A gdyby tak
pamięć poetycka przerosła w nas
góry znaczeń bez znaczenia
wówczas
byłaby jakaś szansa
większa niż jeden na milion
iżby
uzmysłowilibyśmy zmysły
a zasłonki okien luster i drzwi
miałyby przynajmniej
różowy lub różany kolor
byty nasze by oznaczały piękno
ustępując przed nim każdego pierwszeństwa
Warszawa – Stegny, 31.08.2023r.
Milan Kundera – Nieznośna lekkość bytu
„Wydaje się, że w mózgu istnieje całkiem szczególny obszar,
który można by nazwać pamięcią poetycką i który rejestruje to,
co urzekło, wzruszyło, co dało piękno naszemu życiu.”