Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    7 452
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Łukasz Jasiński

  1. @Natuskaa Tak było, jest i będzie: ludzie to z natury dwunożne ssaki agresywne ze zmysłem stadnym i nie rozumieją istoty człowieczeństwa, dajmy przykład: nie tak dawno ludzie spod tęczowej flagi próbowali wprowadzić własną ideologię, a teraz co? Wiatr Historii wieje z innej strony i próbują wprowadzić zamordyzm katolicki, niech pani zauważy: Marsz Równości i Orszak Trzech Króli - sami przebierańcy, podobnie jest z Przystankiem Woodstock i Pielgrzymkami Jasnogórskimi - piją, ćpają i uprawiają wolną miłość, oczywiście: potem - zaprzeczają - to dwie oddzielne sprawy, natomiast: ludzie inteligentni stoją z boku - posiadają zmysł krytyczny, obserwacyjny i analityczny, już starożytni wiedzieli o tym: większość nigdy nie ma racji, tylko: mniejszość - mądrość... Istotą prawidłowej komunikacji międzyludzkiej jest współpraca, zaufanie i niezależność - wolność, otóż to: jeśli pani pójdzie ze mną do kina, to: kogo tam spotkamy? Rodzinę, przyjaciół i znajomych czy anonimową zbiorowość ludzką? Łukasz Jasiński
  2. @wierszyki Wolę "Legendę o panu Twardowskim" od bajek o miłości, przyjaźni i wierności, aby łatwiej zrozumieć moją postawę - niech pan przeczyta esej pod tytułem - "Saga" - nie należę do współczesnego pokolenia, które nie zna własnych korzeni i nie ma świadomości narodowej. Łukasz Jasiński
  3. @wierszyki Nigdy nie lubiłem Małego Księcia i Króla Maciusia Pierwszego, moja pierwsza książka w szkole podstawowej - "Wyprawa Kijowska" - Tadeusza Kutrzeby, druga: "Dobry" - Waldemara Łysiaka i trzecia: "Antologia Poezji Polskiej" - praca zbiorowa, a teraz oglądam film pod tytułem: "Wykopaliska" - w reżyserii Simona Stonea. Łukasz Jasiński
  4. @wierszyki I dusza na ramieniu i rogata dusza i hulaj dusza - diabła nie ma! Łukasz Jasiński
  5. @Ana Jeśli człowiek będzie dbał o potrójną Harmonię - Ciało i Umysł i Duszę (CUD - trzy pierwsze litery) - wtedy sam siebie będzie szanował, a tym samym - innych ludzi. Łukasz Jasiński
  6. Ładnie Łukasz Jasiński
  7. @Wędrowiec.1984 I to jest naturalne: muzyka też jest wykorzystywana jako element psychologii tłumu - w kościołach, koncertach, dyskotekach i czy na Przystanku Woodstock i Pielgrzymkach Jasnogórskich, mi jest jest bliżej do Fryderyka Chopina w Łazienkach Królewskich - cisza, spokój, natura i kultura. Łukasz Jasiński
  8. @Natuskaa Jest bardzo cienka granica pomiędzy elastycznością i relatywizmem - jeśli chodzi o współzawodnictwo na kanwie zawodowej, natomiast: życie w zbiorowej anonimowości jest po prostu emocjonalnym niewolnictwem, preferuję: jednostkowy personalizm empatyczny - oświecony rozum analityczny i Świętą Matkę Natury. Łukasz Jasiński I kolorowych snów, pani Natusko... Łukasz Jasiński
  9. @Natuskaa Człowiek ze swojej natury nie jest sztywny, tylko: to otoczenie mu zakłada kaftany bezpieczeństwa moralnego - rodzice, szkoła, kościół i pracodawcy i człowiek zamiast być sobą - jest jakby zlepkiem otoczenia i w końcu napompowany jak balon - wybucha emocjonalnie. Łukasz Jasiński
  10. Są bardzo zdrowe na mózg Łukasz Jasiński
  11. @violetta Pestki można zjeść, a dokładnie: ziarenka w pestkach... Łukasz Jasiński
  12. Nie potrzebuję żadnego współczucia, prawna nazwa to nic innego jak nabyta głuchota i jest ona inwalidztwem - trwałym kalectwem, a winę za mój stan zdrowia ponosi Warszawskie Centrum Opieki Medycznej "Kopernik" - to tam jako dziecko miałem operację na nosie i prawdopodobnie przez źle użytą narkozę - zacząłem stopniowo tracić słuch, natomiast: chorobę można uleczyć - czy rozumie pan? Ma pan bardzo dziwny problem psychiczny: nic wartościowego pan w pracy intelektualno-twórczej nie prezentuje i ma pan tendencję do umniejszania osiągnięć innych ludzi, poza tym: nie mam problemów w funkcjonowaniu społecznym, teraz: czekam na ważność wyborów prezydenckich - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego ma czas na ogłoszenie ważności wyborów do pierwszego lipca tego roku. Łukasz Jasiński
  13. Poezja Ty przychodzisz jak noc majowa, biała noc, uśpiona w jaśminie i jaśminem pachną twoje słowa i księżycem sen srebrny płynie, płyniesz cicha przez noce bezsenne - cichą nocą tak liście szeleszczą - szepczesz sny, szepczesz słowa tajemne, w słowach cichych skąpana jak w deszczu... To za mało! Za mało! Za mało! Twoje słowa tumanią i kłamią! Piersiom żywych daj oddech zapału, wiew szeroki i skrzydła do ramion! Nam te słowa ciche nie starczą. Marne słowa. I błahe. I zimne. Ty masz werbel nam zagrać do marszu! Smagać słowem! Bić pieśnią! Wznieść hymnem! Jest gdzieś radość ludzka, zwyczajna, jest gdzieś jasne i piękne życie. Powszedniego chleba słów daj nam i stań przy nas i rozkaz - bić się! Niepotrzebne nam białe westalki, noc nie zdławi świętego ognia - bądź jak sztandar rozwiany wśród walki, bądź jak w wichrze wzniesiona pochodnia! Odmień, odmień nam słowa na wargach, naucz śpiewać płomienniej i prościej, niech nas miłość ogromna potarga. Więcej bólu i więcej radości! Jeśli w pięści potrzebna ci harfa, jeśli harfa ma zakląć pioruny, rozkaz żyły na struny wyszarpać i naciągać i trącać jak struny. Trzeba pieśnią bić aż do śmierci, trzeba głuszyć w ciemnościach syk węży. Jest gdzieś życie piękniejsze od nędzy. I jest miłość. I ona zwycięży. Wtenczas daj nam, poezjo, najprostsze ze słów prostych i z cichych - najcichsze, a umarłych w wieczności rozpostrzyj jak chorągwie podarte na wichrze. Władysław Broniewski
  14. I na tym koniec - fine! Łukasz Jasiński
  15. @Leszczym Nie, nie jestem osobą głuchoniemą, bo: głuchoniema to osoba głucha i niema, słowem: nie słyszy i nie mówi od urodzenia - ta osoba posiada wrodzoną niepełnosprawność, natomiast: ja - jestem osobą niesłyszącą, to znaczy: słyszałem i straciłem słuch - posiadam niepełnosprawność nabytą i to są dwie różne sprawy i jestem bardzo dumny, iż nie słyszę - dzięki temu nikt nie może mi zrobić wody z mózgu - osoby słyszące są na to bardzo podatne, a pan jako osoba słyszącą - powinien trzy razy lepiej pisać ode mnie wiersze, dodam: nie mam problemów z komunikacją - odczytuję mowę z ust, jednak: z jednej osoby, dalej: osoby słyszącą chodzą do kościoła jak pokorne baranki i słuchają własnego pana w czarnej sukience, pardon, pasterza, ja - należę do jednostkowego personalizmu, pan - anonimowej zbiorowości i tyle na ten temat - proste i logiczne i jasne? Łukasz Jasiński A poza tym: łatwiej jest mówić, trudniej - pisać, dlatego osoby słyszące nie chcą ze mną rozmawiać za pośrednictwem SMS-ów, bo: wychodzi z nich wtórny analfabetyzm - kalectwo polszczyzny, to samo dotyczy biurokratów, pracodawców i wszelkiej maści ważniaków - wszystko muszę mieć czarno biało na piśmie - nie toleruję układów, znajomości i wpływów - nepotyzmu. Łukasz Jasiński
×
×
  • Dodaj nową pozycję...