Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Wiesław Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    7 658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Łukasz Wiesław Jasiński

  1. @Sylwester_Lasota Błąd poprawiłem i nie jest to żaden manifest polityczny, tylko: logiczna, uporządkowana i jasna wizja Polski, dajmy przykład: mamy województwo warmińsko-mazurskie i to jest logiczne? A nie lepiej warmińskie i mazurskie? Łukasz Jasiński
  2. @staszeko A patrząc na pańską mapę świata, to: Polska jest pępkiem lub sercem świata. Łukasz Jasiński
  3. @Ana Tak, nie lubię ludzi, bo: dla mnie to dwunożne ssaki agresywne, najważniejsza jest dla mnie istota człowieczeństwa, zresztą: nigdy w życiu nie zostałaś bezprawnie wyrzucona na bruk i nic dziwnego - nie rozumiesz, poza tym: jestem taki jaki jestem - trochę zdziczały. Łukasz Jasiński
  4. @staszeko Nie wiem, Stasiu, nie wiem... Łukasz Jasiński
  5. @Somalija Otóż to, popełniłem błąd o dwa miesiące, najbardziej wiarygodne źródło o moim życiu to nic innego jak moja mama, a ona mi powiedziała, że jak miałem dziewięć miesięcy, to: umiałem już chodzić, owszem, niezaradne, a jednak: umiałem... Łukasz Jasiński @Somalija Mimo wszystko, proszę pani, niezbyt za panią przepadam i dobrze pani wie dlaczego, miłego dnia. Łukasz Jasiński
  6. @Rolek Nie wiem, naprawdę nie wiem... Szanuję każdą tradycję, dodam: trzydzieści procent przywódców Powstania Warszawskiego było masonami rytu szkockiego, natomiast: moim przodkiem jest Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Topór, mason, jakobin i poeta, jego grób jest na warszawskiej Pradze - walczył z Rosjanami do samego końca, po prostu przeczytaj hasło: jakobinizm, a geny trudno zmienić, oczywiście, nikogo nie wolno oskarżać o zdradę Państwa bez jakichkolwiek dowodów, jeśli chodzi o organizacje, to: Konfederacja Targowicka i Komunistyczna Partia Polski - to zdrajcy o charakterze zbiorowym. Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór
  7. @Rolek Panie Rolku, nie będę tego samego powtarzał: u tego poniżej kolegi pan wszystko znajdzie, zresztą: dziś były trzy wiersze o Powstaniu Warszawskim, więc: każdy dostał "Miniaturkę" i zdjęcie (dokument trzymam w domowym archiwum), również serdecznie pozdrawiam. Łukasz Jasiński
  8. @Rafael Marius Niestety, jestem potomkiem Jakuba Krzysztofa Ignacego Jasińskiego herbu Rawicz, moi przodkowie mieli dworek w Jasionce niedaleko Rzeszowa i został on zniszczony przez Niemców - teraz jest tam lotnisko - przerzut broni na Ukrainę, mój prapradziadek miał na imię Jakub i mój brat ma na imię Jakub, losy wojenne rzuciły moich przodków na Opacz Małą, teraz to przedmieścia Warszawy, oczywiście: na świat przyszedłem na Górnym Mokotowie - w szpitalu na Madalińskiego i mieszkam na Dolnym Mokotowie, prawdę mówiąc: wojna to jest straszna rzecz - niszczy człowieka wewnętrznie i psychicznie, mój ojciec, dziadek i pradziadek umarli przez alkoholizm, napisałem wiersz o ojcu pod tytułem: "Kierowca". Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór Opublikuję ten wiersz tutaj, bo: nie tylko formalne pochodzenie świadczy o człowieku, także: geny i na podstawie genów (charakter i zachowanie) też można rozpoznać szlacheckie pochodzenie, ojciec zmarł dwa lub trzy lata temu, mam jego akt zgonu, przy okazji dodam - Jakub Jasiński (dla uwagi: mój przodek, bo: mój brat to też Jakub Jasiński, dlatego należy używać drugiego imienia, otóż to: Jakub Krzysztof Jasiński - generał artylerii i Jakub Sylwester Jasiński - saper) również pisał wiersze, trudno zmienić geny i pochodzenie. Przywołam wiersz mojego przodka, oto on: Do Rozety Jakub Jasiński Nadchodzi widok smutnej jesieni, Liście pożółkło na drzewie, Mojej Rozety nic nie odmieni, Zawsze zacięta w swym gniewie. Wnosiłem sobie — wiosna wesoła, Co wskrzesza całą naturę, I jej też serce zmiękczyć podoła... Lecz zawsze równie ponure! Próżne me jęki, próżne wzdychanie, Darmo się nurzam w rozpaczy, A nuż się wtedy gniewać przestanie, Gdy smutną zimę zobaczy. Ach i stąd próżne wnoszą nadzieje, Już za nic moje kochanie; I to zapewne jej nie zachwieje, Bo zawsze piękna zostanie. Rozeto, patrzaj na te odmiany, Cała natura niestała, Twój tylko umysł nieubłagany. Będziesz się jeszcze gniewała? Kierowca Mój tata był dobrym kierowcą autobusu, prowadził węgierskie złomy - ikarusy, inni się bali, wyrzucał pijaków, mocno dawał w mordę awanturnikom, palił mocne, smrodził, cierpliwie czekał na babcie, wysiadał, pomagał, gardził automatem, kochał biegowe, pamiętam: na miejskim zadupiu, blisko pętli - dał gazu, zepsuty zegarek wskazywał na sto, nie, na dwieście, nie odpoczywał, ciągle naprawiał swoją zabawkę, raz otrzymał mandat od kolegi milicjanta - wyrzucił do kosza, za karę prowadził czerwonaki nocne, pijany ubek przystawił do skroni spluwę, przeładował, chciał naprawdę zabić, poranne szmatławce wrzeszczały: miasto to nie dziki zachód, solidarność przyszła, strajkował, skurwysyńskie pały w czarnych okularach na haczykowatym nosie szantażowali, nie podpisał - pokazał im takiego wała, wyrzucili biednego bobasa w ostrogach na bruk, strasznie długo pił i był prozatorem romantycznej odysei - mój tata teraz naprawia bruk. Łukasz Jasiński (styczeń 2010)
  9. @Rafael Marius Gdyby coś, to: karczownik w sensie charakterystycznym jest podobny do kreta, natomiast kret nie pasował mi do podziemnego miasta - kanałów (wiem, wiem i wiem - w kanałach mieszkają również szczury, a one z kolei mają pejoratywne znaczenie), jednak: z punktu widzenia Niemiec - Powstańcy Warszawscy robili krecią robotę - używając terminologii Służb Specjalnych. Łukasz Jasiński
  10. @Rafael Marius Miniaturka To żaden grzech mieć w duszy żołnierskie życie, mężczyźni, kobiety i dzieci jak karczowniki w germańskich łachmanach toną w kanałach, nad nami drżą płonące ruiny, posłuchaj serca: nam nie kazano umierać na kolanach - my mamy ginąć z dwoma palcami przy skroni. Łukasz Jasiński (sierpień 2010)
  11. @Father Punguenty Miniaturka To żaden grzech mieć w duszy żołnierskie życie, mężczyźni, kobiety i dzieci jak karczowniki w germańskich łachmanach toną w kanałach, nad nami drżą płonące ruiny, posłuchaj serca: nam nie kazano umierać na kolanach - my mamy ginąć z dwoma palcami przy skroni. Łukasz Jasiński (sierpień 2010)
  12. @Rolek Miniaturka To żaden grzech mieć w duszy żołnierskie życie, mężczyźni, kobiety i dzieci jak karczowniki w germańskich łachmanach toną w kanałach, nad nami drżą płonące ruiny, posłuchaj serca: nam nie kazano umierać na kolanach - my mamy ginąć z dwoma palcami przy skroni. Łukasz Jasiński (sierpień 2010)
  13. @Waldemar_Talar_Talar Oczywiście, że czytam, panie Waldku, bo: nie jestem wtórnym analfabetą, wie pan ile lat Adam Mickiewicz pisał "Dziadów"? Siedem lat, musiał chyba skąd wziąć wiedzę, prawda? Łukasz Jasiński
  14. @FaLCorneL A jeśli chodzi o biznes, to: jeszcze w dziewiętnastym wieku (to nie jest tak dawno), jako szlachcic: Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór i pan na dworze, miałbym ustawowe prawo zwołać pospolite ruszenie - braci na zagrodzie i zwyczajnie takim "biznesmenom" - karabelą - łby... Nie wszystko się kręci wokół pieniędzy, a moje pospolite ruszenie byłoby bardzo dobrze zorganizowane - była to de facto husaria (armia królewska), a karabela była na samym szczycie zakończona zębami, dzisiejsi "biznesmeni" nawet noża nie udźwigną. Łukasz Jasiński
  15. @Quidem.art Historię tworzą ci, którzy mają coś do przekazania światu i w ten sposób powstaje narodowa świadomość historyczna - od Popiela do Dudy, dajmy przykład: jeśli dziś umrę podczas snu - to już nie jest historia, a jeśli ktoś mnie na ulicy zabije i wtedy w biały dzień zrobi się ciemno, będą ogromne grzmoty i niesamowite błyskawice i ani jednej kropelki deszczu, będą mnie żegnać bracia mniejsi - wilki będą wyć, słowiki będą śpiewać i będę wydzielał fiołkowy zapach - to już będzie historia.
  16. A ja pójdę za kolegą jak na górze, tylko w innym kontekście: "Nie potrafię już zrozumieć czemu na pierwszym miejscu stoi wojna głód i śmierć" Robiąc parafrazę: "Nie potrafię już zrozumieć panien lekkich obyczajów - dziwek z portalowych randek, chociaż mam mieszkanie i miesięczny dochód dożywotni i darmowe konto - datezone, one wciąż, wciąż i wciąż zapraszają, zapraszają na gadanie wirtualne - wyciąganie cudzej kasy, panie boże, raz na jeden dzień - kopnij mocno w tyłek internety, może wtedy wrócą - tu na ziemię i poznają prawdę - życie - realność." Oczywiście, wciąż te propozycje zgłaszam, zgłaszam i zgłaszam jako spam, a one wciąż robią na odwrót, otóż to: frajerów można znaleźć w kościele. Łukasz Jasiński
  17. @Tectosmith Na początku wcale nie było tak łatwo, to: Towarzystwo Wzajemnej Adoracji z Opowi.pl atakowało mnie tutaj w komentarzach, jasne: ten portal też był atakowany przez hakerów, najpewniej chcieli dobrać się do mojego tyłka, tak: przyjmuję tylko i wyłącznie merytoryczną krytykę - regulamin zabrania stosować ataków personalnych i to dzięki współpracy z Mateuszem (administratorem) - nikt już mnie tutaj nie atakuje personalnie i nie kreuje negatywnej opinii, jako osoba publiczna jestem łatwym kąskiem dla wszelkiej maści głęboko ukrytych tchórzy pod różnymi nickami, chcieli ze mnie nawet tutaj zrobić pedofila, jak mówił Joseph Goebbels, a za nim Jerzy Urban, otóż to: "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą", udało się tego "pedofila" razem z Mateuszem zniszczyć w zarodku, za chwilę opublikuję "Zaniknięcie", też już nigdzie nie publikuję - tylko tutaj, możesz sprawdzić na Opowi.pl - co tam piszą i jakiego języka używają, czasami tam zaglądam jako osoba anonimowa - wymiotów można dostać. Łukasz Jasiński
  18. @Tectosmith Kiedyś było inaczej, trzeba naprawdę było ciężko pracować intelektualnie, aby wydać tomik wierszy, oczywiście: wydałem tomik wierszy "Kowal i Podkowa" - można go zamówić w Archiwum Akt Nowych, publikowałem wiersze w licealnym pisemku "Uważam, że...", bibliotekarskim "Sowa Mokotowa" i tygodniku ogólnopolskim "Tylko Polska", jasne: publikowałem również na internetowych stronach takich jak "Poezja Polska", "Krytyka Literacka" i "Nieszuflada" - zostałem zablokowany i wyrzucony z tych portali przez Towarzystwo Wzajemnej Adoracji, tak zwaną elitę intelektualną, możesz sprawdzić kto tam rządzi: nazwiska są publicznie i ta sama właśnie tak zwana elita intelektualna publikuje gnioty pod różnymi nickami i żąda "achów" i "ochów", natomiast: niepoprawnych politycznie, krytycznych i oświeconych wolnomyślicieli - wyrzuca na zbity pysk. Łukasz Jasiński
  19. @Tectosmith I nic dziwnego, po prostu: we współczesnych czasach panuje niesamowity egoizm narcystyczny, każdy myśli tylko i wyłącznie o samym sobie i pragnie, aby cały świat myślał tylko i wyłącznie o osobie, która właśnie myśli tylko i wyłącznie o samym sobie - to są początki chorób psychopatycznych, podobnie jest z czytaniem różnych tekstów: każdy piszący uważa, że jest najmądrzejszy na świecie i każdy powinien tylko i wyłącznie czytać jego "perełki", "arcydzieła" i "cudeńka", nie wspominając już o czytaniu z pełnym rozumowaniem, zanim dam komuś komentarz, to: czytam tą osobę, kiedyś szkoła uczyła samodzielnego myślenia: umiejętności czytania, wyciągania logicznych wniosków, zmysłu krytycznego, umiejętności przyjmowania merytorycznej krytyki i wypowiadania własnego zdania z używaniem merytorycznych argumentów, a teraz? Większość osób słyszących nie potrafi pisać tak jak ja - jako osoba niesłysząca (posiadam nabytą niepełnosprawność, słuch straciłem po operacji na nosie, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę) i pewnie to ich bardzo, bardzo i bardzo boli, wiesz o tym: zazdrość jest chorobą psychopatyczną - prowadzi to nienawiści, a w konsekwencji do zabronionych prawnie czynów? Pewnie znowu zostanę zaatakowany personalnie i będą znowu mnie pouczać o szacunku, pokorze i kulturze, to tak, jakby o tym mnie pouczały muchy, które stadem lecą do każdej kupy, kto ma rację: stado much czy samodzielny motyl lecący do nektarów? Łukasz Jasiński
  20. @Tectosmith Dobrze, że piosenka ma napisy, jestem przecież osobą niesłyszącą i muszę czytać, natomiast: melodię odbieram za pośrednictwem drgań, tak przy okazji: jeszcze opublikuję następujące tytuły rymowanek, które napisałem w latach 2017-19 - byłem wtedy osobą nielegalnie bezdomną (dlatego trzeba czytać, czytać i czytać, aby zrozumieć kontekst powstania danego tekstu), oto one: - "Zaniknięcie" - "Ty" - "Przenikanie" - "In ergo rex inri" - "To twoja presja" - "Tak widzi łza" - "Po prostu gram" - "Nie czytaj mnie" - "Ślady" - "Varsovia" - "Cztery twarze słońca" - "Pragnienie" - "Wibracje" - "Śpiochy" - "Umrzecie" - "Wam" - "Temida" - "Oddaj" - "Piekło" Oczywiście, od lipca 2021 roku mam już lokal socjalny i nie piszę w ten sposób - rymowanek, tylko: prozę poetycką i to bardzo rzadko. Łukasz Jasiński
  21. @Waldemar_Talar_Talar Oczywiście, też wypiłem z chłopakami na trzepaku pół litra czystej i piwa, a było to dwudziestego siódmego lipca - skończyłem wtedy czterdzieści dwa lata. Łukasz Jasiński
  22. @violetta Mi nie chodzi o odbijanie dziewczyn, tylko: o znajdywanie wspólnego języka - komunikacji, nie jestem dwunożnym ssakiem agresywnym, tylko: człowiekiem z humanitarnymi i humanistycznymi zasadami, przecież nie podrywam zajętych dziewczyn, żon i tych zaręczonych, wystarczy powiedzieć lub delikatnie dać do zrozumienia: "nie" lub "dziękuję panu", poza tym: treść tekstu posiada charakter polityczny (temat jest aktualny) i wojenno-historyczny i moje komentarze są całkowicie zgodne z treścią - nie łamię żadnego regulaminu. Łukasz Jasiński
  23. @Somalija Bariera powstaje przeciwko wojnie hybrydowej wywołanej przez dwóch psychopatów pochodzenia żydowskiego: Włodzimierza Putina i Aleksandrę Łukaszenkę, zresztą: Włodzimierz Żełeński (zgodnie z zasadami polszczyzny, obce imiona i nazwiska należy spolszczać) też jest pochodzenia żydowskiego i chodzi o bezpieczeństwo Narodu Polskiego i Państwa Polskiego - przed nielegalnymi imigrantami, legalni imigranci mogą bez problemu przejść przez graniczny punkt kontrolny, nie wiem czy o tym wiesz, iż w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji są przedmieścia pełne slumsów nielegalnych imigrantów - brud, głód, smród, nie wspominając już o ogromnej przestępczości, jeśli chodzi o dziewczynę, to: mam prawo tutaj szukać drugiej połówki na moim poziomie, otóż to: nie jestem frajerem, aby wydawać kasę na portalach randkowych, już raz byłem na Sympatii i gadałem, gadałem i gadałem i wydałem blisko dwa tysiące polskich złotych i do niczego nie doszło - żadnego realnego spotkania, jeśli znowu jesteś urażona, to: proszę o łaskawe wybaczenie, kończąc: jak ja mogę uczyć łaskawą panią historii, kiedy nawet nie wiem jak ma łaskawa pani na imię i nazwisko? Na przyszłość proszę ważyć słowa, żegnam! Łukasz Jasiński
  24. @Somalija Jeśli chodzi o brązowe oczy, to: podałem źródło, poza tym: nie będę w nic wnikał, a swój własny punkt widzenia na temat prehistorii opublikowałem w eseju "Nowatorska metodologia badawcza", nie istnieje coś takiego jak "białoruscy bojarowie", tylko: "ruscy bojarowie", otóż to: Ruś (mogą być różne przymiotniki jak Czerwona, Kijowska i Wołyńska) została zdominowana przez Wielkie Księstwo Litewskie i po realnej Unii Lubelskiej wielu możnowładców otrzymało szlachectwo z rąk Korony Królestwa Polskiego, stąd: ruscy bojarowie - Białoruś jako byt państwowy powstała dopiero podczas okupacji nazistowskich Niemiec, potem: komunistycznej Rosji i były to de facto byty autonomiczne, dlatego też: z powodu braku korzeni tożsamościowych - na Białorusi panuje dyktatura, jeśli chodzi o jedzenie: będę jadł co chcę (przeważnie ze słoików), uważasz, iż mam czas na gotowanie? Mam na głowie dwadzieścia cztery metry kwadratowe lokalu socjalnego, opłaty: czynsz, prąd, śmiecie, abonament i ratę kredytu, dodam jeszcze: zakupy i mój wolny czas ma polegać na przyziemnych sprawach - praktyce błędnego koła - śmiertelnej rutynie? Mam zrezygnować z pasji i z dbałości o własne Ciało, Umysł i Duszę (CUD - trzy pierwsze litery) na rzecz bycia niewolnikiem wolnego rynku i różnych systemów (państwowego, samorządowego i kościelnego)? O! Liberum Veto! Kończąc: jeśli jakaś dziewczyna chciałaby ze mną zamieszkać, to: serdecznie zapraszam na esej "Warunki", dziękuję za rozmowę i było mi bardzo miło. Łukasz Jasiński @Somalija@Somalija @Łukasz Jasiński@Somalija @Łukasz Jasiński@Łukasz Jasiński@Somalija
  25. @Somalija Wiem, przecież masz zdjęcie na profilu, a moje zdjęcie już widziałaś "Na granicy frontu" - jestem blondynem o brązowych oczach (nomen omen: ludzie, którzy mają brązowe oczy - są bardzo inteligentni, sama możesz sprawdzić), jeśli chodzi o kształt czaszki i rysy twarzy - mam typowo słowiańskie, zresztą: nic nie mam do ukrycia, moja świętej pamięci prababcia to Bronisława Grabarczyk z domu Słupek, moja świętej pamięci babcia to Irena Kordys z domu Grabarczyk (wyszła drugi raz za mąż i przybrała nazwisko: Płaska), a moja mama to Katarzyna Jasińska z domu Kordys*, poza tym: w tych czasach kształt czaszki i rysy twarzy nie mają żadnego znaczenia, najważniejsze są geny, moje geny to: polskie (szlachecko - słowiańskie), węgierskie i żydowskie (ze strony prababci), jeśli ktoś posiada tylko jedne geny - jest słaby pod względem psychicznym i fizycznym (tak jak u rasowych psów, mieszance i kundelki są zdrowsze o tych rasowych), jeśli chodzi o pochodzenie po mieczu, to: serdecznie zapraszam na "Samoedukację" - tam znajdziesz monografię "Historię rodu Jasińskich..." (możesz ją kupić przez internet), podstawą znajomości historii jest znajomość własnych przodków, denerwują mnie ludzie, którzy uważają, iż są fachowcami od historii, a o własnych przodkach nic a nic nie wiedzą. *Kordys to nazwisko pochodzenia węgierskiego Jeśli chodzi o serial "Wojenne dziewczyny", to: głównymi bohaterkami są żołnierki Armi Krajowej - warszawianka z Czerniakowa - blondynka (nomen omen: sam jestem z Czerniakowa - Dolny Mokotów, a na świat przyszedłem na Górnym Mokotowie - Madalińskiego, moja historia jest mocno skomplikowana przez zawieruchy wojenne, iż w kończy moi przodkowie po mieczu wylądowali na Opaczy Małej, gmina: Michałowice, województwo: mazowieckie, wspominałem już chyba o dworku w Jasionce zniszczonym przez Niemców?), szlachcianka z dobrego domu - brunetka i żydówka, która została uratowana przez te dwie z Getta Warszawskiego - wszyscy uważają, że jest Polką, mówiłem już: w tych czasach kształt czaszki i rysy twarzy nie mają znaczenia? Najbardziej do gustu przypadła mi warszawianka - blondynka z Czerniakowa... I już po obiedzie: gotowane ziemniaczki bez soli, smażona mortadela na oliwii w sosie pomidorowym i zielone oliwki bez pestek, a brązowe oczy "Symbolizują silną osobowość oraz przywódcze cechy. Jednocześnie są to osoby o radosnym usposobieniu, temperamentne i aktywne. Cechuje je opanowanie i wytrwałość w dążeniu do celu." źródło: Internet Łukasz Jasiński
×
×
  • Dodaj nową pozycję...