Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Wiesław Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    7 895
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Łukasz Wiesław Jasiński

  1. @Ana Dobra, większość ludzi nie zwraca uwagi na datę powstania tekstu, tylko: datę publikacji - tekst powstał w schronisku na Żytniej i to nie jest mój cień... Łukasz Jasiński
  2. @Somalija Dlatego, proszę pani, bo: ma pani na imię Agnieszka - tak samo jak komornik? Nie, proszę pani, będzie pani miała mieszaninę gorących emocji - wściekłość, wesołość i smutek... Mówiłem już, empatia to dużo wyższy poziom uczuć od emocji... Miłego wieczoru... Łukasz Jasiński
  3. Otóż to: chodzi o "niezapłacony mandat" dla kanarów (patrz: esej - "Gestapo" - tak się oni zachowują wobec osób z czystym sumieniem) z dwutysięcznego ósmego roku, wtedy akurat pracowałem w Archiwum Akt Nowych i miałem dużo kasy... Pismo przyszło na Czerniakowską w dwutysięcznym osiemnastym roku - już po bezprawnym wyrzuceniu mnie na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz za pośrednictwem komornika Olgi Rogalskiej-Karakuli, sędzi Agaty Puż i radcy prawnego Andrzeja Kalińskigo, natomiast: drugie pismo przyszło w marcu tego roku na Czerniakowską, jednak: od dwutysięcznego dwudziestego pierwszego roku mieszkam na Konduktorskiej - wszyscy o tym wiedzą, tylko: komornik Agnieszka Mróz... - Nie wiedziałam... - Trzeba było zadzwonić do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego! Oni wiedzą - gdzie mieszkam! Wie pani, doskonale znam prawo i w każdej chwili mam prawo zażądać legitymacji służbowej! Zaniedbała pani własne obowiązki! - Po szesnastu latach... Umorzą mi, czy pani w ogóle zna Kodeks Cywilny? Już raz wygrałem z pani koleżanką po fachu: komornikiem Olgą Rogalską-Karakulą, która jest trzy razy mądrzejsza od pani... Ręce opadają, ojej... Oczywiście: napiszę list do prezydenta Polski - Andrzeja Dudy, prezydenta Warszawy - Rafała Trzaskowskiego i ministra sprawiedliwości - Adama Bodnara - zrobię po trzy kopie dowodów złamania prawa i wyślę im, a kiedy otrzymam listowną odpowiedź - pójdę do Sądu! Świadkiem jest mój brat: chciała, abym zapłacił po sto złotych w pięciu ratach, zażądałem dokumentów - do zapłaty mam trzysta złotych, tak: brat mi dużo pomógł - zadzwonił (ja: nie mogę z wiadomych względów) i jeszcze przez domofon rozmawiał (ja: nie mogę z wiadomych względów), nomen omen: sekretarka ukrywała twarz - zbliżyłem się i zapamiętam ją... Mając list od kogoś z góry: Sąd będzie miał obowiązek mi pomóc - przyjąć odwołanie i umorzyć takie marne trzysta złotych, inaczej mi nie pomoże: to zamknięta kasta chciwych prawników - kompletnych nieuków - stanowiska zdobyli po znajomościach i bohaterami są, kiedy wykorzystują takich jak ja - strasznie nimi gardzę... Łukasz Jasiński
  4. @Somalija Po głowie to leję teraz komornika Agnieszkę Mróz, wejdź na mój wiersz o zamordowanym żołnierzu... Łukasz Jasiński
  5. @Anna Maledon Oczywiście, głupi będzie głosował na głupiego z telewizji - głupi mądrego nie zrozumie i w konsekwencji najbardziej cierpi mądry - stara i znana prawda, niestety... Łukasz Jasiński
  6. I tak też można... Łukasz Jasiński @Somalija A proszę bardzo, niech pani robi sobie co chce, a co mi do tego? Łukasz Jasiński
  7. Dobrym przykładem jest marszałek Szymon Hołownia... Łukasz Jasiński
  8. Dodam: komornik Agnieszka Mróz urzęduje gdzieś na mokotowskim zadupiu - Nałęczowskiej - niedaleko jest telewizja TVN i Szpital Psychiatryczny, oczywiście: pojadę z bratem - w takich sytuacjach obowiązkowy jest świadek, powtarzam: wszystko to już przerabiałem (patrz: "Z pamiętnika bezdomnego") - kiedyś byłem na zadupiu na Centralnej (Okęcie) - przyjechał tam czarny samochód (terenowy z czarnymi szybami), gra skojarzeń: Centralna - Dworzec Centralny, gdybym pojechał tam sam (byłem z mamą) - nic bym nie miał (czarnej teczki, dowodu osobistego i legitymacji rencisty), słowem: tożsamości i zostałbym podrzucony na Dworzec Centralny, przypominam: nie mam krótkiej pamięci - mam niewiarygodnie świetną pamięć. Łukasz Jasiński
  9. "Przemysław Wipler ujawnił nieznane dotąd informacje na temat okoliczności zatrzymania żołnierzy służących na polsko-białoruskiej granicy. - To nie był pierwszy raz użycia w sposób nieprawidłowy broni przez tych żołnierzy - powiedział polityk. Wszystko to zmienia zasadniczo obraz sprawy. A pisałem, że niektórzy będą połykali języki - napisał dziennikarz Konrad Piasecki." Źródło: gazeta.pl Jak można wierzyć człowiekowi, który pijany zaatakował policjantów, trafił do Izby Wytrzeźwień i Szpitala, potem: Sąd nakazał mu przeprosić policjantów? Nawet Janusz Korwin-Mikke chciał go wyrzucić na zbity pysk z Nowej Nadziei - Konfederacji, skąd nagle taki zwrot? Podobny zwrot zrobił Roman Giertych... Poczekam jak wypuszczą zatrzymanych żołnierzy i przeczytam ich wersję. Łukasz Jasiński
  10. @Leszczym Dziękuję panu za rozmowę! Łukasz Jasiński
  11. @Leszczym Nie interesuje mnie pana zdanie na mój temat: sprawa jest jasna - zostałem okradziony przez komornika Agnieszkę Mróz, więc: - Dziękuję wam i do widzenia wam! Rezygnuję ze wszystkiego i wyjadę na dożywotnią emigrację: będę zwykłym robotnikiem, tu, w mojej Ojczyźnie: nie wiadomo z jakich powodów nie dajecie mi żyć - non stop mnie wykorzystujecie i potem własne winy zwalacie na osoby niewinne, bezbronne i samotne - tak jest najłatwiej, jasne: publikował już nie będę - będę miał na to czas? Łukasz Jasiński
  12. @Leszczym Nie, proszę pana, to nie jest mój błąd, to: błąd wtórnych analfabetów, wiele osób tutaj "uczy się" w celu zdobycia wyższego wykształcenia, tak zwanej przepustki do - "elity" - "salonu" - wtedy tracą niezależność twórczą, wolność słowa i muszą mówić poprawnie politycznie - według aktualnie obowiązującej mody, zachcianek i gustów, jeśli już: to moim błędem jest to, iż za bardzo ufam ludziom, jednak: gdybym nie ufał ludziom - lepiej byłoby? Nie, proszę pana, byłoby jeszcze gorzej - wszystko znam z autopsji, nie dam się wciągnąć w żadne intrygi, nie należę do żadnego towarzystwa wzajemnej adoracji i nie mam zamiaru pracować w Polsce, a po co? Aby utrzymywać pasożytów: osoby z wrodzoną niepełnosprawnością, biurokratów i panów w czarnych sukienkach? Na YouTube znajdzie pan kompromitujące wypowiedzi - "profesorów" - ręce opadają... Poza tym: na jakiej podstawie mam ufać "poetom", którzy ukrywają własną twarz i publikują pod różnymi nickami na różnych portalach? Publikuję tylko i wyłącznie tutaj jako Łukasz Jasiński, bo: od urodzenia jestem - Łukasz Jasiński, dodam: moje dane kontaktowe są ogólnodostępne i każdy zainteresowany może bez problemu napisać do mnie e-maila lub SMS-a, nieprawdaż? Lepiej żyć w wirtualnym świecie i głupoty pisać... Kończąc: nie mam zamiaru wydawać żadnych tomików wierszy i do końca życia tutaj będę publikował, tym bardziej: nie zlikwiduję tutaj konta - przecież włożyłem tyle pracy artystycznej - twórczej i walki... A teraz będę oglądał mecz, dziękuję za rozmowę i miłego dnia. Łukasz Jasiński
  13. Razem wyjdzie - zero... Łukasz Jasiński
  14. @Leszczym Łażenie sobie bez celu jest charakterystyczne dla ludzi niedojrzałych emocjonalnie - dorosłych dzieci, wie pan, iż siedemdziesiąt procent tych dorosłych dzieci nadal mieszka (przedział wiekowy: trzydzieści - czterdzieści pięć lat) z rodzicami w blokach i to oni mogą pozwolić sobie na łażenie bez celu - zawsze wracają do ukochanej mamusi na obiad, wysprzątany pokój i po pieniążki na piwko, tymczasem: ja - nie mogę sobie na to pozwolić - te dorosłe dzieci nigdy w życiu nie walczyli o przetrwanie i gówno wiedzą o życiu, a takich jak ja oceniają według własnej miary, de facto: obniżają - poziom, oczywiście: czasami wychodzę na spacery (kiedy możliwości finansowe mi na to pozwalają) - na mieście podczas długiej wędrówki człowiek odczuwa głód i pragnienie i do tego właśnie potrzebne są pieniądze, niech ci, którzy łażą sobie bez celu - niech piją sobie wodę z Wisły i niech zjadają resztki jedzenia ze śmietnika i tyle na temat. Łukasz Jasiński
  15. @Leszczym Nie, nadal pan nie rozumie, bo: jest pan osobą słyszącą i nigdy nie został pan wyrzucony na bruk, wie pan: jako osoba nielegalnie bezdomna dziewięćdziesiąt procent czasu spędzałem na otwartym terenie - nie miałem wyboru, teraz: dziewięćdziesiąt procent czasu spędzam w lokalu socjalnym, ludzie, którzy nie przeżyli tego - gówno wiedzą i nic nie rozumieją, dla nich: ot tak, było i minęło, nic się nie stało i trzeba zacząć życie od nowa - żyć dalej, nieprawda: stało się bardzo dużo - to wszystko jest w mojej głowie - pamięci (tego nie da się wymazać) i po takich przejściach nie ma możliwości, aby człowiek był taki jak wcześniej, ludzie z zasady zapamiętują to - co chcą, resztę: ignorują i dlatego wychodzą na kompletnych debili, przykro mi... Łukasz Jasiński
  16. @Nata_Kruk Nie, proszę pani: w polszczyźnie nie ma takiego obowiązku - tytuł jest środkiem stylistycznym - makaronizmem i poezji wolno dużo więcej, natomiast: prozie - dużo mniej, skrót myślowy też jest środkiem stylistycznym, dodam: jeśli używamy obce imiona w języku polskim, to: poprawnie powinno być - Włodzimierz, a nie: Władimir... Łukasz Jasiński @Leszczym Bez pieniędzy nie wychodzę na miasto, niby po co? Nie jestem typem człowieka, który wychodzi na miasto bez celu. Łukasz Jasiński @Leszczym Rozumiem, jednak: blisko cztery lata byłem osobą nielegalnie bezdomną, dodam: jestem osobą niesłyszącą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, słuch straciłem po operacji na nosie, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, więc: posiadam nabytą niepełnosprawność - przez te cztery lata byłem intensywnie wykorzystywany, dlatego też: nie ten organizm - wiele osób na moim miejscu nie dałoby sobie rady i padłoby trupem lub weszłoby na ścieżkę przestępstwa, teraz czekam na ruch komornika, jak dobrze wiem: takim ludziom nie wolno ufać - dużo bliżej mi do rezygnacji ze wszystkiego i wyjazd na dożywotnią emigrację. Łukasz Jasiński
  17. @Leszczym Niestety, taką samą jak wobec komornika Olgi Rogalskiej-Karakuli, bo: innej nie mogę, zresztą: jaką mam stosować taktykę wobec praktyki błędnego koła? Większość ludzi rozwija się do pewnego wieku i potem: koniec - stoją w miejscu i dalej nie mogą iść, więc: zawracają do przeszłości z nadzieją, iż mnie wykończą tą metodą - szukają słabego punktu, dlatego też: nie będę po raz kolejny to samo pisał - zaczynał wszystko od samego początku, kończąc: pozostanę przy wierszach - są lepsze od samych komentarzy, przede wszystkim: trudniejsze i wymagają wysiłku intelektualnego - myślenia. Łukasz Jasiński
  18. @Leszczym Nie zostałem przyjęty na Katedrę Prawa (Uniwersytet Warszawski), wielce szanowne grono profesorów powiedziało, abym przyszedł na studia jak ukończę osiemdziesiąt lat, de facto: zostałem odrzucony, zresztą: mam to już wszystko gdzieś - planuję emigrację do Wielkiej Brytanii, a z jakich powodów? Wszystko znajdzie pan w komentarzach pod moim nowym wierszem... Łukasz Jasiński
×
×
  • Dodaj nową pozycję...