Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    12 768
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Łukasz Jasiński Ja tylko nie wiem czy ty serio czy udajesz ;)))) Ale spoko ja też tutaj strugam bez przerwy :) Obaj siedzimy sobie na fotelu kłamcy i robimy zamieszanie :) @Wędrowiec.1984 Pierwsze zdanie - jeszcze trochę zgody u mnie znajdziesz :) Na drugie no to kolega zdaje się w zakładki różne się nie zapuszcza :) tylko poezja.org onet.pl i wp.pl :))))
  2. @Łukasz Jasiński dziękuję za wyczerpujący wpis ;))
  3. @Łukasz Jasiński No ale nie płynie po tych kablach, a szkoda :)
  4. @agfka Coś ujęło - więc świetnie jest :) Pzdr.
  5. Gdyby tak światłowody doprowadzały światło byłoby wcale nie najgorzej. A tam zwyczajowo dużo mroku płynie po kablach, co z drugiej strony ma swoje plusy i minusy niczym prąd, bo świat nigdy nie był, nie jest i nie będzie tylko i wyłącznie jasny i nienaprzemienny. Warszawa – Stegny, 19.03.2024r.
  6. @Marek.zak1 Tak to też. I to że w nauce i sztuce królują 2 podstawowe sprawy baza i wyobraźnia...
  7. @Marek.zak1 Choć prawdę mówiąc, tak jakby bliżej przyglądając się zagadnieniu i trochę nie poetycko i nie pisarsko, mam takie wrażenie, że akurat światy nauki i sztuki cechuje bardzo dużo różnorakich podobieństw...
  8. @Rolek Z humorem :))
  9. @Konrad Koper Jest myśl !!!!
  10. @LennoraS Trzeba tutaj być kutym na 4 łapy ;))
  11. @iwonaroma Pytanie - kto kogo zmoże ;))
  12. @klucznik Fajna myśl !!!!
  13. @Lidia Maria Concertina Fakt, trzeba tutaj znaleźć swoje lustro i tylko tam zaglądać. Każdy z nas tak ma :))
  14. @Marek.zak1 Bomba !!!!
  15. @MIROSŁAW C. Ciekawy wiersz...
  16. @Ewelina Tak, to nie to. U Ciebie jest coś takiego co naprawdę cenię, że ciągle jest u Cb jakiś smaczek. Że w pewien szczery sposób wnikasz w swoje realia i wyłapujesz jakąś bardzo interesującą myśl... i robisz to w sposób czytelny i nie przesadnie zawaluowany ;)) Jeśli miałbym podsumowywać, a trochę lubię tak robić, to jest jakieś duże co płynie z Twojej poezji ;))
  17. @Ewelina Git po prostu git!!!! To nie rewanż - a zwykłe stwierdzenie faktu ;))
  18. @Ewelina Super, dziękuję, jutro do Was zajrzę ;))
  19. @violetta normalna sprawa przecież się rozumie... może nie aż tak że traci się czas i energię, ale nawet mały wiersz kosztuje te sprawy... A im bardziej się człowiek przejmuje tym koszt jest większy... no naprawdę niektórych osób ja po prostu nie rozumiem... I w sumie im więcej ponoszę tych kosztów i im bardziej próbuję zrozumieć tym bardziej mi to nie wychodzi... No nic, tylko pozostaje mieć nadzieję, że po 5 latach pisania nie obrażę się i na to środowisko...
  20. @violetta Ja nie wiem co wam poupadało na mózg z tymi pieniędzmi... Naprawdę nie rozumiem co w tym takiego złego w chęci zarobienia forsy na pisaniu? No naprawdę co w tym takiego złego? Co to za jakiś grzech pierworodny? Owszem ja jako autor iluś tam tekstów na tym forum z uczciwością w sumie i z brakiem nadmiernej hipokryzji oświadczam, że i owszem chciałbym gdzieś kiedyś zarobić na tym co napisałem. To aż tak dziwne? Natomiast pieniędzy ukraść o tyle nie chcę, że nie mam zamiaru dążyć w pisaniu do jakiejś totalnej szmiry tylko dlatego, że za taką lepiej płacą... Zresztą jeśli dążę do takowej to w gruncie rzeczy tylko dlatego, że wielu spraw autorsko nie potrafię ocenić :))
  21. Pewnego sprzyjającego dnia wygodą obojga dobra prozaiczka i niezły poeta poszli głębiej w tete – a – tete. Padły za nimi słowa, a ścieżynka obrosła w czyny i na kilka chwil przybrała na wadze, idąc w dwuosobową drogę z fragmentami nawet asfaltu. Powstała niejako przy okazji niezła proza i czas urodził niezłe wiersze. Prozaiczka miała przemożny wpływ na poetę. Poeta z kolei udzielił prozaiczce ogrom wsparcia i miał dla niej niejedną radę. Potok przeróżnych zaplecionych w cztery dłonie czynów poszatkowany został zatem przez niejeden tekst i wiadomo również, że oboje lubili pisać do siebie listy, więc w klu sprawy wtrąciła się również ładna i ujmująca epistolografia. Nie zmienia to jednak faktu, że złośliwa klepsydra z odejmującym piaskiem po dłuższym czasie przebywania na którejś z komód, postanowiła ich rozdzielić. Jako że oboje zachwycali gremia swoją niewymuszoną tendencją ku byciu znającymi się na rzeczy skrybami ich rozstanie przemieniło się z czasem w trudny do rozstrzygnięcia spór, w skrócie o tym, które z nich lepiej ten fakt opisze. Zresztą z początku oboje wcale nie mieli pisać na temat jednakże ich zmowę milczenia przełamał sam poeta, ubierając ich rozejście w całkiem subtelny i delikatny wiersz. W dodatku wiersz okazał się nośny, choćby dlatego że zawierał całkiem niezłe przenośnie. Potem dobra prozaiczka wpadła nieco w żal i machnęła niezły fragment prozy - a jakże o ich rozstaniu. Tekst miał powodzenie z uwagi na fakt, że zdania były tam głębokie, rozumiejące i znaczyły. Następnie popłynęli już oboje w zgrabną kobiecą książkę i niesforny męski tomik wierszy. Powstało spore zamieszanie, kto, co, na temat, ale to wcale nie ono stanowiło największą oś sporu. Największy bowiem ból głowy w środowisku literackim i okołoliterackim rozgorzał od z pozoru bardzo niewinnego pytania... Pytanie brzmiało, które z tych dzieł jest bardziej wiarygodne, bardziej godne pochwały lub ewentualnie nagany i które de facto jest bardziej literacko wysublimowane. Krótko mówiąc co jest lepsze – zgrabna kobieca książka, czy niesforny męski tomik wierszy? Prawdę mówiąc niewiele złagodziła ten spór okoliczność, że przecież po rozstaniu prozaiczka i poeta byli sobie w gruncie rzeczy życzliwi. Ktoś zajrzał do zgrabnej kobiecej książki tylko dzięki niesfornemu męskiemu tomikowi wierszy i na odwrót... Warszawa – Stegny, 17.03.2024r.
  22. @Starzec Bomba seria :))
  23. @Andrzej_Wojnowski Zgrabne!!!
  24. @Ewelina Ja tam nie wiem, wiersze są całkiem spore :) A co do rozmiarów - za avatarami w sieci różne rzeczy chodzą :) Ale ok, możesz być jak najbardziej mała, jeszcze lepiej właściwie :)
  25. @Ewelina Nie? ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...