Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 837
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Rafael Marius W ogóle chyba generalnie trochę lepiej się rozumiało i rozumowało...
  2. @Łucja Maksymilian Istotnie, istotnie - z potencjałem !!
  3. @Olgierd Ciura Naprawdę wiersz.
  4. @andreas Tak, jak najbardziej tak. Również pozdrawiam :)
  5. Prawdę pisząc, bo prawdę warto opisywać przecież, nie wiem dlaczego (w co nigdy nie wątpię - gdzieżby), czy sam z siebie, czy dlatego że mi kazali, czy jedno i drugie i nie wiadomo które bardziej, a może z powodu jakiegoś czwartego powodu zaczynam siebie postrzegać w kategoriach wiecznego opozycjonisty. Spoko poko. Buntują mnie niezmiernie ci wszyscy obszarnicy działek, pół, choć najczęściej ugorów. Jeśli jest Avalon, a wierzę że tak i jest to jedyna akceptowalna i do wyobrażenia dla mnie wersja raju postanowiłem, że owszem idę tam. Albo płynę łodzią przez wielką rzekę na coś co nazywają drugą stroną. Jednakowoż by nie robić tam nadmiernego zamieszania - wewnętrznego siebie tam nie zabieram. Co najwyżej wezmę jedynie swój pozór lub od biedy image, choć oba równie niedoskonałe jak wnętrze. No a wtedy będzie tam naprawdę wesoło. Śmiechu po pachy z niekiedy nagimi dziewczynami (kobietami) po winie. Tak to widzę. Warszawa – Stegny, 26.09.2024r.
  6. @Rafael Marius Z nie płacz Ewka mam tak, że owszem słuchało się całe życie tej piosenki, tańczyło nawet jako wolną piosenkę kiedy to jeszcze było w modzie, ale dopiero niedawno jakoś dużo naprawdę dużo lepiej rozumie się tekst tego utworu :)
  7. @Amber no ba właśnie tak patrzę, a jestem i jednocześnie mnie nie ma na tej wyspie :) Wyspa szczęścia? Nie wiem.
  8. Pomyślałem że ten czas jest najwyższym dać w długą długą przez kontynent i ocean krótko mówiąc na bezludną wyspę Wkradłem się tutaj w łaski nieziemskie ukradłem całą dużą cenę wyspy i jeszcze trochę podpisałem drakoński akt notarialny Zaplanowałem rzeczy które tam zabiorę cały niezbędny bagaż wszelakich sprzętów spakowałem i cóż - czas ruszyć w drogę Tyle tylko, że siebie na nią nie zabiorę (co przemyślałem przewlekłym wieczorem) przecież trzeba naprawdę uciec od ja i ja serio sądzę, że tak będzie najfajniej i najprościej Ahoj przygodo !! Warszawa – Stegny, 25.09.2024r. Inspiracja - poeta Dekaos Dondi (poezja.org).
  9. @Konrad Koper Tutaj poruszasz ciekawą rzecz w pisaniu, że człowiek potrafi czasem wręcz odkrywać co napisał, a czego w zamyśle nawet nie zamierzał napisać. Ogólnie jestem zdania, że warto czytać swoje własne teksty.
  10. @Zawierucha7 A może kiedyś coś wypłynie :) Życzę Ci tego...
  11. @Łucja Maksymilian Ekstra :)
  12. @Dekaos Dondi Twój tekst zahacza jeszcze o coś innego, a mianowicie że może naprawdę najfajniej byłoby się znaleźć na bezludnej wyspie w ten oto sposób, że nawet ciebie tam nie ma - taka ucieczka również przed samym sobą ;)
  13. @andreas Albo tak po prostu dobrego samopoczucia. Wiesz luzu jakiegoś.
  14. @JWF Wiesz nawet trochę mnie natchnąłeś i na bazie fascynującej historii Nicka Cave'a doszedłem do czegoś co jest jakimś takim podsumowaniem, a ja bardzo lubię podsumowania nawet jeśli nikt nich ode mnie nie chce - moim zdaniem klue to - gen apogeum. I jak masz w jakiejś dziedzinie, a jest ich co niemiara taki gen no to sukces.
  15. @Starzec co jak co ale rozmowa trwała bardzo długo :)
  16. @Dekaos Dondi Bardzo fajny pomysł na tekst, a w tle jak przypuszczam pewnego rodzaju pragnienie, z którym jakoś tak czasem trudno się nie zgodzić. Jak kiedyś pewnej koleżance o nim wspomniałem odpowiedziała, że na bezludnej wyspie jest dużo węży ;))) I jeśli tak jest faktycznie no to dla mnie mały kłopot, bo nie przepadam akurat za tymi gadami :) No a potem Marcin Gortat mnie uświadomił, że taka wyspa potrafi kosztować 700 milionów. I doprawdy nie wiem co by trzeba było napisać albo jakim nie być dyrektorem, prezesem itd. żeby uciułać taką kwotę... No ale to szczegół przecież nie musimy być wcale pragmatyczni :))))
  17. Gdyby tak wszczepić sobie pod skórę gen apogeum twórczości lub dyspozycji wyszłoby życiowo niesamowicie. Nie trzeba by przechodzić tych trudnych faz – dopracowywania się z jednej strony, a z drugiej odcinania kuponów, które bywają niestety takie jakieś już nie aż tak. Warszawa – Stegny, 24.09.2024r.
  18. @m13m1 Ładny wiersz, naprawdę ładny...
  19. @JWF Ja tam myślę, że szukamy eliksirów, życie nam na tym upływa, a kłopot jest taki, że generalnie ich nie ma, a już z całą pewnością na coś w rodzaju całości :// I to jest kłopot :)
  20. @FaLcorN Dziękuję, może zajrzę kiedyś, choć książek mam już dużą kolejkę... Również pozdrawiam i życzę zupełnie tego samego :)
  21. @Corleone 11 W tym opowiadaniu podjąłeś się niebywale trudnego zadania, albowiem wczuwasz się w peelkę. To bardzo trudna jest sztuka. I jeszcze w wierszu, owszem łatwiej, kilka wersów, ale w opowiadaniu to dość ambitna sprawa... wydaje mi się, że bardzo mocno trzeba się mężczyźnie autorowi odwołać do kobiecego pierwiastka w sobie, wiadomo jeden ma większy, inny mniejszy, ale jest to na mój gust naprawdę niełatwe zadanie... I dodatkowo, umieszczając w opowiadaniu Michała zaglądasz w pewien sposób w lustro... No, no, bardzo ambitnie i faktycznie jest to ciekawa próba...
  22. @Konrad Koper I chyba taka jest prawda...
  23. @Gizel-la Ładny wiersz poruszający trudny temat... Lubię takie!!
  24. @Starzec ja tam myślę, że ona też trochę chciała dać się zjeść, ale to tylko teoria :)
  25. @Konrad Koper Powiało chyba jakimś niebezpiecznym ruchem przeciwnika...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...