-
Postów
7 658 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez Łukasz Wiesław Jasiński
-
bez gotowości bojowej
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Trochę o mojej skromnej osobie: jam Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór, moim przodkiem jest niejaki Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz, mason, poeta i jakobin i to nie z jakiejś tam gałązki, tylko: z grubego pnia drzewa genealogicznego, moi przodkowie przed Drugą Wojną Światową mieli dworek w Jasionce niedaleko Rzeszowa - teraz jest tam lotnisko - przerzut broni na Ukrainę, natomiast: moi przodkowie po kądzieli ukrywali żydów w spiżarni-ziemiance, wieś: Piotrkowice niedaleko Skuł, gmina: Żabia Wola, województwo: mazowieckie, tak: jestem twórcą Tajnego Ruchu Oporu (patrz: proza poetycka - "Tajny Ruch Oporu"), jeśli chodzi o rosyjską Grupę Wagnera*, to: dla równowagi dodam, że istnieje również amerykańska grupa najemników - to też bandyci, mordercy, kryminaliści i złodzieje, oto oni: Academi, poprzednia nazwa: Blackwater USA - amerykańskie wojsko prywatne, istnieje jeszcze Polski Korpus Ochotniczy, który walczy po stronie Ukrainy, nomen omen: o tym generał Roman Polko milczy, kończąc: Druga Rzeczypospolita Polska miała Szwadrony Śmierci (patrz: proza poetycka: "Szwadrony Śmierci"), a Pierwsza Rzeczypospolita Polska miała Lisowczyków. *Richard Wagner był niemieckim kompozytorem, który był uwielbiany przez nazistów - narodowych socjalistów, de facto: Niemców i nadal istnieje jeszcze OUN-UPA pod maską pułku Azow - to nic innego jak nazistowscy Ukraińcy - wielbiciele Stepana Bandery, tak, to nie jest nasza wojna - Słowian, jestem po stronie Wojska Rzeczypospolitej Polskiej, dokładnie: Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej, Wojsk Specjalnych, Wojsk Obrony Terytorialnej, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu i Polskiego Państwa Podziemnego - Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich (nie mylić z Armią Ludową - komunistami) i Narodowych Sił Zbrojnych, a teraz idę robić obiad i będę oglądał serial - "Wojenne dziewczyny", miłego popołudnia. Łukasz Jasiński -
Hańba Pokornie padli na kulawe kolana: Izraelu, oto twoja ziemia obiecana, pokornie padli na kulawe kolana: historia pisze grobowy testament: zdradzono narodowy fundament - historia pisze grobowy testament: prezes i premier i prezydent: oto trójca święta - błogosławiona, prezes i premier i prezydent: ja, filozof uniwersalnej miłości: zwijam parasol ochronny - podłości, ja, filozof uniwersalnej miłości: ogłaszam światu koniec państwa wolności i godności i wartości - ogłaszam światu koniec państwa, ja, filozof uniwersalnej miłości: zwijam parasol ochronny - podłości, ja, filozof uniwersalnej miłości: prezes i premier i prezydent: oto trójca święta - błogosławiona, prezes i premier i prezydent: historia pisze grobowy testament: zdradzono narodowy fundament - historia pisze grobowy testament: pokornie padli na kulawe kolana: Izraelu, oto twoja ziemia obiecana, pokornie padli na kulawe kolana... Łukasz Jasiński (maj 2018)
-
@slow Pomogę pani, istnieją trzy systemy nauki: edukacja publiczna, edukacja prywatna i samoedukacja, najwyższy poziom świadomości można zdobyć dzięki właśnie samoedukacji, natomiast: najniższy poziom edukacji posiada edukacja prywatna, tutaj znowu serdecznie zapraszam na "Posłowie", tak przy okazji, poprawnie piszemy: "Rozumiem i podziwiam artystów, poluję, że tak to powiem - na pewną książkę pod tytułem: "W błogiej nieświadomości" - gdzie moja koleżanka z pracy napisała recenzję (prawda, bardzo krótką, a jednak: napisała). Mam małą biblioteczkę i inne miejsca na książki, jasne: nie przeszkadza mi samoedukacja, uwielbiam również podmioty liryczne i całą retorykę z tym związaną. Nie jestem samouczką, raczej typową laiczką, która zawsze mówi, że ma czas na wszystko i jeszcze będzie pisać piękne pojedyńcze zdania..." Chodzi o merytoryczny styl komunikacji pisemnej, trochę poprawiłem, oczywiście, ktoś może mieć pretensję o interpunkcję, zapewniam, można pisać tak: - Oczywiście: jesteś piękna... I można również pisać w ten sposób: - Oczywiście, jesteś piękna... Obie wersje są jak najbardziej poprawne i zgodne z zasadami polszczyzny, miłych snów. Łukasz Jasiński
-
Niestety, nie kupuję i nie czytam już żadnych książek, bo: komornik sądowy Olga Rogalska-Karakula ukradła mi księgozbiór (patrz: "Samoedukacja"), dlaczego więc miałbym wszystko od samego początku zaczynać? Używając porównania: budujesz, budujesz i budujesz dom, aż tu nagle twój dom w ciągu trzech minut został okradziony i zrujnowany, więc? Jest coś takiego jak korzenie, kontynuacja i zmysł twórczy... Łukasz Jasiński
-
ultima porta
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Krzysztof2022 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Krzysztof2022 Jak dla mnie: za dużo "że", "że" i "że", a czytam w następujący sposób, otóż tak: "Ultima Porta A na końcu w ciemnościach lament usłyszysz, ostatnie jęki wiatru i ten jeden jedyny promyk słońca - ono zawsze ufa nadziei: może coś z siebie jeszcze przeżyje, ojej, co to, ojej, było - zapytasz, zapłaczesz i nie uronisz już żadnej łzy, wiesz, swoje już wypłakałesz, a teraz jesteś ślepy i głuchy - to twoja marność krzycząca i ostatni dzień, obyś tam nie trafił..." Łukasz Jasiński -
A kiedy przyjdzie lato…
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na aniat. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, nie, proszę pani, co to ma być? Przecież pani umie pisać poprawnie pod względem poligraficznym, może ten tekst jest dla niedowidzących? Łukasz Jasiński -
Letni wiatr
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na aniat. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moim skromnym zdaniem: jest to po prostu delikatny erotyk pod maską pogody - gorącego lata nad morzem, jeśli chodzi formę, to: średniówka zgrzyta, raz jest pięć na cztery, innym razem na odwrót: cztery na pięć, jeśli chodzi o rymy, to: męskie są piękne, natomiast: rymy przymiotnikowe, rzeczownikowe i czasownikowe - niezbyt, jednak: jako całość można spokojnie czytać, jest i sens i logika i spokój... Łukasz Jasiński -
Konkurs Erekcjato 2023
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Konkursy literackie
@hania kluseczka Chyba powinno być "niepublikowane" lub "nieopublikowane", dajmy na to: "mój wiersz został nieopublikowany" lub "mój wiersz nie został jeszcze opublikowany" - to wynika z kontekstu i stylu wypowiedzi, może jeszcze inaczej: "niewiedza" i "nie wiedza", otóż to: "niewiedza jest brakiem nauki", natomiast: "nie wiedzą z powodu braku nauki". Łukasz Jasiński -
Pióro Tadeuszowi K. Do palców przymarzło pióro i oczy jak niewypały - to noc śni mi się jak pochodnia pełna trwogi i krzyków, ptaku biały, wybacz mi zbrodnię, ukradłem ci pióro z ogona, pole twoje jest nadto pełne krwi, pióro twoje - mieczem moim, krew twoja - atramentem moim, ewangelię starą napiszemy od początku i narysujemy od nowa mapę starą, więc wybacz mi zbrodnię, ptaku wyblakły, do palców przymarzło pióro i oczy jak niewypały - to noc śni mi się jak pochodnia pełna trwogi i krzyków... (z tomiku: Kowal i Podkowa) Łukasz Jasiński (luty 2008)
-
Czy można wydać książkę za darmo?
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na BPW utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Nie można, nawet na Ridero, niestety... -
Proszę zacząć napisać coś o świętej pamięci dziadku, a tekst może być rymowany lub biały, oparcie? Np: "Dziadku! To ja wnuczek Twój! Ty jesteś jak zdrowie! Kto nigdy Cię nie widział, ten teraz się dowie! Oto historia Jego..." Lub: "Be, syneczku, be, urwisie, wydłubałeś oczko Jadzi, nie obejrzysz za to dzisiaj ekshumacji swego dziadzi..." Łukasz Jasiński
-
Czy znacie jakieś fajne książki fantasy?
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na BPW utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Oczywiście, że tak: - Biblię: Stary Testament (Tora) i Nowy Testament, - Prawo Kanoniczne, - Talmud Babiloński i Talmud Jerozolimski, - Koran, - Kodeks Postępowania Administracyjnego, - Kodeks Pracy, i uliczne, bazarkowe i kościelne plotki. Łukasz Jasiński -
Kogo polecacie?
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Anna_Sendor utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Jarosława Marka Rymkiewicza -
Reportaż o poetach
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Ktoś tam, utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
@Ktoś tam, Poeci piją, palą i są ze swojej natury perwersyjni, tyle wystarczy? -
Poezja współczesna - dekonstrukcja słowa?
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Krzysztof Lejko utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Są trzy rodzaje poezji: - uniwersalna: zawsze na czasie bez względu na wiek, np: "Kot w pustym mieszkaniu" Wisławy Szymborskiej i "Przesłanie Pana Cogito" Zbigniewa Herberta, - zaangażowana: inaczej, aktywna społecznie - opisująca daną sytuację z życia ludzi, - okolicznościowa: śpiewana lub mówiona z danej okazji, jak: "Mazurek Dąbrowskiego" z okazji różnych świąt rocznicowych - narodowych, państwowych, religijnych i rodzinnych, jeśli natomiast chodzi o poezję współczesną, to, niestety, wielu ludzi po prostu prozę zamienia w wiersz lub wiersz w prozę za pośrednictwem presji w komentarzach. Łukasz Jasiński -
Nie, nie ma takiej możliwości: każde wydawnictwo żąda (tak, żąda: patrzy z góry na poetę i pisarza) najpierw przesłania oryginalnych rękopisów (najlepiej jest wysyłać kopie rękopisów), potem: żąda (tak, żąda: jakby byli urzędem skarbowym) jakiejś tam z góry opłaty, zresztą: w czarnej teczce mam chyba z dwadzieścia odpowiedzi od różnych wydawnictw, mam również odpowiedź od prezydenta Bronisława Komorowskiego - odesłał mnie do Powiatowego Urzędu Pracy, a tam: - Po co panu praca? Przecież pan ma rentę socjalną! Według mojej interpretacji: renta socjalna jest dożywotnim odszkodowaniem za utratę słuchu z winy państwowego szpitala - miałem operację na nosie i prawdopodobnie została źle użyta narkoza, więc: posiadam nabytą niepełnosprawność (to co innego od wrodzonej). Jeśli chodzi o moją "karierę" poetycką, to: pierwsze wiersze publikowałem w licealnym czasopiśmie "Czy wiesz, że...", publikowałem również w bibliotekarskim miesięczniku "Sowa Mokotowa" i u naczelnego antysemity pana Leszka Bubla - w "Tylko Polsce" (póki nie został prawomocnie skazany przez żaden sąd - ma prawo prowadzić niszową działalność wydawniczą). Pierwszy tomik "Wiersze" wydałem własnoręcznie (z zawodu jestem komputerowym składaczem tekstu - poligrafem) - jeden egzemplarz z dedykacją: "Mojej Miłości", natomiast: drugi tomik wydało mi Liceum Zawodowe w postaci stu egzemplarzy - "Kowal i Podkowa", można go zamówić w Archiwum Akt Nowych, trzeci: własnoręcznie - "Pocięte struny" - dziesięć egzemplarzy, a teraz publikuję tutaj i to bardzo rzadko - prozę poetycką. Największą szansę na wydanie tomiku mają ci, którzy piszą pod publiczkę i spełniają gusta czytelników, natomiast: ci - płynący pod prąd - nie mają żadnych szans, podobnie jest z konkursami: nie powinni tam zasiadać "znani" poeci, tylko: fachowcy od języka polskiego - polszczyzny (staropolszczyzny i nowopolszczyzny), literatury pięknej - literaturoznawstwa i zwykły - szary obywatel. Łukasz Jasiński
-
Schlebianie tanim gustom....
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na w kropki bordo utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Co mnie inspiruje? Moja wiedza, doświadczenie i warsztat literacki, a także: samodzielne myślenie - zmysł obserwacyjny i zmysł krytyczny. -
Cel poezji - otwarta dyskusja
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na janofor utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Aby być Poetą, trzeba posiadać wiedzę, doświadczenie i warsztat literacki, a cel? Uniwersalny personalizm jako filozoficzna komunikacja, używając mojego aforyzmu: poezja to mało słów i dużo myśli - jest ona odwrotnością prozy. -
Nowy tomik poetycko - prozatorski
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Gratulacje, panie Danielu, a gdzie życiorys? -
Różne funkcje poezji Mowa wiązana istnieje w niemal każdych cywilizacjach, które posiadają słowa pisane - alfabet, istnieją jeszcze przecież na tym podole ziemskim plemiona używające - znaków, tak więc: poezja może służyć zabawie kalamburowej, rozwiązywaniu krzyżówek, ćwiczeniom logicznym, terapii psychologicznej i komunikacji międzyludzkiej, jest także motorem napędowym do samorozwoju cielesnego, umysłowego i duchowego - samoedukacji, inaczej: samodzielnego - myślenia, dodam jeszcze: uczy interpretacji, analizy, dedukcji i wnioskowania - kształtuje poglądy na otaczającą nas rzeczywistość. Po prostu zacznę, jakby inaczej: od Dag - Dag to od niderlandzkiego - dzień, Dag to również jednostka masy i miary i Dag: czytając od tyłu - to Gad, który posiada potoczne, dosłowne i pejoratywne znaczenia - skojarzenia - jak, dajmy przykład: gaduła, a dla mnie Dag to nic innego jak skrót od rzadkiego imienia - Dagmara, rozbierając żeńską godność na pierwsze czynniki, to: wyjdzie nam Dag Mara - Dzień Panny - tak wygląda w polskim tłumaczeniu, jeśli pozostaniemy na tutejszym podwórku: Mara to Zmora, uciekajcie, kawalerowie! Nie mogę przejść obok białego wiersza pod tytułem "Ucho igielne" wyżej wymienionej Autorki: jest on dla mnie osobisty - mam ogromne wrażenie, że Autorka pośrednio pisze o mnie i do mnie - o mojej mrocznej mentalności - charakterze, przytaczam: "po nitce z twoich myśli doszłam do wniosku ze nie ma takiego dna w stogu siana po które moglibyśmy sięgnąć by to pozszywać" Tropem jest tytułowe ucho igielne, które jednocześnie pełni ukrytą rolę metafory - Podmiot Liryczny ma poczucie winy i nie mówi w jednej osobie, tylko: w imieniu wielu osób - proszę zwrócić uwagę na ostatni wers pierwszej zwrotki i puentę, właśnie, dobre teksty posiadają parabolę, hiperbolę i puentę, ewentualnie - ripostę, sam talent nie wystarczy: trzeba posiadać potężną wiedzę, życiowe doświadczenia i warsztat literacki - twórczy, teraz wrócimy do głównego wątku - osobiście wolę czytać tak: "Po nitce z twoich myśli doszłam do wniosku - nie ma takiego dna w stogu siana - gdzie moglibyśmy sięgnąć, aby to wszystko na nowo - pozszywać." O tym właśnie mówi metaforyczne ucho igielne, że bardzo trudno jest naprawić wyrządzone krzywdy - doświadczeń nie można wymazać z wrażliwej pamięci, jeśli już: nie lepiej Adresata zamknąć w szpitalu psychiatrycznym, dokładnie: w rajskim domu miłości? I potem zwrócić mu wolność z kompletnie wypranym mózgiem - bez świadomości, bez pamięci i bez doświadczeń, który już wtedy będzie pasował do życia według woli większości? Adresat nie będzie już wtedy odporny na agresywne sugestie, nadprogowe psychomanipulacje i chaotyczną propagandę - będzie niedojrzałym, dorosłym i bezradnym dzieckiem, kończąc: naprawdę będzie dużo, dużo i dużo lepiej? Łukasz Jasiński (Warszawa: 2022)
-
Narcyzm Myślisz, stary już człowieku, że mądrzy ludzie nie istnieją? Istnieją jak najbardziej i są bardzo młodzi, więc: mają prawo korzystać z pełni uroków życia, pytanie: powiedz mi prawdę i tylko całą prawdę - co tak naprawdę robiłeś w iście szaleńczej młodości? Wiesz, stary już człowieku, kiedy tak naprawdę zmądrzałem? Wtedy, kiedy chodziłem do szkółki religijnej i siostra nazaretanka uderzyła mnie otwartą dłonią w wyjątkowo czuły policzek, dlaczego? Bo nie odmawiałem równo modlitwy, a niby jak osoba niesłysząca miałaby odmawiać równo modlitwę? Wtedy, kiedy chodziłem do szkoły podstawowej i brat franciszkanin uderzył mnie tak zwanym pismem świętym w wyjątkowo czułą głowę - szukano wtedy złodzieja i próbowano ze mnie zrobić kozła ofiarnego - nawet do teraz nie wiem o jaką rzecz skradzioną chodziło. Wtedy, kiedy zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową i wczesną nocą pojechałem pociągiem na gapę z Dworca Centralnego im. Stanisława Moniuszki do duchowej stolicy narodu polskiego, jakby inaczej: żaden brat paulin z Jasnej Góry nie udzielił mi jakiejkolwiek pomocy, prócz siostry paulinki, która zrobiła mi kanapki z drobiowym pasztetem opakowane w biały papier, nie mając żadnego wyboru: nad ranem wróciłem powrotnym pociągiem na gapę do mojego rodzinnego miasta - Warszawy. Wtedy, kiedy we "Wspólnocie Chleb Życia" na lewobrzeżnym zadupiu warszawskim - musiałem jednocześnie płacić i pracować na rzecz schroniska, inaczej: utrzymywać wychowanków czarnej mafii - kościoła - alkoholików i narkomanów. Wtedy, kiedy w "Towarzystwie Pomocy im. św. Brata Alberta" na prawobrzeżnym zadupiu warszawskim - musiałem jednocześnie płacić i pracować na rzecz schroniska, inaczej: utrzymywać wychowanków czarnej mafii - kościoła - alkoholików i narkomanów. Wtedy, kiedy na warszawskiej Woli w "Tylko z Darów Miłosierdzia" - kierownik schroniska Andrzej Czarnocki uderzył mnie pięścią w wyjątkowo czuły brzuch, oczywiście: tutaj też musiałem płacić i pracować na cześć, przepraszam: na rzecz wychowanków czarnej mafii - kościoła - utrzymywać alkoholików i narkomanów. Te sprawy pod lupę powinien wziąć prokurator: została naruszona moja osobista godność i zostały naruszone moje podstawowe prawa - ci ludzie bezwzględnie wykorzystywali okazję, że nie miałem gdzie iść i nawet mnie szantażowali wyrzuceniem bez jakiegokolwiek powodu - podania racjonalnej przyczyny. Wtedy, kiedy miałem bezprawną kwarantannę niedaleko Cmentarza Północnego w Warszawie - ledwo, ledwo i ledwo z głodu nie umarłem - ci wyżej wymienieni ludzie non stop kradli mi bardzo zdrowe jedzenie za moje własne wypracowane pieniądze, dodam: nielegalna kwarantanna była prowadzona wspólnie przez "Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta" i "Tylko z Darów Miłosierdzia". Myślisz, stary już człowieku, że to jest prawidłowa droga do waszej boskiej mądrości? Niestety, nie, to jest bardzo zła droga, zrozum: dla mnie pan Jezus Chrystus jest filozofem uniwersalnej miłości, dlatego też słucham tylko i wyłącznie Jego głosu w moim dobrym sercu, nie tych świętych darmozjadów w czarnych sukienkach i tych świeckich katolików - pokornych niewolników systemu - baranków. Łukasz Jasiński (Warszawa: 2022)
-
Tam
Łukasz Wiesław Jasiński odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Proszę pani, patrząc na to z góry: mamy dwa nurty poetyckie - szymborizm i herbertizm, oczywiście: przyszedł mi na myśl wiersz Wisławy Szymborskiej - "Kot w pustym domu", jeśli chodzi o punkcik, to: "Miłość lubi ciszę... Miłość nie lubi poklasku... Miłość nie lubi fajerwerków... Miłość nie musi epatować sobą... Miłość nie przybiera krzykliwych barw... Miłości nie wymaga tłumów... Wystarczą Dwie Dusze... Pamiętajcie, że im ciszej o Miłości, tym jest ona silniejsza... Gdy zaczyna być o Niej głośno, to najczęściej już Jej nie ma w tym miejscu... Autor: Mężczyzna Niedzisiejszy Zdjęcie: Pinterest." Źródło: Cytaty na dziś - z Facebooka Kończąc: moja propozycja jest tylko i wyłącznie moją propozycją, która należy tylko i wyłącznie do pani, proszę pani - tylko i wyłącznie do dyspozycji pani, użyłem przecież cudzysłowia, miłych snów. Łukasz Jasiński