-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez degatoja
-
Wszystko, co piękne, brukuje piekło, ale Jej dotyk pobudza sensor. Proszę, chodź ze mną — albo przynajmniej nie daj mi się zgubić. Zapomnijmy na chwilę o tym, jak wiele nas różni. Chwyć za mą dłoń, kiedy płyniemy z nurtem pod prąd. Wykorzystajmy tę szansę, by naprawić tamten błąd.
-
@Alicja_Wysocka Prawda? też nie wiedziałem jak to "ugryź". Nie do końca chyba rozumiem przesłanie
-
W zasadzie nie zwróciłem na to uwagi, ale dziękuję. Moje bazgroły to przeważnie natchnienie chwili i wylew towarzyszących mi emocji. :)
-
Między sercem a samotnością
degatoja odpowiedział(a) na Julita. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawa kompozycja, nawet celnie we mnie trafia.. -
Siedzę na dachu, pod nami miasto. Czas płynie powoli, choć powinien zaśpiewać presto. Niebo ma barwę rozlanej kawy, jakby samo szukało w nas dawnej sprawy. Myślę o życiu, o tych, co odeszli, zostawiając pytania w szumie powietrzy. Wszystko, co mamy, to wczoraj i dzisiaj, a jutro jak kartka, co wciąż się zapisze. „Dlaczego ja? Dlaczego teraz?” To pytanie jak ból, co rwie cię od nerwów. Czy życie to żart, czy poważna rozmowa? Może jesteśmy tylko kroplą w morzach słowa.
-
@viola arvensis Dziękuje :)
-
Gdy za oknem pada deszcz, piszę wiersze o zapachu jesieni. Życie znów prosi do tańca, a ja wciąż nie umiem tańczyć. W tłumie tamtych ludzi zawsze czułem się jak Stańczyk. Dlatego teraz — ja i goździkowa kawa. Uwielbiam ten klimat goryczy. Nie muszę być miły, siadam spokojnie i spuszczam demony ze smyczy. Zawsze lubiłem ten półmrok. Wiosna rodzi kwiaty, a ja czekam, aż umrą.
-
Wiersz bez tytułu
degatoja odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dla takich wierszy tu wracam. -
Zimny neon w moich oczach, stoję na pustym peronie. Wokół — zadrapane mury, i to lustro, które patrzy z pogardą na me poranione dłonie. Słowa toną w mojej głowie, niczym kronika pełna znaczków. Noszę w sobie całą przeszłość, jak to drzewo z inicjałami naszych dziadków. Bywałem tu nie raz — dlaczego wracam z nienawiścią? Czułem radość, później strach, dziś obojętnie patrzę w przyszłość. Czas jak złodziej kradnie noce, choć miały trwać bez końca. Popaliłem stare mosty, chciałem poczuć ciepło — jednak dym tylko przesłania mi widok z okna.
-
@andreas Całkiem ładnie :)
-
Tytuł należy do Ciebie
degatoja odpowiedział(a) na degatoja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sisy89 Dziękuję, Pozdrawiam :)- 6 odpowiedzi
-
@Natuskaa @Natuskaa Czasem kłamstwo to mniejsze zło.. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Zostawiam to do własnej interpretacji, lecz zastanawia mnie "to i tamto". (Czysta ciekawość) "Jestem z pokolenia które czuje za dużo" Pozdrawiam.
- 4 odpowiedzi
-
2
-
- wspomnienia
- wiersz
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W miejscu, gdzie strach bywa odwieczny, słychać znów płacz — bynajmniej nie wierzby. Tak wielu z nas zboczyło ze ścieżki... Skąd to zwątpienie? Za mało imersji? Pływam tak dobrze, bo nie raz tonąłem, choć czasem wspomnienia palą mnie jak ogień. To nigdy nie było tak proste — nigdy nie było proste. Styl Werterowskiego buntu, a może toksyczna miłość do ciszy? Stałem się duchem jesieni, bo kocham to, co tak bardzo mnie niszczy.
- 3 odpowiedzi
-
5
-
- autodestrukcja
- degatoja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wspomnienia zbieram jak znaczki, te zdjęcia — jak retro puzzle. Nadal brakuje części układanki, a było tak wiele tych szans, tak, tak wiele szans. I tak wiele z nich minęło nas — odrzuceni od siebie jak dwa neutrony. Wokół wspomnień wirują te samotne atomy — to my. To my. Znów piję czystą, bo myśli mam brudne. Dwie po północy — zeruję te butle, nim usnę. Rozmowy bywają trudne, a pisanie przecież przychodzi tak łatwo. Mówią mi: „Masz to”, a ja rozmieniam znów siebie na drobne, jak kantor. Nic o mnie nie wiesz, nic ci nie powiem, bo w sumie nie warto. Mentalna ruina jak Sanok, a chciałaby, żebym jej pisał „dobranoc”. Napisałem „tęsknię”, bo wszyscy tak kłamią. Ja wolę być sam, układać swój kanon. Słucham Nirvany, a wenę zamieniam w trzeci stan. A teraz — ostatni raz.
- 4 odpowiedzi
-
5
-
- wspomnienia
- wiersz
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tytuł należy do Ciebie
degatoja odpowiedział(a) na degatoja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika dziękuję :)- 6 odpowiedzi
-
Łkasz… Tak cicho, a jednak Cię słyszę. Popatrz — znów zabiłem tę ciszę. Mędrzec nie poucza, a pomaga zrozumieć. Dlaczego więc pychą swe dzieło malujesz? Łkasz… W ukryciu, a jednak Cię widzę. Samotność dobija? Wiesz, kiedyś to minie. Mędrzec nie tępi, a wskazuje drogę. Dlaczego więc tak bardzo chcesz stawiać na swoje? Łkasz… Wiesz dobrze, że stanę na drodze. W końcu jesteś wszędzie — tylko brakuje Cię w Tobie. Mędrzec zrozumie, głupiec poczuje urazę. Czemu stałeś się zimny, jak zimowy poranek?
- 6 odpowiedzi
-
8
-
Masło
- 6 057 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grudniowe deszcze
degatoja odpowiedział(a) na degatoja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika bardzo dziękuję :) -
Grudniowe deszcze
degatoja odpowiedział(a) na degatoja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika tak, jestem tekściarzem. Aczkolwiek teksty nieco różnią się od wierszy (choć korzystam z tej samej "mechaniki" gdy piszę) Widać to po chaosie w interpunkcji.. 😅 -
Grudniowe deszcze
degatoja odpowiedział(a) na degatoja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika Nie wszystko jest publikowane :) zachęcam by zajrzeć na mojego bloga (link na profilu) -
@violetta zima to najgorszy czas w roku 😬 ale wiersz ładny
-
W sumie.. to autopsja :D
-
Zapraszam na mój blog poetycki :)
-
0
- Zgłoś