzo fajne:) Może: W2: latem jest jakby ciut niemrawa W5: bowiem dorabia jako spawacz. To ta spawaczka co spawa i czka? PS. Gołdapi Tu pomieściłem niegdysiejsze przemyślenia lotnicze. Może do 28 ciotka wena się znowu obudzi? @[email protected]@Wędrowiec.1984@Kapistrat Niewiadomski@ais Dziękuję za polubki i komentarze. Pozdrawiam serdecznie

Dowodzi Zenek, emeryt z Łodzi - Mnie urlop w lipcu już nie obchodzi. Ciepława wódka, zgrzane ciała, nie dla mnie wakacyjna chała. Ja wezmę urlop, kiedy się schłodzi!

@ais Pewna smakoszka życia z Iwicznej lubiła dania jeść błyskawiczne. Do Janka rzekła z Pińska -Jesteś jak zupka chińska, szybko się parzysz, a smaki liczne.

Cóż z chwalebna pomyłka!!!!!!