Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    9 609
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. Leszczym

    Kartka

    Całkiem czysta kartka spod Lublina dokładnie wiedziała czym jest wena Pójdziesz Ty w tan wówczas pogadam Czterdzieści pięć lat czekała na mena W oczekiwaniu na pomysł tego jednego jedynego wiersza:)
  2. @Antoine W racja, dzìęki, zrobione.
  3. @iwonaroma kiedy to jest ekstra wiersz, zrozumiałem to po kilku minutach;)
  4. @iwonaroma oj nie wiem. Trudno mi powiedzieć. Wydaje mi się, że pojęcia emocji i uczuć są bliskie. Chyba zostanę przy tytule Emocje. To dla mnie ważne pojęcie, lubię rap, a tam Pezet rapował "Tylko emocje mówią Prawdę". Już wiem - tytuł "Uczucia - Emocje":)) Dzięki.
  5. @iwonaroma Zakończenia nie chcę zupełnie skreślać. Ale faktycznie słowo emocje można by zastąpić uczuciami. Uczucia są głębsze, zapewne ważniejsze. Dzięki za miłe słowa, cieszą mnie, bo czuję radość, że napisałem coś w miarę ok. Zresztą Wasze komentarze skłaniają do tego, żeby wprowadzić do wiersza dodatkowe pojęcie uczuć ;))
  6. @Waldemar_Talar_Talar Wprawdzie nie wiem o kim piszesz (mogę się tylko domyślać) to ten wiersz mi się zwyczajnie podoba. Stąd serduszko.
  7. @duszka @opal @Karina Westfall @Waldemar_Talar_Talar Prawdę mówiąc najbliżej mi do stwierdzenia, że najpierw jest słowo. Ale to tylko wiersz, zresztą technicznie i jakościowo kompletnie nienajlepszy. Wydaje mi się, a prosiłbym niczego tutaj specjalnie się nie doszukiwać, że w pierwszej kolejności mamy do czynienia z emocją, a później z wyrazem tej emocji. To są tylko rozważania, za które Wam dziękuję:))
  8. @opal jakkolwiek by nie było warto o tym porozmawiać, choćby w komentarzach. A z tą miłością to wydaje mi się, że nikt tak naprawdę nie wie jak to jest;) I dobrze i źle zarazem;) Dzięki za komentarz;) @Waldemar_Talar_Talar oj cieszę się, zważywszy, że jestem fanem Twoich książek;)))
  9. @duszka Duszyczko jeszcze raz bardzo dziękuję, że jesteś. Wyliczanka może się udać, ale tak czy inaczej szukam czegoś bardziej skomplikowanego;)) Mam nadzieję, że znajdę:)))
  10. @duszka Dzięki Duszko. Mam ten kłopot, że ostatnio wyliczanki chodzą mi po głowie:// Muszę pomyśleć nad czymś bardziej skomplikowanym i wyrafinowanym:))
  11. Uśmiech był zanim się pojawił łzy kapały zanim spłynęły po twarzy radość zagościła przed zabawnym zdarzeniem miłość tliła się zanim Ją tutaj spotkał złość szarpała potem gniewne wydarzenie małość doskwierała kiedy nie było egzaminu duma rozpierała już w chwili narodzenia troska pytała nim nastał nam niepokój Uczucia są pierwsze najpierwsze zawsze. Taka oczywistość mnie naszła w Nowym Roku:))
  12. @duszka Ładne te Twoje miniaturki, cudownie niedopowiedziane oraz z fantastycznym super pozytywnym przekazem. Ładny tomik mógłby się z nich uzbierać:))
  13. @Karina Westfall Wiersz mi się podoba, a zdarza się, że role podczas długiego życia się odmieniają. W stosunku do swojego Ojca przez długi czas wydawało mi się, że grałem rolę rodzica. A potem role się odwróciły. Teraz mój Ojciec jest w pełnym tego słowa rodzicem, a ja z czasem zgłupiałem i zdziecinniałem, choć mam przeszło czterdziestkę. Życie pisze przeróżne scenariusze, a Twój wiersz trafił w moje gusta:))
  14. @szept wiatru Coś w tym wierszu zdecydowanie jest. Poważne i ironiczne zarazem. Smutne i wesołe. Pesymistyczne i optymistyczne. Krótkie, a jednocześnie długie na tyle, że czytelnik może się doczytać czego tam chce:) Super. Bardzo mi się podoba.
  15. @duszka Dzięki Duszko za pozytywny komentarz. Swoją drogą tego wiersza nie uznaję za coś szczególnego. Od takie wierszątko się przytrafiło na taki, a nie inny temat, który ostatnio przyszedł mi do głowy. Myślę, że wielu artystów, tych lepszych i gorszych tworzy właśnie dlatego, że nie ma innego wyjścia. Sporo osób się do tego przyznaje:))
  16. @Annie Dzięki. W sumie o to chodzi właśnie - o pozytywne przesłanie;))
  17. @Natuskaa Piękne słowa na koniec:) Ładny wiersz.
  18. Pewien człek wiersz napisał Całkiem niezły. Istotnie. W każdym razie nieźle lepszy niż kilka pozostałych w którejś to już życia antologii. Drogi Dżentelmenie – zapytałem Jak Ci się to udało? Ów zacny poeta wprawdzie odpowiedział: Nie miałem innego wyjścia. Spójrz, że żaden jest ze mnie bankier, ekonom, manager domu nie umiem wybudować Kartka i długopis nie zadają trudnych pytań. Po prawie to ja mam tylko przeróżne urojenia miłości nie umiem miodem przyprawić, a życie uchodzi mi bokiem. Jak bez mała każdy zaglądam do bulwarówek. Wyrzuciłem oknem telewizor bo jazgotał do bólu. W życia gry grać nie umiem. Pracy nad sobą i zdrowia nie potrafię przypilnować. Na polityczne pytania mogę tylko enigmatycznie że poglądy bywają cholerą. Chcąc znaleźć ujście plączącym się emocjom tamten wiersz napisałem. Jeśli wyszło nieprzeciętnie to w skrócie tylko dlatego że nie miałem innego wyjścia.
  19. @szept wiatru mi osobiście ten tekścik przypadł do gustu. Podoba mi się, widzę w nim ciekawe pomysły. Na plus;)
  20. @duszka Dzięki Duszko, że jesteś wśród komentarzy:)
  21. @jan_komułzykant chyba masz rację, że zdarza się, że właśnie wcinają się Ci najbardziej nieobeznani;) Temat rzeka, smacznego!!! @szept wiatru Szepcie wiatru mam czy nie mam racji tego nie wiem. To ogólnie jest niełatwe zadanie mieć rację. Sporo inna perspektywa czasowa wyjaśnia;)) Dzięki za komentarze;)
  22. @szept wiatru Chyba nie wcinają się Ci co nic nie wiedzą, nie znają i nie czytali:) Można by wyliczać i wyliczać i wyliczać:)
  23. Prokurator się nie wcina. Wie, że nie ma do czego. Nawet by chciał, ale wśród wierszy nic tu po Nim i Jemu podobnym. Sędzia się wcina. Wydaje werdykt, że wszystko głupie, niewychowane i niewyrachowane. Nieurzędnicze i dziecinne, a także nierealne. Adwokat się nie wcina. On wie, że to ma sens. Zna się na życiu oraz wie czego broni. Wierszy warto tutaj bronić. Choćby milczeniem. Przyjaciel się wcina. Zna Cię od podszewki. Od małego. Wie gdzie się teraz znajdujesz, pamięta gdzie kiedyś Ciebie spotykał. Mama i tata wcinają się. Martwią się nieogarnięciem i zagubieniem, choć cieszą się gdy rośnie wrażliwość, a ta jest bezcenna. Rodzina się wcina i dobrze. Polityk się wcina. On wie, że ma rację, nawet wówczas gdy racji nie ma. Gdyby mógł wszystkie wiersze by uporządkował. Wiersze bywają niewygodne. Kobieta wcina się, a jakże. Bycie muzą to piękne i wzniosłe zajęcie, choć obarczone tysiącem przeszkód oraz zapłakanym znojem. Są Muzy, co mają dobrze. Są wszystkim. Przechodzień się wcina. Właśnie ten jego uśmiech od ucha do ucha przebija z tekstu najbardziej. Wie, że ma znaczenie, co skrzętnie wykorzystuje. Sąsiad, który zna Cię bardzo długo, ale przeważnie niedokładnie, raczej się nie wcina. On chciałby jedynie coś swojego dodać. Tak od siebie. Od serca. Bóg się wcina bez przerwy, bo to Jego jest Królestwo. Bóg jakim jest w istocie, a nie ten jakim chcemy Go widzieć lub widzą Go kapłani. Artyści służą pomocą, natchnieniem i poradą. Trudno więc mówić o wcinaniu. Ale są w Twoich wierszach, bo kochają kochać i być wszędzie. Dziennikarz wcina się w pełnej krasie. Dziennikarza wszystko interesuje, mniejsze i większe sprawy, niemalże każde słowo. Nawet Twoje. Z czegoś trza dziennik ułożyć. Lekarz zasadniczo się nie wcina, choć to dyskusyjna teza. Generalnie typ zdaje sobie sprawę, że na duszę nigdy nie było lekarstwa. Poeta obiad wcina. Niczym łakomy wers. Każdy kęs smakuje, oj wcina się wcina się pożywienie. To takie prozaiczne. Zresztą po tamtym wierszu poeta przez dwa dni nie wcinał, trawiąc słowa, które napisał. Życie. W podzięce Waldemarowi Talarowi za inspirację do wiersza! Ciut naiwna wyliczanka, ale mam nadzieję, że z sensem i humorem;)))
  24. Leszczym

    O DUBLERZE

    @WarszawiAnka Fantastyczna fraszka;) Gratulacje:) Właśnie mam przyjemność czytać o czymś podobnym. Dzięki za lekturę ;))
  25. Leszczym

    Czcionka

    @kronikarka1000 Miła Pani Dziękuję za komplement. Przysłowia to wielka mądrość i nawet przeinaczone potrafią być bardzo sensowne;)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...