-
Postów
6 979 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez Łukasz Jasiński
-
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jasinizm Jasinizm - nowatorska idea filozoficzna zakładająca, że najwyższym czynnikiem panującym w ogromnym epicentrum wszechświata jest po prostu Bóg (może być również zwany: Absolutem i Refleksją i Wizją i Kosmosem i Abstrakcją i Naturą i Sensem i Miłością i Paluszkiem i Najwyższym), który dał ludzkości swobodną wolę w dążeniu ku doskonałości cielesnej i umysłowej i duchowej (człowieczeństwa) poprzez byt na wyjątkowo okrutnym padole ziemskim. Ze względu na ułomności psychiczne i wewnętrzne i fizyczne cudu - ciała i umysłu i duszy - ludzkość można podzielić na trzy fazy bytowania. Faza bytu duchowego: jednostki wybitne pod względem moralnym aspirujące do miana przywódców religijnych, również: prorocy i wizjonerzy i posłańcy, cechy: moc boska - zjawiska nadprzyrodzone. Faza bytu ideowego: jednostki wybitne pod względem intelektualnym aspirujące do miana przywódców politycznych, również: ludzie wolnych i ścisłych zawodów - elita danego narodu, cechy: myślenie teoretyczne - twórcze i praktyczne - badawcze. Faza bytu materialnego: jednostki walczące o przetrwanie wszelkimi metodami, cel: zapewnienie wygodnego życia rodzinie i przyjaciołom i znajomym, cechy: ateizm i konsumpcjonizm i nepotyzm. Jasinizm: od mojego nazwiska, mianowicie: Łukasza Wiesława Jana Jasińskiego herbu Topór, moim przodkiem jest niejaki Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz - generał, poeta, jakobin i mason, oczywiście: odgałęzienie - bezpośrednie, natomiast: ja - jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, także: logikiem - pedantem. Łukasz Jasiński (Warszawa: 2012) -
Credo
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Nie będzie, a po pani komentarzu można rozpoznać - głęboko skrywaną zazdrość i nienawiść, pan Karol Nawrocki od początku kampanii wyborczej - nie zmieniał zdania w głównych założeniach dotyczących spraw narodowych i międzynarodowych, pan Rafał Trzaskowski - tak i pan Rafał Trzaskowski ma mentalność kobiecą - cechą charakterystyczną takiej mentalności jest chwiejność, brak własnych poglądów i niewiarygodność - łatwość uleganiu obcym sugestiom. Łukasz Jasiński -
Credo
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Raczej zadłużyli samych siebie i przyszłe pokolenia - ulegli złudzeniu Unii Europejskiej - srebrnikami, a teraz ten system chce mnie wciągnąć do współodpowiedzialności - co jest karalne według Kodeksu Postępowania Karnego, Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej i Karty Praw Osób Niepełnosprawnych, otóż to: podstawą bogactwa jest po prostu praca, dajmy przykład: budowa dróg ekspresowych i autostrad jest po prostu marnotrawstwem - utrzymanie tych dróg jest bardzo drogie i to kierowcy będą musieli je utrzymywać - będą podwyżki za benzynę, teraz: są wybory i obiecanki - cacanki, dalej: używając numeracji dróg krajowych - mamy ich sto - można więc było je własnym kosztem wyremontować: dwa pasy w każdą stronę, pas awaryjny, przejścia dla zwierząt, ronda i ścieżki rowerowe, niestety: mamy syf estetyczny - ekrany akustyczne, płachty reklamowe i różne bazgroły - to ma być bogactwo? Biorąc pod uwagę moje własne interesy pod względem jednostkowego personalizmu - taką postawę reprezentuje pan Karol Nawrocki, a w sensie zbiorowości ogólnonarodowej - też, daję mu kredyt zaufania na dziewięćdziesiąt dziewięć procent, nie mam krótkiej pamięci: jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej miał święty obowiązek przeprowadzić ekshumację w Wiźnie, Jedwabnem i Wołyniu. Łukasz Jasiński -
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Samoedukacja Skradziony księgozbiór pogańskiego racjonalisty: Stanisław Orzełowski - "Historia rodu Jasińskich", Adam Zamojski - "Opowieść o dziejach niezwykłego narodu", Henryk Pająk - "Nowotwory Watykanu", "Ponura prawda o Piłsudskim", "Rosja we krwi i nafcie", "Piąty rozbiór Polski", "Dyktatura nietykalnych", Jan Legowicz - "Zarys historii filozofii", Waldemar Łysiak - "Cena", "Talleyrand", "Asfaltowy saloon", "Moja wyobraźnia", "Cesarski poker", "Lider", "Statek", "Kielich", "Czwórka", "Karawana literatury", "Kolebka", "Satynowy magik", "Flet z mandragory", "Najgorszy", Daniel Beauvais - "Trójkąt ukraiński", Jerzy Besala - "Tajemnice historii Polski", Filipe Armesto - "Cywilizacje", Edward Kołodziej - "Zarys dziejów Archiwum Akt Nowych", Alain Decaux - "Sekrety historii", Janusz Tazbir - "Polska przedmurzem Europy", "Protokoły mędrców Syjonu", "Zarys historii Polski", Zbigniew Herbert - "Utwory rozproszone", "Osiemdziesiąt dziewięć wierszy", "Barbarzyńca w ogrodzie", Jakub Czarnowski - "Kraków i Lwów w pocztówkach", Robert Bielecki - "Wielka Armia", Tamara Lewińska - "Złota księga miasta Warszawy", Antoni Czubiński - "Historia Polski dwudziestego wieku", Elżbieta Cherezińska - "Legion", Tadeusz Kisielewski - "Zdrajcy", Aleksander Krawczuk - "Polska za Nerona", Zbigniew Wendland - "Historia filozofii", Colm Tobin - "Mistrz", Władimir Abarinow - "Oprawcy z Katynia", Marek Barański - "Historia Polski średniowiecznej", Bartosz Awianowicz - "Sentencje i chreje greckie", Wiesław Szymański - "Uroki dworku", Władysław Szlengel - "Poeta nieznany", Zygmunt Krasiński - "Nie boska komedia", Andrzej Nowak - "Od Polski do post polityki", Sergiusz Piasecki - "Bogom nocy równi", "Zapiski oficera Armii Czerwonej", Renao Allegri - "Cuda ojca Pio", Cyprian Norwid - "Poezje", Jerzy Michalski - "Sarmacki republikanizm w oczach francuza", Jan Dobraczyński - "Najeźdźcy", Marek Stępień - "Kodeks Hammurabiego", Krzysztof Baczyński - "Utwory wybrane", Jan Twardowski - "Wiersze z szuflady", Jerzy Topolski - "Historia Polski", Franco Coumo - "Wielkie proroctwa", Adam Mickiewicz - "Pan Tadeusz", Jill Gregory - "Księga imion", Henryk Sienkiewicz - "Quo Vadis", Nex Arnor - "Całun turyński jest prawdziwy", Friedrich Nietzsche - "To rzekł Zachariasz", Józef Bałutewicz - "Wybór myśli i aforyzmów", Jose Sermago - "Miasto ślepców", Gall Anonim - "Kronika Polska", Jan Lechoń - "W mym sercu jak w bursztynie", Marian Zacharski - "Wbrew regułom", Michał Tymiński - "Historia Polski", Jane Bulster - "Zwierzęta wypoczywają", Juliusz Gromulski - "Warszawa", Ewa Wielańska - "Zamki i pałace", Paweł Loroch - "Warszawa w obiektywie" i "Poczet królów i książąt polskich", "Rozbiórka", "Skarby najbardziej niezwykłych miejsc na świecie", "Warszawa", "Cuda świata", "Atlas Polski", "Powszechna Encyklopedia Popularna", "Tysiąc lat pięknych dziejów", "Wielki słownik języka polskiego", "Tysiąc cudów architektury", "Poland", "Religie świata", "Atlas historii Polski", "Ballada o okaleczonym mieście", "Sto cudów architektury w Polsce", "Europa", "Historia architektury", "Polska", "Tablice historyczne", "Tablice geograficzne", "Polska w starej fotografii", "Warszawa w starej fotografii", "Antologia poezji polskiej", "Konstytucje Rzeczypospolitej Polskiej", "Słownik filozofii", "Polska poetów i malarzy", "Biblia humanisty" i "Polska to jest wielka rzecz!" Łukasz Jasiński (Warszawa: 2019) -
Pomni Historii
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A gdzie literka "k"? Łukasz Jasiński -
POETA PEŁNĄ GĘBĄ?
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Wielebor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdyby była formalna cenzura jak za poprzedniej epoki - wydawałbym książki, a teraz to każdy może w internecie pisać co chce i wydawać książki własnym kosztem, słowem: z góry na dół poziom zleciał... Łukasz Jasiński -
@Roma W siatkówkę też lubiłem grać, a teraz: po operacji na lewym kolanie - nie uprawiam żadnego sportu drużynowego, lubię jeszcze pływać, jednak: sam nie będę chodził na besen lub nad jeziorka, nomen omen: kiedyś skakałem z mostu do Jeziorka Czerniakowskiego i po dachach - blokach dziesięciopiętrowych - przed bezprawnym wyrzuceniem mojej osoby na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz - mieszkałem na Czerniakowskiej, teraz: na Konduktorskiej, lubię też długie spacery i pójdę na Kopiec Powstańców Warszawy - na Bartyckiej, dodam: bez kasy nie wychodzę - lubię przy okazji na spacerze wypić sobie parę piw. Łukasz Jasiński
-
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łukasz Jasiński -
Credo
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Dlatego zrezygnowałem z konta na Facebooku i Messengerze - mam już zwyczajnie dość agresji, chamstwa, prowokacji i zwyczajnych nieudaczników życiowych, a we wtorek pójdę razem z mamą do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawie zrobienia nowej legitymacji, mama będzie z tymi babami gadała - są niemiłe, wredne i grube jak wieprze, mnie z pewnością będą traktowały niczym półgłówka i na siłę będą mi proponowały ePocztę i eObywatela i eZUS-a, ja - im: Polski Portal Literacki (poezja.org) - publikuję tam wiersze, nowele, opowiadania, recenzje, eseje, prozę poetycką i artystyczne zdjęcia i tak w koło i naokoło i wkoło, Macieju! W ciągu roku przychodzi do mnie blisko dziesięć dokumentów urzędowych, więc: jaki jest sens zakładać konta na wyżej wymienionych aplikacjach? Łukasz Jasiński -
Credo
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Ingerencja Akcja Demokracja wydała oświadczenie - w którym odcina się od działalności facebookowych profili - "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" - to konta - publikowano tam spoty promujące kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego - miały być one finansowane z zagranicy.* Źródło: Onet *miał być scenariusz rumuński i miała to być ingerencja rosyjska, a tu klapa: spoty były finansowane przez polskich podatników z terenu Węgier - przez węgierskich lewaków Łukasz Jasiński -
Romo, Romo, Romo... A ja lubiłem w piłkę nożną grać, skakać po dachach - z dachu na dach i tańczyć z dziewczynami... Łukasz Jasiński
-
Reklama " z apką No Tu..."
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na _M_arianna_W_ utwór w Forum dyskusyjne o portalu
@_M_arianna_W_ Też mam podobną reklamę, tylko: przejrzałem ją na wylot i nie wchodzę do tej reklamy - prawym palcem (głównym) u prawej dłoni - idę po tej reklamie w górę i wtedy mam główną stronę tego portalu, wiem, wcześniej było lepiej, cóż... Nic na to nie poradzę - nie mam na to żadnego wpływu, jednakże: dla porównania - niech pani wejdzie na Opowi.pl (zostałem bezprawnie wyrzucony) i na ranking i niech pani poczyta tam komentarze... Czasami zaglądam na Nieszufladę, Poezję Polską i Fabricę Librorum - sprawdzam poziom i wszystko po staremu, najgorzej jest na Opowi.pl - niesamowita agresja granicząca z diabolicznym opętaniem... Łukasz Jasiński -
Reklama " z apką No Tu..."
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na _M_arianna_W_ utwór w Forum dyskusyjne o portalu
@Mateusz Panie Mateuszu, a teraz nagle ta reklama zniknęła: zdjęcie wyglądało tak - dominował czerwony kolor, po środku kobieta ubrana w czerwoną skórę, na głowie miała rogi i uśmiech podobny do pani Wioleńki, dalej: kółeczko i tam: +18, jeśli chodzi o ten portal - mam zainstalowaną aplikację na smartfonie i korzystam z Google, sprawdziłem: nie mam żadnych wirusów, jeśli chodzi o zabezpieczenie, to: korzystam ze Sklepu Play, Droid Optimizer, Files i Menedżer Telefonu i jeszcze dalej: po oczyszczeniu - robię reset - wyłączam i włączam smartfon, poza tym: w przyszłym roku planuję kupić nowy smartfon - mam już mało pamięci, najwięcej miejsca zajmuje moja własność intelektualna na Wordzie - przechowuję tam wiersze, nowele, opowiadania, recenzje, eseje, prozę poetycką i artystyczne zdjęcia, także: Forge of Empires - jak pan widzi - nic nie mam do ukrycia... Łukasz Jasiński -
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myśl Polska* Na temat kryzysu w różnych dziedzinach życia społecznego napisano dotąd całe biblioteki książek i artykułów, wielu obserwatorów dochodzi obecnie do wniosku, że dotychczasowe reguły gry: czy to w gospodarce i czy to w polityce przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Dezorganizacja życia społecznego prowadzi do anomii i atrofii, zjawisko to odzwierciedla stan umysłów ludzi odpowiedzialnych za organizację ładu społecznego, panuje zamęt pojęciowy i poznawczy, także: deprecjacja rozumu i wyobraźni na rzecz mylących pojęć postprawdy i postpolityki. Sytuacje kryzysowe są immanentną cechą rozwoju i nie powinno nikogo dziwić, że raz na jakiś czas uświadamiają nam takie nagromadzenie napięć wokół jakichś podmiotów i problemów, dochodzi wtedy nieuchronnie do gwałtownego załamania dotychczasowych struktur i degradacji wartości, logiczne prawidła ładu społecznego ulegają deformacji, a z czasem są w ogóle nieprzydatne do zrozumienia zachodzących procesów. Taki proces widzimy w odniesieniu do nauki uniwersyteckiej i szkolnictwa wyższego, które w ciągu trzech ostatnich dekad ulegały systematycznemu niszczeniu. Zredukowanie procesów tworzenia i przekazywania wiedzy do "numerycznych wskaźników" prowadzi nie tylko - do tłumienia niezależnej aktywności intelektualnej, także: do moralnego zepsucia ze względu na źle pojętą rywalizację, mierzoną nie poprzez realne osiągnięcia, tylko: punkty, granty i miejsca w rankingach i w efekcie promocje otrzymują - postawy osób niekoniecznie kreatywnych i odważnych w poszukiwaniach badawczych i dydaktycznych, lecz sprytnych i cynicznie zaradnych, agresywnie rozpychających innych i toksycznych wobec wszelkiej konkurencji - to nic innego jak wyścig szczurów. Kryzys wymaga głębokiego skupienia na jego istocie, a nie na potocznych czy powierzchownych skojarzeniach, załamania czy bankructwa dotychczasowych wzorów zachowań, pojęcie to jest jednak nadużywane: czy wręcz - trywializowane. W odniesieniu do Uniwersytetu Warszawskiego widzimy to w sferze nauk humanistycznych i społecznych, a inaczej w ścisłych, natomiast: w sferze życia uczelnianego kryzys widzimy na różnych płaszczyznach - od sposobów zarządzania, poprzez stan badań i na dydaktyce kończąc, ma też wymiar psychologiczny, dotyczący odporności zespołów studenckich i pracowniczych na różne wyzwania, wymagające asertywności i gotowości do poświęceń - w imię uczciwości i prawdy. Gwałtowny wzrost współczynnika skolaryzacji na poziomie studiów wyższych (pod względem statystycznym, a nie - jakościowym) nastąpił ze zmianami ustrojowymi w Polsce po tysiąc dziewięćset osiemdziesiątym dziewiątym roku, żywiołowy rozkwit szkolnictwa niepublicznego - za którym nie nadążał wzrost liczebności kadry nauczającej - musiał wpłynąć negatywnie na jakość dydaktyki i badań, pogoń pracowników za wyższymi zarobkami przy stałym niedoinwestowaniu i mizernych uposażeniach (wieloetatowość) pogrzebała szanse na utrzymanie wysokiego poziomu studiów. Nastąpił wtedy nieuchronny upadek autorytetu nauczycieli akademickich i do tego doszły dziwaczne formy ograniczania inwencji twórczej poprzez sformalizowanie sylabusów, czyli: zakresu przedmiotowego zajęć, ewaluację punktacyjną i czy też narzucanie odgórnych, abstrakcyjnych i biurokratycznych kryteriów kwalifikacji. Uczelnie wyższe stopniowo traciły swoją tradycyjną tożsamość akademicką na rzecz kapitalistycznych zakładów produkcyjnych - nastawionych na zysk, a nauka została towarem - przedmiotem handlowym - podlegającym komercjalizacji, studia, które miały kiedyś charakter elitarny, teraz są powszechnie dostępne za określoną cenę, choć przecież od czasów Platona wiadomo, że nie wszyscy młodzi ludzie mają odpowiednie predyspozycje umysłowe (psychiczne, intelektualne i fizyczne), aby skutecznie sprostać wymogom studiowania, przywołując sienkiewiczowskiego - Onufrego Zagłobę - można sparafrazować: nie każdy ma wystarczająco dużo oleju w głowie! A likwidacja - eliminacji - na studia poprzez egzaminy wstępne otworzyła uczelnie wyższe na młodzież nie tylko słabo przygotowaną do studiowania, ale często nieprzekonaną do takiej drogi zdobywania kwalifikacji, drogi wymagającej samozaparcia, dyscypliny wewnętrznej, determinacji i wyrzeczeń - za tym poszło poluzowanie kryteriów ocen postępów studiowania - można było zaobserwować paradoks, że trudniej było wstąpić na uczelnię niż z niej zostać wyrzuconym. Przejście na egzaminy testowe i formalne zaliczenia zajęć spowodowały rzeczywistą utratę wpływu osobowości i charyzmy wykładowców na słuchaczy, egzaminy ustne u wybitnych postaci - to była kiedyś istna przygoda intelektualna, zapamiętana nieraz do "końca życia" i pozwalała na indywidualizację kontaktu osobistego, szczerą wymianę opinii na tematy związane z rozumieniem przedmiotu nauczania, orientacji na przyszłe seminaria dyplomowe, a nawet: wybór kariery akademickiej, spotkanie autorytetu naukowego na zajęciach i podczas egzaminów nobilitowało studentów, było powodem do dumy, że poprzez kolejne "wtajemniczenia" będą autentycznymi uczestnikami wspólnoty akademickiej. Obecnie nikomu już nie zależy na przywróceniu wysokich standardów nauczania i egzekwowania wiedzy - w odniesieniu do wybitnych postaci nauki z poprzednich pokoleń obowiązuje swoista amnezja, został zerwany wartościowy przekaz międzypokoleniowy, modne jest nawet wymazywanie z pamięci wybitnych poprzedników - co ma związek z przypisywaniem ich do poprzedniej (niechlubnej) formacji ustrojowej lub poprzez ich pryzmat z ryzykiem pomniejszenia zasług i osiągnięć dzisiejszej kadry naukowej. Ze względu na rewolucję technologiczną mamy do czynienia z utożsamianiem wiedzy z informacją, przez co słuchacze tracą oparcie w argumentacji, ukształtowanej w długim procesie historycznym, wiedza o przeszłości jest niepotrzebnym balastem, a nauczyciele, którzy przywołują doświadczenia historyczne - uchodzą za anachronicznych i nierozumiejących teraźniejszości. Studenci z entuzjazmem przyjmują wszelkie formy luzowania reżimu studiów, tak było podczas wymuszonej pandemii kowida - nowej formy zajęć zdalnych, prowadzonych w trybie online, obecnie pod byle pretekstem wprowadzana jest poprzednia forma nauki dydaktycznej, a przecież każdy zorientowany w życiu akademickim wie doskonale, że są to zajęcia pozorowane - fikcją, prowadzący tracą możliwość kontrolowania aktywności swoich słuchaczy - nawet biernego ich udziału - co dopiero jakiejkolwiek interaktywności, słuchacze natomiast nabywają najgorsze nawyki antyedukacji - efektywność takich zajęć jest po prostu nijaka - zerowa, słowem: mamy kolejne pokolenie wtórnych analfabetów. Zajęcia ze studentami w humanistyce polegają na określaniu swoich stanowisk wobec prawd oficjalnie uznanych czy zadekretowanych, odejście od krytycznego myślenia spowodowało posłuszną uległość na odgórnie i z zewnątrz dyktowane interpretacje rozmaitych zjawisk, musiało to doprowadzić do spolaryzowania środowisk uczelnianych, zwłaszcza: narzucenia podziałów poprzez etykietowanie i stygmatyzowanie każdego - kto własnym zdaniem, poglądem czy stanowiskiem odbiega od reszty. Na zajęciach dydaktycznych zanikła kultura debaty, brakuje merytorycznych argumentacji, rzetelnych analiz oraz rzeczowych ocen, obowiązuje specyficzny klimat - "poprawności politycznej" - tak wśród studentów - jak i prowadzących zajęcia, aby nikomu nie wchodzić w drogę, także: potencjalnym - cenzorom i ta obawa przed ewentualnym skarceniem przez zwierzchników leży u podstaw konformistycznych - postaw nauczycieli akademickich, dość powszechne na porządku dziennym jest przywoływanie do porządku wykładowców krnąbrnych i osobnych, wypieranie opinii nieszablonowych i krytycznych wobec większości szkodzi debacie akademickiej i poszukiwaniu oryginalności, sprzyja skostniałej schematyczności, sztampowości i dogmatyzacji stanowisk. Jednym z narzędzi kontroli wykładowców są anonimowe ankiety (donosicielstwo) - w których studenci wypisują oceny, będące wynikiem nie tyle uczciwej diagnozy - ile złośliwości, fantazji i konfabulacji, a przez zwierzchników ankiety te - często niereprezentatywne dla liczby uczestników zajęć - są traktowane jako niepodważalne "akty oskarżycielskie" i stanowią element negatywnej oceny pracownika - przypomina to logikę Pawlika Morozowa, tymczasem: nikt nie myśli nad ich wadliwością z punktu widzenia zgodności z faktami, wystarczyłoby ankiety przeprowadzać już po zakończeniu egzaminów z danego przedmiotu, jakby inaczej: pod własną tożsamością - imieniem i nazwiskiem wypełniającego, taka metoda uczyłaby autorów opinii odpowiedzialności za słowa, także: dawałaby studentom poczucie podmiotowego i wiarygodnego uczestnictwa w doskonaleniu procesów nauczania. Studenci poddawani presji poprawnościowej są w większości wyznawcami - "prawd objawionych" - czy dotyczy to wewnętrznego życia politycznego kraju i czy też stosunków międzynarodowych, sprawa wojny na Ukrainie, de facto: współczesnej - Chazarii i czy ludobójstwa w Strefie Gazy jest "papierkiem lakmusowym" takich przekonań. I zamiast wiedzy opartej na faktach: obowiązuje narzucona z zewnątrz zideologizowana narracja, każde odstępstwo od przyjętych oficjalnie poglądów rodzi dysonanse poznawcze i rozczarowania, a te nie sprzyjają komfortowi psychicznemu żadnej ze stron - są źródłem narastających frustracji, które w określonych sytuacjach - pod wpływem splotu czynników - rodzą po prostu agresję. A to - co wpływa na niską jakość akademickiej dyskusji - to rezygnacja z racjonalnego dostrzegania obiektywnych faktów na rzecz emocji i osobistych przekonań, wiedza naukowa schodzi na plan dalszy i w pewnych sytuacjach jest w ogóle zbędna, powszechny dostęp do mediów społecznościowych sprzyja chaosowi poznawczemu i szumowi informacyjnemu - te powodują zamęt w umysłach młodych ludzi, którzy nie potrzebują żadnych weryfikacji czy falsyfikacji głoszonych poglądów, skutkuje to ucieczką od wewnątrzsterowności i samodzielnego myślenia, brakiem krytycznej refleksji i logicznego wnioskowania. Wieloletnia obserwacja populacji pracowników i studentów Uniwersytetu Warszawskiego pozwala mi na sformułowanie opinii o silnym rozdygotaniu emocjonalnym środowiska akademickiego, trudne, a nawet: skandaliczne sytuacje na tle aferalnego zarządzania zespołami pracowniczymi oraz występki kierowników jednostek wydziałowych przeciw prawu i dobrym obyczajom nie mają należytej reakcji Liczne przejawy mobbingu wobec pracowników uczelni bardzo silnie rezonują wśród studentów, sprzyjają temu media publiczne i społecznościowe, nic nie można ukryć i "pozamiatać pod dywan", tym bardziej bulwersuje inercja i opieszałość władz uczelni w takich sytuacjach oraz stosowanie podwójnych standardów w ocenie piętnowanych zachowań, powyższe konstatacje prowadzą do refleksji nad kondycją moralną i psychologiczną całego środowiska akademickiego, jeśli kadra nauczająca nie potrafi skutecznie radzić sobie z narastającymi problemami demoralizacji i zepsucia, to jak mogą sobie dać z tym radę sami studenci? Pytanie o rolę władz uczelni w tych procesach jest tym bardziej zasadne, gdyż liczne doniesienia w skali kraju wskazują, że są to sitwiarskie grupy interesów, zorientowanych na obronę bezpiecznego dla nich status quo, wykorzystywanie przez nie autonomii uczelni służy przykrywaniu realizacji interesów koteryjnych i układów dalekich od standardów demokratycznych. Zamiast bezproduktywnego rozprawiania o fałszywej równości, należy więcej uwagi poświęcić budowaniu odporności psychicznej studentów i pracowników, jeśli chodzi o tych pierwszych: należy już na wstępie - u progu studiów - oferować im szkolenia z zakresu "przysposobienia psychologicznego", otóż to: przypadłości wieku wczesnego, takie jak nadpobudliwość, lęki, fobie społeczne i napady złości czy agresji - są przenoszone w dzisiejszej rzeczywistości na lata późnego dojrzewania, nie jest przecież prawdą, że na uczelnie wstępuje młodzież całkiem dojrzała i już ukształtowana. Często są to ludzie o bardzo egoistycznym i narcystycznym usposobieniu, pozbawieni empatii i wrażliwości, młodzież wstępująca na uczelnie wyższe wymaga więc zdiagnozowania rozmaitych deficytów i wyjścia jej naprzeciw. Potrzebna jest przemyślana edukacja na rzecz rozwiązywania sytuacji kryzysowych, powinnością uczelni jest jak najszybsze dostarczenie informacji, gdzie młodzi ludzie mogą skorzystać ze wsparcia - z jakich form skutecznej pomocy ze strony uczelni w razie potrzeby, pożądany jest powrót do przemyślanej "pedagogiki społecznej" (teraz mamy ideologię pod nazwą - "pedagogiki wstydu"), gdy jasne jest, że źle pojmowana wolność jednostki sprzyja rozkwitowi rozmaitych dewiacji i patologii, a z promowaniem wiedzy o prawach studenckich musi iść w parze wiedza o obowiązkach i konsekwencjach ich nieprzestrzegania. Wielu studentów ma problemy egzystencjalne, samodzielność wymaga umiejętnego godzenia zarobkowania na własne utrzymanie z rytmem zajęć i zaliczeń na uczelni, nie wszyscy przy tym potrafią radzić sobie ze stresem, doraźnymi trudnościami, załamaniem czy depresją, dlatego też szybkie rozpoznanie uwarunkowań sytuacyjnych może mieć decydujące znaczenie dla budowania odporności psychicznej i zdolności adaptacyjnych, szczególną rolę w tych sprawach powinien odgrywać samorząd studencki. Niezwykle ważne są różne formy szybkiego włączania studentów do aktywności akademickiej, rozbudzanie pasji i zainteresowań jest silnym bodźcem do przemyślenia życiowych wyborów, aktywność naukowa, kulturalna, wolontariacka i samopomocowa sprzyja nie tylko minimalizowaniu stresu, zwiększaniu satysfakcji życiowej, pielęgnowaniu uzdolnień, ale i przyjaznego stosunku do ludzi, akceptacji odmienności oraz solidarności z potrzebującymi, generalnie, środowisko studenckie nie wykazuje jakiejś nadzwyczajnej aktywności - dominuje bierność i jest zatomizowane i apatyczne, poza wąskimi kręgami słabo artykułuje swoje zbiorowe interesy, na przykład: ma niewielki wpływ na modernizowanie programów nauczania czy wprowadzanie nowoczesnych metod w dydaktyce. Obowiązujące ustawodawstwo w dziedzinie szkolnictwa wyższego promuje znaczny udział młodzieży w kreowaniu władz uczelni i ze względu na system rozmaitych zależności - mamy jednak w praktyce do czynienia z dziwacznymi przejawami pajdokracji czy infantokracji, samorząd studencki chętnie bowiem odgrywa rolę lobbingu na rzecz wskazanych mu kandydatów do władz uczelni (zwłaszcza prorektorów i prodziekanów do spraw dydaktycznych), to rodzi zobowiązania o charakterze korupcjogennym i demoralizującym. Kryzysowa kondycja uczelni skłania do wystąpień oskarżycielskich, adresowanych do władz różnych szczebli - za liczne zaniedbania tak w sferze bezpieczeństwa, jak i monitorowania nastrojów społecznych, najgorsze jest oderwane od faktów moralizowanie, przerzucanie odpowiedzialności i poszukiwanie "kozłów ofiarnych", także: doraźne wdrażanie pomysłów na rzecz radykalnych środków zabezpieczających uczelnie przed przemocą może mieć szkodliwe konsekwencje, zamiast emocji powinna zapanować racjonalna powściągliwość, mająca na celu dokonanie rzetelnej autodiagnozy źródeł zła, patologii zobojętnienia, tolerowania postaw nagannych, wykroczeń wobec prawa i moralności, pobłażliwości wobec bylejakości i niemrawego reagowania na nadużycia, warto pamiętać: zaistniały kryzys może być wstrząsem, bodźcem ku naprawie, punktem zwrotnym - niekoniecznie zwiastunem katastrofy i klęski. W dyskusjach o ewolucji tożsamościowej - akademickiej - trzeba przywrócić wiarę w moc sprawczą nauki niezależnej, uczelnie wyższe koniecznie muszą powrócić do myślenia autonomicznego, a nawet kontestacyjnego, władza tylko wtedy znowu zacznie brać pod uwagę ludzi intelektu - naukowców, nauczycieli i studentów - jeśli ci będą - jej rzetelnymi i odważnymi recenzentami i krytykami, a nie uległymi akolitami i kolaborantami. Zbyt gorliwi lub całkiem bezbarwni ministrowie do spraw nauki i szkolnictwa wyższego muszą mieć świadomość bezpośredniej odpowiedzialności przed środowiskami akademickimi, które nadzorują, a nie tylko przed wodzami swoich partii - delegujących ich na te stanowiska, bankructwo polskiej inteligencji jest faktem, ale to nie oznacza, że uczelnie wyższe całkowicie zrezygnują ze swojej misji kształtowania intelektualnej awangardy społeczeństwa. Profesor Stanisław Bieleń *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian Pułkownik Łukasz Jasiński -
Letnie skrzenie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta I myśli pani, iż to dzięki Rafałowi Trzaskowskiemu mam mieszkanie i powinien mu okazać dług wdzięczności? Nic z tych rzeczy! Władze publiczne mają obowiązek służyć obywatelom polskim, a nie na odwrót! Gdy Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem - wróci ciemnogród i wtedy każdy będzie mógł sobie żyć na cudzy koszt - robić długi i ich nie spłacać - całe długi przejdą na pani konto, wtedy pisma od notariusza dotyczące rezygnacji ze spadku - nie będą miały żadnego znaczenia - na siłę i wbrew ustawie zasadniczej będą przerzucać cudze długi na takie osoby jak pani i ja, proste i logiczne i jasne? Łukasz Jasiński -
Letnie skrzenie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Nie, zgodnie z regulaminem: mam prawo oceniać, dawać merytoryczną krytykę i robić jakąś recenzję i nie mam żadnego obowiązku być ciągle aktywny - dawać i dawać i dawać - w zamian nic nie otrzymując - to jest gra na jedną stronę, a teraz z innej beczki: w Polsce wciąż obowiązuje rygorystyczne prawo dotyczące posiadania legalnej broni palnej - trzeba zrobić badania psychologiczne i mieć zaświadczenie o niekaralności, osoby, które posiadają broń palną dla własnego bezpieczeństwa i w celach samoobronnych: - Karol Nawrocki, - Grzegorz Braun, - Krzysztof Bosak, - Jarosław Kaczyński, - Donald Tusk, a więc? Te osoby są zdrowe pod względem psychicznym, a jeśli ktoś komuś wmawia: - Weź prochy na łeb! Sam jest chory psychicznie i to samo robią alkoholicy - wmawiają ludziom zdrowym alkoholizm, narkomani - narkomanię i dłużnicy - dług, stara i znana metoda rodem ze wczesnego stalinizmu - to osoby wiadomego pochodzenia i wciąż żyją wśród nas i bezkarnie decydują o pani i moim życiu, a nie tak dawno uciekli do Unii Europejskiej. Łukasz Jasiński -
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łukasz Jasiński -
Letnie skrzenie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tak też można... Łukasz Jasiński -
Reklama " z apką No Tu..."
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na _M_arianna_W_ utwór w Forum dyskusyjne o portalu
@_M_arianna_W_ Też to mam, a i zanim wejdę na ten portal i na moje konto - wyskakują inne reklamy, przede wszystkim te dla dorosłych - pornosy pod pozorem randek, machnąłem na to ręką - nie warto tracić życia, energii i czasu na takie głupoty, jeśli chodzi o dolną reklamę - przesuwam za jej pośrednictwem i portal i moje konto idzie w górę, natomiast te - pornosy pod pozorem randek - usuwam - klikając w krzyżyk - w Krzyż Świętego Krzysztofa, nie ma sensu walczyć z sektami monoteistycznymi - judaizmem, chrześcijaństwem i islamem - pod pozorem ich wiary i ich boga - tak naprawdę chodzi im o władzę, proponuję obejrzeć dokumentalny serial pod tytułem - "Rodzina" - warto! Łukasz Jasiński -
Moje lato
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Nie interesuje mnie żadna propaganda polityczna, prywatne życie innych ludzi i kształtowanie opinii publicznej przez sondaże, a poza tym: pan Karol Nawrocki jest młodszy ode mnie o dwa lata - usunąłem aplikację Facebook i Messenger - mam już dość agresji, nachalności i prowokacji, jeśli z czegoś rezygnuję, to: raz na zawsze - nie robię kroku wstecz. Łukasz Jasiński -
Moje lato
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Dzień dobry, pani Wioleńko, mam bardzo dużo pomysłów... Jednak: jako osoba niesłyszącą mam ograniczone możliwości, dajmy przykład - w listopadzie będzie Święto Niepodległości i tym samym jak co roku - Marsz Niepodległości i można byłoby na ten marsz zaprosić Ukraińców i Palestyńczyków, zaśpiewać Hymn Polski, Ukrainy i Palestyny... Proszę sobie wyobrazić - jaki byłby efekt na skalę światową... Łukasz Jasiński -
Moje lato
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta I wtedy maski opadną: w Warszawie będzie jak w serialu - "Polowanie na ćmy" - sama pani widzi - sekty monoteistyczne, a w tym wypadku - żydzi - wcale nie są mądrzy, powinni wrzeszczeć na cały świat o tak zwanym antysemityzmie, słowem: nie ma czego się bać... Łukasz Jasiński -
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
mleczna droga
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A czytam tak: Droga mleczna jak mlecz i może też tamten przy wiejskiej drodze - żółtawo barwi trawę słońcem dla pracowitych mrówek i życiodajnym miodem dla pierwszego łańcucha pokarmowego: życiem dla pszczół i aromatem To tylko moja skromna interpretacja i niech pan nigdy nie zmienia żadnego portalu - ten portal jest najlepszy - daje całkowitą wolność, inne portale są jeszcze gorsze i to przez beton tak zwanych poetów, którzy w ogóle nie umieją pisać wierszy, taki Jacek Dehnel z Nieszuflady to wtórny analfabeta - naśladuje zagranicznych twórców - wypunktowałem go i bezprawnie wyrzucił mnie, nie wspominając już o Poezji Polskiej - tam rządzi Józef Baran - jak same nazwisko mówi - zwykły baran - nie umie pisać wierszy i też wypunktowałem go i bezprawnie wyrzucił mnie, to tak zwany parnas utrzymywany przez podatników, może pan własnych sił spróbować na Krytyce Literackiej - Tomasz Sobieraj jest obiektywny, nie wspominając już o Fabrice Librorum - ręce opadają... Łukasz Jasiński -
Roma
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory